Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Jerzy Dudek o Tymoteuszu Puchaczu. „Nie ma w tym przypadku, że nie gra w lidze”
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:57

Jerzy Dudek o Tymoteuszu Puchaczu. „Nie ma w tym przypadku, że nie gra w lidze”

Jerzy Dudek
ANDRZEJ LANGE/East News

Tymoteusz Puchacz dołączył latem tego roku do Unionu Berlin. Mimo upływu czasu piłkarzowi reprezentacji Polski nie udało się zadebiutować w Bundeslidze. Jerzy Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego" napisał, że nie jest zdziwiony tym faktem i zalecił "Puszce" trening na boisku, zamiast ćwiczeń na siłowni.

  • Tymoteusz Puchacz w ostatnich miesiącach jest podstawowym piłkarzem reprezentacji Polski

  • Były gracz Lecha Poznań nie może tym samym pochwalić się w przypadku jego pozycji w Unionie Berlin

  • "Puszka" jeszcze nie zadebiutował w Bundeslidze, co stanowczo skomentował Jerzy Dudek

W trakcie letniego okna transferowego Union Berlin wykupił Tymoteusza Puchacza za kwotę 2,5 mln euro. Można było się spodziewać, że obrońca będzie potrzebował dłuższego czasu na aklimatyzację i zderzenie się z wyższym poziomem niż w Polsce, ale trudno było przypuszczać, iż nie uda mu się rozegrać choćby minuty w Bundeslidze do połowy listopada. Ten stan może jednak potrwać jeszcze dłużej, mimo że piłkarz ciężko pracuje na uznanie swojego trenera.

Tymoteusz Puchacz nie gra w lidze. Podczas ostatniego meczu reprezentacji Polski zawalił dwie bramki

"Puszka" w tym sezonie spędził na boisku w koszulce Unionu Berlin 405 minut. Wszystkie swoje występy zaliczył w Lidze Konferencji Europy, którą jego drużyna traktuje ulgowo, bowiem przegrała aż trzy z czterech spotkań. Polak jak na razie zaliczył ledwie jedną asystę.

Szkoleniowiec berlińczyków, Urs Fischer nie dał mu szansy nawet w Pucharze Niemiec, nie wspominając o Bundeslidze. To jednak ma duże znacznie, ponieważ w trakcie ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski piłkarz miał problemy z dobrym czuciem gry.

To on był w dużej mierze winowajcą dwóch straconych bramek w meczu z Węgrami (więcej tutaj). Przy pierwszej bramce praktycznie asystował Andrasowi Schaferowi. Przy drugiej bezmyślnie odpuścił krycie Tamasa Kissa na swoje stronie, który wbiegł w pole karne i podał do Daniela Gazdaga, a ten trafił do siatki. To spotkało się z ostrą krytyką Jacka Bąka.

- Tymoteusz Puchacz nie gra w klubie, a tu gra w pierwszej jedenastce. I zachowuje się jak junior, jakby się nie skoncentrował i nie myślał, co robi - mówił były kapitan reprezentacji Polski w wywiadzie dla Sport.pl.

Jerzy Dudek ma radę dla Puchacza. "Powinien jak najszybciej zrezygnować z siłowni"

O sytuacji Tymoteusza Puchacza w swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego" pisał Jerzy Dudek. Były bramkarz reprezentacji Polski nie jest zdziwiony tym, że obrońca ma problemy z grą w klubie.

- Nie ma przypadku w tym, że Puchacz nie gra w Bundeslidze. Trenerzy widzą, jakie ma braki w wyszkoleniu technicznym. Ale nie tylko jemu przyda się zimny prysznic. Każdy tego potrzebuje, może dzięki temu zejdziemy trochę na ziemię - napisał zdobywca Ligi Mistrzów w barwach Liverpoolu z 2005 roku.

Jego zdaniem wychowanek Lecha Poznań powinien skupić się już na treningu technicznym i odpuścić zajęcia na siłowni, wokół których urosły już legendy.

 - Nie chcę się znęcać nad Tymkiem Puchaczem, bo przede mną zrobiło to już wielu, ale z drugiej strony on sam na to zapracował. Zawsze szuka się kozła ofiarnego, ale moim zdaniem "Puszka" powinien jak najszybciej zrezygnować z siłowni, zamiast tego musi się skupić na dośrodkowaniach w pełnym biegu, bo tego się oczekuje od zawodnika grającego na tej pozycji - ocenił Dudek.

Źródło: Przegląd Sportowy

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

 

Powiązane