Kluczowy zawodnik nie wystąpi w meczu z Brazylią? Musiał nagle zejść z boiska
Reprezentacja Polski siatkarzy już dzisiaj o godzinie 15:00 stanie do walki o zwycięstwo w Lidze Narodów. Przeciwnikami “Biało-Czerwonych” będą Brazylijczycy. Na kilka godzin przed meczem wśród kibiców pojawiła się obawa, że w meczu tym nie zagra Jakub Kochanowski. Środkowy we wczorajszym meczu ze Słowenią musiał nagle opuścić boisko.
-
Polscy siatkarze w sobotę pokonali Słowenię 3:0 w półfinale Ligi Narodów w Rimini
-
Już w pierwszym secie boisko niespodziewanie opuścił Jakub Kochanowski
-
Kibice obawiali się, że środkowy doznał kontuzji i nie wystąpi w finałowym starciu z Brazylią
-
W niedzielę asystent Vitala Heynena podał nowe informacje o stanie zdrowia zawodnika
Reprezentacja Polski siatkarzy w walce o zwycięstwo w Lidze Narodów będzie osłabiona? Takie pytania gnębiły polskich kibiców, którzy zauważyli, że w półfinałowym meczu ze Słowenią szybko boisko opuścił Jakub Kochanowski. Vital Heynen zdradził, co się wydarzyło.
Reprezentacja Polski osłabiona w meczu z Brazylią?
Polscy siatkarze w sobotnim meczu półfinałowym Ligi Narodów nie dali szans Słowenii i wygrali 3:0 . Tym samym zapewnili sobie awans do wielkiego finału rozgrywek. W nim czeka na nich potężna Brazylia, która pokonała Francuzów.
Będzie to dla Polaków okazja do rewanżu za porażkę w fazie zasadniczej turnieju. Podopieczni Vitala Heynena przegrali wówczas z “Canarinhos” 0:3. Obie drużyny jednak zdominowały rozgrywki w Rimini i zasłużenie znalazły się w finale. Brazylia przegrała tylko dwa mecze, natomiast Polska trzy.
W niedzielę o godzinie 15:00 obie drużyny spotkają się ponownie. Wśród polskich kibiców pojawił się jednak niepokój, że “Biało-Czerwoni” wystąpią w tym meczu osłabieni. Wszystko przez sytuację z półfinałowego meczu ze Słowenią.
W wyjściowym składzie Polaków znalazł się Jakub Kochanowski. Jednak już w pierwszym secie środkowy opuścił nagle boisko. Zaniepokojeni kibice za pomocą mediów społecznościowych pytali, czy zawodnik doznał kontuzji. Jego brak w finale mógłby znacznie osłabić naszą drużynę.
Jakub Kochanowski nagle zszedł z boiska. Sztab kadry komentuje
Sytuację po zakończeniu spotkania wytłumaczył Vital Heynen. Trener naszych siatkarzy uspokajał, że zmiana była jedynie działaniem profilaktycznym. Podobno nie stało się nic poważnego.
- Nie stało się nic poważnego. To tylko ostrożność, którą stosujemy, gdy ktoś powie "Trenerze, nie jestem gotowy na sto procent". Zdjąłem go od razu z boiska, ale nie doznał żadnej kontuzji, po prostu czuł się nieco gorzej. Nie jestem nawet tym zmartwiony. Może jutro zagra, ale dzisiaj nie chciałem podejmować żadnej nieodpowiedzialnej decyzji, czy ryzykować - powiedział szkoleniowiec, którego słowa cytuje portal sport.pl.
Więcej informacji na temat stanu zdrowia Jakuba Kochanowskiego poznaliśmy w niedzielę. Asystent Vitala Heynena Michał Mieszko Gogol w rozmowie z WP SportoweFakty potwierdził, że zawodnik w trakcie sobotniego meczu poczuł ból. Uraz nie jest jednak poważny.
- Uraz nie jest bardzo poważny, natomiast wiem, że poczuł coś nie tak z mięśniami brzucha. Szybko to zgłosił. To raczej profilaktyka, ale przynajmniej na tę chwilę nie jest to poważny uraz, żeby wykluczył Kubę na jakiś dłuższy czas - stwierdził Gogol.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Polacy mogą mieć duże problemy po meczu z Francuzami. FIVB prowadzi dochodzenie ws. skandalu
-
Dramat na piłkarskim boisku. Sędzia reanimowała dwóch piłkarzy jednego dnia