Nie żyje Marcin Pater, były piłkarz związany z Wisłą Kraków, a później także m.in. Wawelu Kraków, Słomniczanki, czy Juvenii Prandocin. Był bratem legendarnego zawodnika "Białej Gwiazdy" Grzegorza Patera. Zawodnik miał tylko 46 lat.Nie żyje były piłkarz Marcin Pater, który przez lata swojej kariery związany był głównie z klubami z Krakowa i okolic. Jako pierwsza o śmierci zawodnika poinformowała "Gazeta Krakowska", która przekazała, że zawodnik zmarł w poniedziałek 15 listopada.
Aleksander Buksa przez wielu uważany jest za największy talent, jaki w ostatnich latach pojawił się na boiskach Ekstraklasy. 18-latek już niedługo opuści Wisłę Kraków i zwiąże się ze znanym klubem z Serie A. Buksę łączono m.in. z Borussią Dortmund, Milanem, czy Barceloną, jednak zdaniem dziennikarza Nicolo Schiry, zagra on dla Genoi.Aleksander Buksa z końcem czerwca odejdzie z Wisły KrakówUtalentowany napastnik w ostatnich miesiącach znalazł się w kręgu zainteresowań m.in. Borussii Dortmund i FC Barcelony18-latek nie zagra jednak w Bundeslidze, ani La Liga, gdyż wybrał ofertę z włoskiej Serie ANapastnik ma zostać lada dzień nowym piłkarzem GenoiAleksander Buksa zmienia klub. Utalentowany napastnik Wisły Kraków wraz z końcem czerwca odejdzie z klubu i przeniesie się do Serie A. Jak informuje Nicolo Schira, Polak zagra w barwach Genoi.
Wisła Kraków może przeprowadzić niespodziewany, ale hitowy jak na standardy Ekstraklasy transfer. W klubie z Małopolski szykują się na odejście Mateusza Lisa. Bramkarz ma poważną ofertę z ligi tureckiej. W miejsce 24-latka do drużyny “Białej Gwiazdy” ma podobno trafić były reprezentant Polski Przemysław Tytoń.Wisła Kraków może wkrótce przeprowadzić głośny transfer z udziałem byłego reprezentanta Polski'Zdaniem mediów do zespołu może dołączyć Przemysław Tytoń, obecnie występujący w MLSDoświadczony bramkarz miałby zastąpić Mateusza Lisa, który lada moment ma przenieść się do ligi tureckiejWisła Kraków może sprowadzić do Ekstraklasy kolejnego uznanego reprezentanta Polski. Jak podaje portal interia.pl, poważnym kandydatem do zastąpienia w bramce Mateusza Lisa, który ma ofertę z Turcji, jest Przemysław Tytoń. 34-latek występuje aktualnie w amerykańskiej MLS.
Grzegorz Szeliga niespodziewanie przyznał się, do działań korupcyjnych, który miały pozwolić sięgnąć Legii Warszawa po tytuł mistrza Polski w sezonie 1992/93. W ostatniej kolejce doszło do tzw. niedzieli cudów, w wyniku której "Legioniści" zajęli pierwsze miejsce na koniec sezonu. Ostatecznie mistrzostwo zostało im odebrane i dopiero teraz okazuje się, że słusznie. Grzegorz Szeliga w trakcie swej kariery grał w m.in. w Legii Warszawa i Wiśle Kraków To właśnie te zespoły mierzyły się ze sobą w ostatniej kolejce sezonu 1992/93Były napastnik przyznał się, że sprzedał tamto spotkanie, dzięki czemu warszawiacy mieli zdobyć mistrzostwoNa skutek podejrzeń PZPN odebrał im jednak tytuł i przekazał w ręce Lecha PoznańNa niespodziewane wyznanie piłkarza zareagował w sieci Zbigniew BoniekSezon 1992/93 polskiej Ekstraklasy zakończyła "niedziela cudów". Przed ostatnią ligową kolejką zaplanowaną na 20 czerwca w lidze prowadziła Legia Warszawa, która miała 47 punktów, czyli dokładnie tyle samo, ile ŁKS. Warszawiacy grali na wyjeździe z Wisłą Kraków, a łodzianie podejmowali u siebie Olimpię Poznań. Gdy z Łodzi przekazywano informację o kolejnych bramkach, piłkarze Legii w krótkim czasie trafiali do siatki. Mecz w Krakowie zakończył się ich zwycięstwem 6:0, a w Łodzi wygraną gospodarzy 7:1. Dzięki lepszemu bilansowi bramkowego podopieczni Janusza Wójcika zajęli pierwsze miejsce w tabeli. Poważne podejrzenia o korupcję sprawiły jednak, że PZPN anulował wyniki tych spotkań i przyznał mistrzostwo Lechowi Poznań. Do niedawna nie było dowód na ustawianie meczów w trakcie "niedzieli cudów", aż do wyznania Grzegorza Szeligi.
Wisła Kraków wygrała niedzielne derby z sąsiadem zza miedzy 1:0, a jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Yaw Yeboah. Podczas drugiej połowy spotkania doszło do niecodziennych obrazków. Kibice "Białej Gwiazdy" podpalili własny stadion. Później nieudolnie próbowali gasić pożar.Wisła Kraków w niedzielę poprawiła swój niekorzystny bilans w Ekstraklasie. Po pięciu ligowych porażkach w sześciu spotkaniach na własnym stadionie podejmowała rywala zza miedzy Cracovię, który także w ostatnich tygodniach nie miał zbyt wielu powodów do zadowolenia.
Cracovia przegrała z Wisłą 0:1 w derbach Krakowa. W pierwszej połowie mimo wielkich emocji kibice nie zobaczyli goli, a wszystko dzięki znakomitej postawie Mikołaja Biegańskiego. Po przerwie odmieniona Wisła przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a jedyną bramkę w meczu strzelił Yaw Yeboah.Cracovia przed tym spotkaniem była stawiana w roli nieznacznego faworyta. Podopieczni Michała Probierza w ostatnich pięciu spotkaniach zaliczyli tylko jedną porażkę i plasowała się na dwunastym miejscu w tabeli. Z kolei Wisła Kraków w ostatnich sześciu meczach ligowych poniosła aż pięć porażek i niebezpiecznie zbliżyła się do strefy spadkowej.
Jakub Błaszczykowski w czwartek przekazał kibicom bardzo niepokojące informacje. 35-latek za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradził, że doznał bardzo ciężkiej kontuzji. Uraz eliminuje zawodnika Wisły Kraków z gry na kilka miesięcy. Błaszczykowski od razu powiedział, czy oznacza to dla niego zakończenie kariery.Jakub Błaszczykowski w trakcie środowego treningu Wisły Kraków doznał kontuzjiW czwartek piłkarz przekazał kibicom informacje na temat stanu swojego zdrowia i nie są one dobreBłaszczykowski zerwał więzadło krzyżowe i czeka go kilka miesięcy przerwy od gry w piłkęJakub Błaszczykowski mocno zaniepokoił w czwartek wszystkich swoich fanów. Były reprezentant Polski poinformował, że doznał poważnej kontuzji i czeka go ciężka rehabilitacja. Na boisku nie pojawi się przez kilka miesięcy.
Legia Warszawa przegrała z Wisłą Kraków 0:1 w hitowym meczu szóstej kolejki ekstraklasy. Wiślacy pokazali, że w końcu wszystko w klubie zaczyna iść w dobrą stronę i zasłużenie pokonali mistrzów Polski. Fantastyczne spotkanie, które nawiązało do wspaniałej rywalizacji między tymi klubami w przeszłości.Legia Warszawa przegrała hitowe starcie z Wisłą Kraków 0:1Wspaniałe widowisko na zakończenie szóstej kolejki EkstraklasyBohaterem meczu został Felico Brown Forbes, Legia w drugiej połowie doprowadziła do wyrównania, ale sędzia słusznie nie uznał bramkiLegia Warszawa po dwóch tygodniach wróciła do rywalizacji w Ekstraklasie. Mistrzowie Polski do hitowego meczu z Wisłą Kraków przystępowali niesieni zwycięstwem nad Slavią Praga i awansem do fazy grupowej Ligi Europy.Tego optymizmu starczyło zaledwie na kilkadziesiąt sekund. Już po minucie mecz został przerwany z powodu dymu, jaki spowił cały stadion po odpaleniu rac przez kibiców. Po ok. dziesięciu minutach oczekiwania obie drużyny wznowiły grę.
Wisła Kraków pokonała w sobotę na wyjeździe Górnik Łęczna 3:1. Ozdobą meczu była niewiarygodna wręcz akcja przeprowadzona przez Yaw Yeboaha, który podwyższył prowadzenie “Białej Gwiazdy” na 2:0. Ghańczyk dosłownie tańczył z piłką i ośmieszył całą linię defensywną rywali. W sobotnim meczu Ekstraklasy Wisła Kraków pokonała Górnik Łęczna 3:1Ozdobą meczu była bramka na 2:0 dla "Białej Gwiazdy", której autorem został Yaw YeboahGhańczyk przeprowadził niesamowitą akcję, niczym Lionel Messi lub Cristiano Ronaldo i zdobył piękna bramkęWisła Kraków pokonała Górnik Łęczna 3:1 w meczu piątej kolejki Ekstraklasy. W spotkaniu tym obejrzeliśmy bramkę, która będzie kandydować do miana gola sezonu. Niesamowitą akcję przeprowadził Yaw Yeboah.
Raków Częstochowa w niedzielne popołudnie odniósł imponujące zwycięstwo nad Wisłą Kraków. Podopieczni Marka Papszuna przegrywali przez większość meczu, a do tego musieli grać w osłabieniu po czerwonej kartce. Mimo to zdołali odwrócić losy meczu i wygrać na terenie rywali. Pomógł im w tym kapitalny gol Marcina Cebuli, który może kandydować do miana gola sezonu.Wisła Kraków zmierzyła się dzisiaj z Rakowem Częstochowa w meczu trzeciej kolejki Ekstraklasy sezonu 2021/2022Podopieczni trenera Adriana Guli zmarnowali doskonałą okazję na dopisanie do swojego dorobku trzech punktówRaków przez dużą część meczu grał w osłabieniu, a do tego przegrywał 0:1. Mimo to zdołał wygrać 2:1Ozdobą spotkania była przepiękna bramka pomocnika Rakowa Marcina CebuliRaków Częstochowa pokonał Wisłę Kraków 2:1 mimo gry w osłabieniu przez niemal całą drugą połowę. Ozdobą meczu był gol Marcina Cebuli na 1:1. Pomocnik Rakowa zdobył bramkę po przepięknym uderzeniu z dystansu.
Wisła Kraków w tym roku obchodzi 115 rocznicę założenia. Z tej okazji klub przygotował dla kibiców wielką niespodziankę. Już 4 sierpnia do Krakowa przyjedzie SSC Napoli z Piotrem Zielińskim w składzie. Obie drużyny zmierzą się w meczu uświetniającym obchody 115-lecia “Białej Gwiazdy”. Wisła Kraków przygotowała niespodziankę dla kibiców z okazji 115-lecia założenia klubuPiłkarze "Białej-Gwiazdy" już 4 sierpnia zmierzą się w Krakowie z SSC Napoli, jedną z najlepszych drużyn klubowych EuropyW barwach Napoli będziemy mogli podziwiać m.in. Piotra Zielińskiego, a także świeżo upieczonych mistrzów EuropyWisła Kraków przygotowała dla kibiców niebywałą niespodziankę. “Biała Gwiazda” zmierzy się w towarzyskim meczu z topową drużyną Serie A, a dokładnie SSC Napoli. Spotkanie odbędzie się z okazji obchodów 115-lecia klubu.
Jakub Błaszczykowski był jednym z tematów rozmowy Aleksandra Buksy z portalem Weszło. Były piłkarz Wisły Kraków wypowiedział się m.in. właśnie o relacjach z kapitanem i współwłaścicielem "Białej Gwiazdy". Okazuje się, że napastnik nie najlepiej dogadywał się z byłym reprezentantem Polski, po tym jak postanowiono, że 18-latek nie przedłuży kontraktu z klubem. Aleksander Buksa zdradził kulisy swojego odejścia z Wisły Kraków Młody napastnik opowiedział też o relacjach z Jakubem Błaszczykowskim "Nie muszę się z nim witać na siłę" - stwierdził 18-latekOdejście Aleksandra Buksy z Wisły Kraków było bardzo burzliwe. Uznawano go za największy talent w klubie i spodziewano się, że w przyszłości uda się sporo zarobić na jego sprzedaży, co pomogłoby wyjść "Białej Gwieździe" z kłopotów finansowych. Stało się zupełnie inaczej. Buksa odszedł za darmo do włoskiej Genoi, bo nie przedłużył wcześniej kontraktu, na co spadła na niego fala krytyki. Jak się okazało, decyzja 18-latka i jego ojca reprezentującego interesy syna, spotkała się także z reakcją Jakuba Błaszczykowskiego. "Mieliśmy chłodne relacje" ujawnia były już gracz ekipy spod Wawela.
Peter Hyballa parę miesięcy temu został zwolniony z funkcji trenera Wisły Kraków. Charyzmatyczny, a śmiało rzec nawet kontrowersyjny szkoleniowiec szybko znalazł zatrudnienie w duńskim Esbjergu fB. Niemiec i tam błyskawicznie wpadł w kłopoty, bowiem jego nowi podopieczni twierdzą, że były opiekun "Białej Gwiazdy" dręczy ich fizycznie i psychicznie.Peter Hyballa znów ma kłopoty Były szkoleniowiec Wisły Kraków ma dręczyć swoich piłkarzy fizycznie i psychicznie Do jednego z nich Niemiec miał powiedzieć "masz większe piersi niż moja żona"Wisła Kraków podjęła bardzo dobrą decyzję rozstając się z Peterem Hyballą. Wyniki pod wodzą niemieckiego trenera pozostawiały wiele do życzenia, a on sam wprowadził w klubie bardzo napiętą i "gęstą" atmosferę. Nie inaczej jest w nowej drużynie, którą objął były szkoleniowiec "Białej Gwiazdy". Hyballa prowadzi teraz duński Esbjergu fB, gdzie jego zachowanie jeszcze bardziej przebija to, co wyczyniał pod Wawelem. Niemiec ma być prawdziwym katem dla swoich podopiecznych, obrażając ich i wymierzają kary fizyczne. Dlatego tamtejszy Związek Piłkarzy rozpoczął dochodzenie w tej sprawie.
Wisła Kraków w poniedziałek przedstawiła nowego trenera pierwszej drużyny. Został nim Adrian Gula. Słowak w ostatnich latach z powodzeniem pracował m.in. w MSK Żilina, gdzie prowadził zawodników aktualnie grających w najsilniejszych klubach Europy. Transfer Słowaka to prawdziwy hit transferowy, jeśli chodzi o trenerów.W poniedziałek Wisła Kraków zaprezentowała nowego trenera pierwszej drużynyNowym opiekunem piłkarzy “Białej-Gwiazdy” został Adrian GulaSłowacki szkoleniowiec cieszy się opinią wizjonera, a w swoim dorobku ma pracę z gwiazdami europejskiego futboluWisła Kraków ma nowego trenera. W poniedziałek klub ogłosił, że nowym opiekunem piłkarzy “Białej Gwiazdy” zostanie Adrian Gula. Słowak uważany jest za prawdziwego wizjonera i ma odpowiadać za gruntowną przebudowę zespołu.
Wisła Kraków wciąż pogrążona jest w głębokim kryzysie"Biała Gwiazda" w sobotę przegrała z Lechem Poznań 1:2Jedynego gola dla wiślaków strzelił Jakub Błaszczykowski, który swoją celebracją wywołał burzęWisła Kraków od dłuższego czasu nie może odnaleźć dobrej formy. Od początku marca "Biała Gwiazda" wygrała zaledwie jedno spotkanie, trzy zremisowała i aż sześć przegrała, strzelając w tym czasie tylko sześć goli.Tego ostatniego strzelił Jakub Błaszczykowski w sobotnim meczu z Lechem Poznań. Kapitan Wiślaków wszedł na boisko w 73.minucie, a już 300 sekund później cieszył się bramki strzelonej bezpośrednio z rzutu wolnego.
Wisła Kraków latem przejdzie małą rewolucjęWszystko wskazuje na to, że z klubem pożegna się trener Peter HyballaWładze "Białej Gwiazdy" chcą wykorzystać zapis w kontrakcie, który po sezonie pozwoli na rozstanie się z niemieckim szkoleniowcemWisła Kraków rozgrywa jeden z najgorszych sezonów od lat. Piłkarze "Białej Gwiazdy" mają szczęście, że w tym sezonie z Ekstraklasy spada tylko jeden zespół. Gdyby było podobnie jak w przyszłym, gdzie spadną trzy zespoły, to obecnie krakowski zespół znajdowałby się w strefie spadkowej.Wiślacy w ostatnich siedmiu spotkaniach wywalczyli zaledwie dwa punkty, a do tego strzelili tylko trzy gole. Trzeba jednak zaznaczyć, że ten z Zagłębiem Lubin był samobójczym trafieniem Sasy Balicia. Do tego jeden padł z rzutu karnego, a ostatni z rzutu wolnego.
Zbigniew Boniek udzielił wywiadu dla portalu meczyki.pl, w którym skrytykował Jakuba BłaszczykowskiegoChodzi o sposób, w jaki piłkarz celebrował zdobycie gola w meczu z Lechem PoznańBłaszczykowski wbił mocną szpilkę w trenera Petera HyballęZdaniem prezesa PZPN piłkarz i właściciel Wisły nie powinien w taki sposób pokazywać, co myśli o trenerze HyballiZbigniew Boniek skrytykował Jakuba Błaszczykowskiego za jego celebrację gola w meczu przeciwko Lechowi Poznań. Swoim zachowaniem pomocnik pokazał, że jest przeciwnikiem trenera Petera Hyballi. Zdaniem szefa PZPN było to zachowanie nieprzystojące tej klasy zawodnikowi i właścicielowi klubu.
Peter Hyballa w trakcie treningu miał zwyzywać Rafała BoguskiegoW obronie piłkarza stanął Kazimierz Kmiecik, który jest legendą klubu z ReymontaTo ponoć jedna z wielu konfliktowych sytuacji, jakie wydarzyły się ostatnio w WiślePiłkarze Wisły Kraków od początku kwietnia są w tragicznej formie. Zespół nie był w stanie wygrać ani jednego spotkania ligowego, a w ostatnich siedmiu kolejkach ledwie dwa razu udało mu się zremisować i zdobyć w sumie 2 punkty z 21 możliwych.Główną przyczyną takiego stanu rzeczy może być beznadziejna atmosfera panująca w klubie. Choć członkowie klubu starają się to nieco maskować, to gołym okiem widać, że w kwestii relacji trenera z piłkarzami wszystko jest nie tak. Czarę goryczy miały przelać sceny z jednego z ostatnich treningów, gdzie Peter Hyballa miał zwyzywać Rafała Boguskiego.
Wisła Kraków w piątek wydała komunikat, w którym poinformowano o zwolnieniu trenera Petera HyballiKlub oraz niemiecki szkoleniowiec rozwiązali umowę za porozumieniem stronHyballa pracował w Krakowie od grudnia ubiegłego roku, jednak drużyna pod jego wodzą notowała w ostatnim czasie katastrofalne wynikiNa domiar złego Niemiec popadł w konflikt z klubowymi legendamiWisła Kraków została bez trenera. W piątek klub przekazał informację o zwolnieniu za porozumieniem stron Petera Hyballi. Niemiec nie poprawił wyników zespołu, a do tego popadł w konflikt z kilkoma piłkarzami oraz ikoną klubu i członkiem sztabu szkoleniowego Kazimierzem Kmiecikiem.
Wisła Kraków zwolniła Petera HyballęKlub rozstał się ze szkoleniowcem za porozumieniem stronNiemiec podczas swojego odejścia nie zachował jakiejkolwiek klasyWisła Kraków rozstała się z Peterem Hyballą. O tym, że atmosfera w klubie z małopolski była fatalna, wiedzieliśmy od dawna, ale mimo wszystko spodziewano się, iż szkoleniowiec utrzyma stołek przynajmniej do końca sezonu. Stało się inaczej.Klub rozstał się z Niemcem za porozumieniem stron, ale niedawny trener „Białej Gwiazdy” bardzo źle zareagował na tę decyzję. W trakcie swojego odejścia zachował się poniżej wszelkiej krytyki, a zawodnicy o zakończeniu współpracy z 45-latkiem dowiedzieli się po tym, jak ten opuścił konferencję klubową na jednym z komunikatorów.
Ekstraklasa niedzielne granie rozpoczęła od meczu Wisły Płock z Wisłą KarkówPod koniec spotkania gola na 2:1 dla Białej Gwiazdy strzelił Uros Radakovic, który zaraz po strzale padł na murawęNa miejscu od razu pojawiły się służby ratunkowe, które usztywniły mu kark i zabrały z boiska na specjalnym łóżku prosto do karetkiDziennikarze na bieżąco informowali, że z zawodnikiem nie ma kontaktuEkstraklasa w niedzielę przeżyła dramatyczne chwile w meczu Wisły Płock z Wisłą Kraków. Przy stanie 1:1 w 85. minucie spotkania Biała Gwiazda wykonywała rzut rożny, po którym bramkę zdobył debiutujący w zespole Uros Radakovic.Serbski obrońca, który pojawił się na murawie 13 minut wcześniej, przy strzale głową zderzył się z jednym z rywali i padł jak rażony na murawę. Zawodnicy Wisły Kraków szybko do niego dopadli, aby cieszyć się ze zdobytego gola, ale natychmiast wezwali do Radakovicia służby medyczne.
Ekstraklasa latem pożegna się z jednym ze swoich największych talentówAleksandrowi Buksie w czerwcu kończy się kontrakt z Wisłą Kraków i będzie do wzięcia za darmoTureckie media informują, że 18-letni napastnik znalazł się na celowniku TrabzonsporuW przeszłości zainteresowanie młodym zawodnikiem wykazywała FC Barcelona, a także Inter Mediolan, AC Milan czy AS RomaEkstraklasa po zakończeniu obecnego sezonu straci jeden ze swoich największych talentów. Z Wisły Kraków odejdzie Aleksander Buksa, z którym klub nie doszedł do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu.Jeszcze latem ubiegłego roku Biała Gwiazda i sam piłkarz potwierdzili, że umowa została przedłużona do czerwca 2023 roku. Okazało się, że umowa obowiązuje do końca obecnego sezonu, a do wspomnianego 2023 roku miała zostać przedłużona w styczniu, po osiągnięciu przez piłkarza pełnoletności.
Raków Częstochowa okazał się lepszy od Wisły Kraków w piątkowym starciu tych drużyn. Po meczu równie wiele, co o wyniku, mówi się o fatalnym pudle napastnika drużyny z Częstochowy, Vladislavsa Gutkovskisa. Łotysz pomylił się w stuprocentowej sytuacji.
Jakub Błaszczykowski w ostatnich miesiącach jest nękany przez kolejne kontuzjeOrganizm byłego zawodnika m.in. Borussi Dortmund coraz częściej go zawodziNiewykluczone, iż taki stan rzeczy może oznaczać koniec wielkiej kariery skrzydłowego Wisły KrakówJakub Błaszczykowski był niegdyś tym zawodnikiem, na którego barkach, a właściwie w którego nogach, spoczywały losy reprezentacji Polski. W czasach, gdy nie mieliśmy aż tak wielu piłkarzy grających w dużych europejskich klubach, to właśnie skrzydłowy z Truskolasów był wiodącą postacią, którą kibice darzyli i do dnia dzisiejszego darzą, wielką sympatią. Nie bez powodu większość fanów mówi o nim po prostu „Kuba”, co oznacza ich utożsamianie się z obecnym zawodnikiem Wisły Kraków.Niestety, najbliższe tygodnie mogą być ostatnimi, w których dane nam jest obserwować 35-latka na boisku. Właściwie „obserwować”, to sformułowanie nieco na wyrost, gdyż faktycznie na murawie widzimy go stosunkowo rzadko. Błaszczykowskiego coraz częściej trapią kontuzję i kiedy jedną udaje się wyleczyć, pojawia się kolejna. Jego kontrakt z „Białą Gwiazdą” wygasa w czerwcu br. i może się okazać, iż były kapitan reprezentacji Polski stwierdzi, że czas przejść na piłkarską emeryturę.
Kibice Wisły Kraków mają dość obecnego trenera Petera HyballiCoraz więcej mówi się o bardzo gęstej atmosferze w prowadzonym przez Niemca klubieW czwartek fani wywiesili w ośrodku treningowym transparenty z poparciem dla Jakuba Błaszczykowskiego i Kazimierza KmiecikaKibice Wisły Kraków w ostatnich tygodniach mają powody do niezadowolenia. W ostatnich pięciu meczach drużyna pod wodzą trenera Petera Hyballi zdobyła zaledwie punkt. Remis zaliczyła w derbowym meczu z Cracovią w ubiegłą sobotę, a pozostałe spotkania przegrała.Niemiecki szkoleniowiec do "Białej Gwiazdy" trafił pod koniec grudnia. Wiele wskazuje na to, że swój pobyt pod Wawelem zakończy zaledwie po sześciu miesiącach. Coraz więcej pojawia się głosów o gęstej atmosferze, jaka panuje w szatni wiślaków.
Legia Warszawa w sobotę na własnym stadionie zremisowała z Wisłą Kraków 0:0To był pierwszy mecz Legionistów po przypieczętowaniu 15. mistrzostwa PolskiWisła Kraków dopisała sobie cenny punkt w walce o utrzymanieLegia Warszawa od środy jest nowym-starym mistrzem Polski. Warszawiacy zapewnili sobie obronę tytułu po remisie Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa. W sobotę podopieczni trenera Czesława Michniewicza na własnym stadionie podejmowali Wisłę Kraków."Biała Gwiazda" jeszcze przed meczem okazała szacunek najbardziej utytułowanemu polskiemu klubowi. Wiślacy utworzyli szpaler w uznaniu dla sukcesu gospodarzy. Gest nie jest obowiązkowy, ale podopieczni Petera Hyballi zdecydowali się na ten gest.