Chorwaccy kibole szykowali się do bandyckiej bójki w Warszawie
Legia Warszawa przegrała z Dinamem Zagrzeb 0:1 i odpadła z walki o awans do Ligi Mistrzów. Przy okazji spotkania musiała interweniować policja. Funkcjonariusze dokonali zatrzymania ponad stu kibiców chorwackiej drużyny, którzy planowali zaatakować sympatyków Legii. Policjanci znaleźli przy nich szokujący sprzęt.
-
Chorwaccy kibole szykowali się do bandyckiej bójki po meczu Legii Warszawa z Dinamem Zagrzeb
-
Grupa ok. 150 uzbrojonych chuliganów zamierzała napaść na sympatyków polskiej drużyny po wyjściu ze stadionu
-
Na szczęście przytomnie interweniowali funkcjonariusze policji, którzy zatrzymali kiboli z Chorwacji
Legia Warszawa przegrała z Dinamem Zagrzeb 0:1 we wtorkowym meczu eliminacji Ligi Mistrzów. Po meczu mogło dojść do niebezpiecznej bójki, którą planowali chorwaccy kibice. Policjanci udaremnili szokujący plan kiboli z Zagrzebia.
Policja udaremniła atak chorwackich kiboli na fanów Legii
Legia Warszawa przegrała z Dinamem Zagrzeb 0:1 w rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów (więcej TUTAJ ). Stołeczny klub musi zadowolić się teraz walką o udział w fazie grupowej Ligi Europy. Podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się ze Slavią Praga.
Jak się okazuje, w Warszawie po meczu z Dinamem mogło zrobić się bardzo niebezpiecznie. Jak dowiedzieli się dziennikarze interia.pl, chorwaccy kibice Dinama Zagrzeb planowali zaatakować wychodzących ze stadionu sympatyków Legii Warszawa.
Do Polski na mecz przyjechało ok. 150 kiboli z grupy “Bad Blue Boys”. Wynajęli oni na terenie Czech trzy autokary, by zmylić polskie służby i ruszyli w drogę do Warszawy. Policjanci byli jednak czujni i zatrzymali chuliganów.
Funkcjonariusze przystąpili do przeszukania bagażu przewożonego przez grupę z Chorwacji. Ich oczom ukazały się m.in. ochraniacze na szczękę, nałokietniki i nakolanniki. Kibole Dinama Zagrzeb wszystko doskonale zaplanowali.
Kibice Legii zamierzali bić się z chuliganami z Chorwacji
Dziennikarze interia.pl przekonują, że kibice Legii Warszawa także zamierzali skonfrontować się z chuliganami z Chorwacji. Grupa sympatyków “Wojskowych” miała ruszyć na starcie z Chorwatami w okolicach Pruszkowa.
Miała to być odpowiedź za starcie sprzed tygodnia z Zagrzebia, w wyniku którego ucierpiało kilku Polaków (więcej TUTAJ ). Na szczęście polscy funkcjonariusze zachowali się bardzo przytomnie i pokrzyżowali bandyckie plany Chorwatów.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Leo Messi ma nowy klub, jest oficjalne potwierdzenie. Historyczny moment, nawet Neymar nie wytrzymał
