Albańskie media po meczu z Polakami. "Świderski sprowokował kibiców"
Wtorkowy mecz Albania - Polska zakończył się w oparach skandalu. Biało-Czerwoni wygrali 1:0, ale sędzia musiał przerwać spotkanie po zachowaniu kibiców, którzy obrzucili naszych piłkarzy po bramce Karola Świderskiego. Albańskie media mówią o niesprawiedliwym wyniku, a winę za zachowanie "kibiców" zrzucają na polskiego napastnika.
Mecz Albania-Polska był kluczowy w kontekście układu tabeli grupy I eliminacji mistrzostw świata w Katarze. Biało-Czerwoni, żeby przedłużyć swoje szanse na grę w barażach, musieli wygrać lub przynajmniej zremisować to spotkanie. Wygrana Albańczyków powodowała, że na dwie kolejki przed końcem to oni praktycznie zapewniliby sobie drugie miejsce w grupie i miejsce barażowe.
Albania-Polska: albańskie media rozczarowane po meczu
Długo utrzymywał się bezbramkowy remis, który przełamał dopiero Karol Świderski swoim golem z 76. minuty. Po tym trafieniu "kibice" Albanii zaczęli obrzucać Biało-Czerwonych różnymi przedmiotami, w tym butelkami, zapalniczkami, a nawet telefonami.
Po tym zajściu sędzia Clement Turpin przerwał spotkanie i nakazał drużynom zejść do szatni. Mecz został wznowiony po ok. 15-20 minutach, a Polakom udało się utrzymać prowadzenie do samego końca. Biało-Czerwoni zgarnęli trzy punkty, wyprzedzili Albańczyków i mają prostą drogę do gry w barażach.
Wtorkowe spotkanie króluje także w albańskich mediach sportowych, które są rozczarowane wynikiem. W większości podkreślają, że zespół nie zasłużył na porażkę, a najsprawiedliwszym rezultatem byłby bezbramkowy remis. "Sport Ekspres" podkreślił, że o wyniku spotkania zdecydował błąd Elseida Hysaja, który poskutkował golem Karola Świderskiego i ostatecznie porażką gospodarzy.
- Mimo dobrego występu czerwono-czarnych nie udało się zdobyć punktów. Po zdobytej bramce Świderski sprowokował albańskich kibiców, a w jego stronę od razu zaczęły lecieć butelki. Sędzia przerwał mecz i wznowił go po 15 minutach przerwy, niestety wynik się już nie zmienił - napisali albańscy dziennikarze.
Albańczycy obwiniają Polaków o przerwanie meczu
W podobnym tonie mecz skomentował także portal News24.al, który podkreślił, że długo utrzymujący się bezbramkowy remis był korzystniejszy dla Polaków, których w listopadzie czekają "łatwiejsze" mecze w listopadzie. Nie mogło zabraknąć także wzmianki o skandalicznym przerwaniu meczu.
- Bramka mocno zdenerwowała kibiców na stadionie, którzy obrzucili polskich zawodników butelkami. Sędzia przerwał mecz na około 20 minut, a potem wznowił go, oznajmiając, że w przypadku kolejnego obiektu na murawie mecz będzie zakończony - czytamy w relacji.
Wyrównaną grę podkreśla także portal Javanews.al, który w swojej relacji przekazał, że zwycięstwo Polaków przedłużyło ich szanse na grę na mistrzostwach świata. Redakcja również zaznaczyła, że przerwa w meczu to wina prowokacji piłkarzy Biało-Czerwonych.
- Reprezentacja Albanii przegrała z Polską bardzo ważny mecz w eliminacjach do mistrzostw świata. Zwycięstwo faworyzowanych Polaków przedłużyło ich nadzieje na grę w turnieju. Po jedynej bramce meczu spotkanie zostało przerwane po tym, jak w prowokujących kibiców Polaków z trybun poleciały różne przedmioty - napisała redakcja.
Po wtorkowym meczu Polacy z dorobkiem 17. punktów zajmują drugie miejsce w grupie za liderującymi Anglikami. Swój awans do baraży Biało-Czerwoni mogą przypieczętować w listopadowych meczach z Andorą i Węgrami.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: