Wisła Kraków po sezonie ma zwolnić trenera Hyballę
Wisła Kraków latem przejdzie małą rewolucję
Wszystko wskazuje na to, że z klubem pożegna się trener Peter Hyballa
Władze "Białej Gwiazdy" chcą wykorzystać zapis w kontrakcie, który po sezonie pozwoli na rozstanie się z niemieckim szkoleniowcem
Wisła Kraków rozgrywa jeden z najgorszych sezonów od lat. Piłkarze "Białej Gwiazdy" mają szczęście, że w tym sezonie z Ekstraklasy spada tylko jeden zespół. Gdyby było podobnie jak w przyszłym, gdzie spadną trzy zespoły, to obecnie krakowski zespół znajdowałby się w strefie spadkowej.
Wiślacy w ostatnich siedmiu spotkaniach wywalczyli zaledwie dwa punkty, a do tego strzelili tylko trzy gole. Trzeba jednak zaznaczyć, że ten z Zagłębiem Lubin był samobójczym trafieniem Sasy Balicia. Do tego jeden padł z rzutu karnego, a ostatni z rzutu wolnego.
Wisła Kraków latem zmieni trenera
Patrząc na tabelę formy z ostatnich dziesięciu spotkań, wiślacy zajmują w niej ostatnie miejsce w Ekstraklasie. Wydawało się, że remisy w derbach Krakowa, a później z Legią Warszawa są zwiastunem lepszej gry podopiecznych trenera Hyballi, ale nic z tego nie wyszło.
W sobotnim meczu z Lechem Poznań Wisła zagrała jeden z najsłabszych meczów w tym sezonie. "Biała Gwiazda" przegrała 1:2 i była to już dziewiąta porażka wiślaków na własnym stadionie w tym sezonie. To jest najgorszy wynik w historii klubu.
Napięta sytuacja w drużynie, do tego słabe wyniki sportowe, powodują, że władze Wisły Kraków najprawdopodobniej po sezonie zakończą współpracę z trenerem Hyballą. Mateusz Miga z TVP Sport informuje, że klub będzie chciał wykorzystać zapis w kontrakcie szkoleniowca, który pozwala go zwolnić po sezonie. Wisła będzie musiała zapłacić Niemcowi, ale nie nie będzie musiała wywiązywać się z całego kontraktu, który obowiązuje do 2022 roku.
Do słabej gry Wisły dochodzą coraz bardziej widoczne konflikty niemieckiego szkoleniowca z zawodnikami i pracownikami klubu. W ostatnich tygodniach najbardziej widoczny był spór Hyballi z kapitanem zespołu Jakubem Błaszczykowskim, którego wpuszczał dopiero w końcówce.
Błaszczykowski zostanie w Wiśle na kolejny sezon
Do tego dochodzi sprawa zasłużonego dla klubu Kazimierza Kmiecika. Niemiec w jednym z wywiadów stwierdził, że doświadczony szkoleniowiec "zabiera mu energię" i chciał się go pozbyć ze sztabu. Na to nie było zgody ze strony władz klubu,
Wymowny był obrazek po golu Błaszczykowskiego w meczu z Lechem. Kapitan Wisły pięknie uderzył z rzutu rożnego, a celebrując bramkę, przebiegł obok Hyballi i utonął w objęciach trenera Kmiecika.
Jak podaje Miga, Błaszczykowski w następnym sezonie wciąż będzie reprezentował barwy Wisły Kraków. 35-latek jest przekonany, że wciąż może dać bardzo dużo drużynie "Białej Gwiazdy". Z klubu odejdzie za to inna legenda Rafał Boguski.
Powoli rusza giełda nazwisk potencjalnych szkoleniowców "Białej Gwiazdy". "Gazeta Krakowska" informowała kilka dni temu, że jednym z faworytów ma być Marcin Brosz, który po sezonie ma się rozstać z Górnikiem Zabrze.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: