Swiatsportu.pl > Tenis > Iga Świątek nie obroni tytułu French Open. Polka odpadła w ćwierćfinale
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:38

Iga Świątek nie obroni tytułu French Open. Polka odpadła w ćwierćfinale

honor uratowany w ostatnich minutach
MARTIN BUREAU/AFP/East News

Iga Świątek nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu w wielkoszlemowym French Open. Polka po zaciętym meczu przegrała w ćwierćfinale z Marią Sakkari 4:6, 4:6. Nasza zawodniczka dzielnie walczyła z rywalką oraz z urazem uda, ale nie była w stanie pokonać dobrze grającej Greczynki.

  • Iga Świątek odpadła w ćwierćfinale wielkoszlemowego French Open

  • Polka po zaciętym meczu przegrała z Greczynką Marią Sakkari 4:6, 4:6

  • 20-letnia tenisistka nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu

Iga Świątek nie obroni tytułu wielkoszlemowego na paryskich kortach Rolanda Garrosa. Polka w ćwierćfinale nie dała rady rozstawionej z numerem "17" Greczynce Marii Sakkari, z którą przegrała 4:6, 4:6.

Początek meczu nie zwiastował problemów Świątek. Obie zawodniczki długo wchodziły w mecz. Grały nerwowo, nie do końca miały kontrolę nad piłką, ale to Polka była skuteczniejsza i wyszła na prowadzenie 2:0.

Iga Świątek odpadła w ćwierćfinale French Open

Greczynka nie dawała za wygraną. Starała się przyspieszyć grę, wywierać presję na naszej reprezentantce. Polka miała okazję podwyższyć na 3:0, ale przestała trafiać swoje forhendy, co kosztowało ją stratę pierwszego gema.

Obie zawodniczki postawiły bardziej na walkę niż na piękne zagrania. Greczynka w czwartym gemie obroniła cztery break pointy i ostatecznie doprowadziła do wyrównania 2:2. Chwilę później to Sakkari miała okazję przełamać Polkę, ale Świątek wytrzymała presję, wygrała gema skutecznym forhendem i dobrym serwisem.

Świątek pod koniec seta wyglądała na zagubioną i uśpioną. Nie grała tak, jak nas do tego przyzwyczaiła w trakcie tegorocznego French Open. Nie trafiała swoimi returnami, trafiała w siatkę, popełniała zbyt wiele niewymuszonych błędów i zrobiło się 4:4.

Sakkari skutecznie wykorzystała słabsze chwile polskiej tenisistki. Przejęła inicjatywę na korcie i z łatwością przełamała Świątek. W dziesiątym Polka obroniła pierwszą piłkę meczową i miała jeszcze okazję do wyrównania, ale Sakkari przy drugiej piłce setowej zagrała skutecznym serwisem.

Polka przegrała po walce

Świątek nie potrafiła przezwyciężyć swojego kryzysu na początku drugiego seta. Gładko przegrała dwa pierwsze gemy. W tym momencie Polka poprosiła o przerwę medyczną, widać było, że zmaga się z urazem uda. Po powrocie jakby nowe siły wstąpiły w naszą tenisistkę.

Polka zdołała wygrać z łatwością swojego pierwszego gema w tym secie. Greczynka bardzo dobrze grała backhandem, który sprawiał Polsce olbrzymie problemy. Świątek z kolei zaczęła się spieszyć, przez co popełniała kolejne błędy.

Obrończyni tytułu w piątym gemie pokazała swój wielki charakter. Wybroniła dwa break pointy i utrzymywała kontakt z rywalką. Sakkari bardzo dobrze serwowała, nie dała żadnych szans Świątek na to, by uwierzyła, że jest w stanie odwrócić losy tego spotkania.

20-latka z Warszawy nie poddawała się i wciąż szukała swoich szans. Obroniła dwie piłki meczowe i wydawało się, że będzie w stanie doprowadzić do remisu w tym meczu. Jednak Sakkari pogrzebała jej wszystkie nadzieje mocnym serwisem i to Greczynkę zobaczymy w czwartkowym półfinale z Barborą Krejcikovą. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane