Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Jerzy Brzęczek zabrał głos. W mocnych słowach skomentował krytykę pod swoim adresem
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:39

Jerzy Brzęczek zabrał głos. W mocnych słowach skomentował krytykę pod swoim adresem

Projekt bez tytułu - 2021-06-12T115412.775
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Jerzy Brzęczek przerwał milczenie i wrócił do krytyki, jaka na niego spadła w trakcie pracy selekcjonera reprezentacji Polski. - Jest jednak różnica między krytyką a wyśmiewaniem, oszczerstwami, brakiem kwestii merytorycznych i nierzetelnością - zaznaczył. Przy okazji skomentował sytuację kadry na kilka dni przed pierwszym meczem na Euro 2020.

  • Jerzy Brzęczek po kilku miesiącach od zwolnienia z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski przerwał milczenie

  • Szkoleniowiec skomentował sytuację kadry na kilkadziesiąt godzin przed meczem ze Słowacją

  • Przy okazji wrócił do krytyki, jaka na niego spadła. Nie przebierał w słowach

Jerzy Brzęczek w styczniu niespodziewanie został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Jego miejsce zajął Portugalczyk Paulo Sousa, który przygotowuje Biało-Czarwonych do występu na Euro 2020.

Awans na ten turniej wywalczył właśnie Brzęczek. Polska w grupie zmierzy się ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją. Były już selekcjoner po kilku miesiącach przerwał milczenie i skomentował naszych grupowych rywali.

Jerzy Brzęczek przerwał milczenie

- Patrząc historycznie, z tymi rywalami mieliśmy zawsze duże problemy, ale w tym turnieju wszystko może się zdarzyć. Wiele zależeć będzie od przygotowania, ale i atmosfery. Pierwsze spotkanie ze Słowacją będzie bardzo ważne dla sytuacji w grupie - zaznaczył Brzęczek cytowany przez Interię.

Jednocześnie życzył swoim byłym podopiecznym spokoju. Zaznaczył, że główną rolę w turnieju będzie odgrywało przygotowanie fizyczne, a dalekie podróże między Sopotem a Sankt Petersburgiem i Sewillą mogą być mocno obciążające dla piłkarzy. Jednak podkreśla, że PZPN jest perfekcyjnie zorganizowany i na pewno stworzy zawodnikom optymalne warunki.

Przy okazji skomentował także sytuację swojego następcy. Brzęczek podkreślił, że każda drużyna potrzebuje czasu na rozwój, a tego w przypadku reprezentacji jest znacznie mniej niż w klubie. - [...] choć tym razem selekcjoner miał kilkanaście dni przed wielką imprezą i to był jedyny okres, kiedy mógł popracować więcej, przede wszystkim nad taktyką - zaznaczył.

W swojej wypowiedzi nawiązał także do krytyki, jaka spada na selekcjonera drużyny narodowej i każdy, kto podejmuję tę posadę, musi być na to gotowy. Wrócił tym samym do sytuacji, która go dotknęła w latach kiedy to on prowadził reprezentację Polski.

Brzęczek skomentował krytykę jaka na niego spadła

- Jest jednak różnica między krytyką a wyśmiewaniem, oszczerstwami, brakiem kwestii merytorycznych i nierzetelnością - podkreślił. - Trener Niemiec Joachim Löw przegrał z Hiszpanią 0-6. Nie wiem, co by ze mną zrobili po takim wyniku. Chyba nie mógłbym wrócić do kraju. U nas często są tylko emocje - albo jesteś wielki, albo cię chcą od razu zakopać - zaznaczył.

Jednocześnie zaznaczył, że jego 2,5-letnia kadencja na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski, to by trudny, ale udany okres. Osiągnął postawione przed nim cele i niewiele by zmienił w tej pracy, którą wykonał z kadrą. Zaznaczył, że musi wyciągnąć wnioski z tego okresu, aby być lepszym trenerem w przyszłości.

Od rozstania z reprezentacją Polski Brzęczek pozostaje bez pracy. Wiosną pojawiły się informacje, że może objąć jeden z klubów Ekstraklasy. Mówiło się o jego powrocie do Wisły Płock, ale ostatecznie zespół objął Maciej Bartoszek.

Polska swój udział w Euro 2020 rozpocznie w poniedziałek. W Sankt Petersburgu Biało-Czerwoni zmierzą się ze Słowacją. 19 czerwca zagrają w Sewilli z Hiszpanią, a fazę grupową zakończą 23 czerwca spotkaniem ze Szwecją w Rosji. Źródło: Interia

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane