Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Złota Piłka. Argentyńczycy szczerze do Lewandowskiego, Niemcy piszą o skandalu
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:57

Złota Piłka. Argentyńczycy szczerze do Lewandowskiego, Niemcy piszą o skandalu

Złota Piłka Robert Lewandowski media
FRANCK FIFE/AFP/East News

Złota Piłka w poniedziałkowy wieczór po raz siódmy powędrowała do Leo Messiego, który w głosowaniu pokonał Roberta Lewandowskiego. Rozstrzygnięcie głosowania jest jednym z głównych tematów mediów na całym świecie. Argentyńczycy otwarcie przeprosili Polskiego napastnika, a w Niemczech najczęściej powtarzanym słowem jest "skandal".

Złota Piłka za 2021 roku trafiła w poniedziałek do Leo Messiego. Piłkarz PSG już po raz siódmy w karierze został wyróżniony przez jury redakcji "France Football". Argentyńczyk w tym roku pokonał w głosowaniu Roberta Lewandowskiego i Jorginho.

Złota Piłka: Argentyńczycy przepraszają Roberta Lewandowskiego

Wynik poniedziałkowej gali jest tematem numer jeden sportowych mediów na całym świecie. W zdecydowanej większości redakcje mówią o niesprawiedliwości, jaka spotkała kapitana reprezentacji Polski, który w ich ocenie był najlepszy nie tylko w ubiegłym roku, ale także i w tym.

Argentyńskie media nawet otwarcie przepraszają Lewandowskiego za to, że nagroda powędrowała do Messiego, a nie do niego. Dziennik "La Nacion" napisał "Perdon Robert" i przypomniał, że podobna niesprawiedliwość spotkała Adresa Inieste, który przegrał z Messim w 2010 roku.

- Niczego się nie nauczyli. Messi jest najlepszym piłkarzem wszechczasów, ale czy był crackiem 2021 roku? Nie, w ogólnym, światowym ujęciu znajdą się piłkarze lepiej pasujący do tego pojęcia. Oczywiście, że Lewandowski - czytamy w tekście.

- W powietrzu unosiło się poczucie niesprawiedliwości i nawet Messi zdecydował się zareagować. Jakby wisiał nad nim zduszony płacz: Przepraszam, Robert - dodano.

Niemcy piszą o wielkim skandalu

Poczucie wielkiej niesprawiedliwości dominuje także w Niemczech, które od 25 lat czekają na zwycięstwo w plebiscycie przedstawiciela Bundesligi. Tamtejsze media grzmią w sprawie rozstrzygnięcia głosowania i mówią wręcz, że Polak został okradziony z nagrody.

- Dlaczego znowu Messi? To skandaliczny wybór! Lewandowski dopiero drugi - krzyczy na okładce największy niemiecki dziennik "Bild". Redakcja podkreśliła, że Polak od lat zdobywa kolejne trofea i bije nowe rekordy strzeleckie, a nagrodę powinien zdobyć już rok temu, ale plebiscyt został odwołany. Zaznaczono, że w 2021 roku 33-letni napastnik zdobył kolejne mistrzostwo Niemiec, pobił rekord strzelecki Gerda Müllera, a także jest liderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów i Bundesligi, a także zdobył najwięcej bramek w tym roku. - Ale to wszystko oczywiście za mało - podkreślił rozgoryczony dziennik.

W równie ostrych słowach zareagowała redakcja sportbuzzer.de. - Werdykt to skandal - napisali dziennikarze. Redakcja zaznaczyła, że wręczenie Polakowi nagrody dla najlepszego napastnika roku to usprawiedliwienie, a nawet zniewaga dla napastnika Bayernu Monachium.

W podobnych słowach wyniki głosowania skomentowała także telewizja Sport1, która również nazywa nagrodę dla Lewandowskiego skandalem. - W tym roku organizatorzy musieli wyczarować dwie nagrody, choć przyznanie tej dodatkowej Lewandowskiemu można odebrać nawet jako obrazę - zaznaczono w tekście.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: