Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Maciej Szczęsny: Fabiańskiemu cały życie się współczuło, a od Wojtka wymagało
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:48

Maciej Szczęsny: Fabiańskiemu cały życie się współczuło, a od Wojtka wymagało

Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański
JANEK SKARZYNSKI/AFP/East News

Rywalizacja Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego o miejsce w bramce reprezentacji Polski dobiegła już końca. Zarówno jeden jak i drugi mieli swoich zwolenników i przeciwników. Zdaniem Macieja Szczęsnego od jego syna zawsze wymagano, a "Fabian" mógł liczyć na współczucie kibiców, co już zaczęło go "drażnić".

  • Maciej Szczęsny staje w obronie swojego syna

  • Jego zdaniem Wojciech Szczęsny gdy popełni błąd, nie otrzymuje wsparcia od kibiców

  • Szczęsny senior uważa, że w przypadku Łukasza Fabiańskiego było zupełnie inaczej

Niemal przez całą poprzednią dekadę Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny rywalizowali o to, kto będzie bramkarzem numer jeden w reprezentacji Polski. Ich zmagania wyglądały różnie, ale niemal zawsze selekcjonerzy skłaniali się ku temu drugiemu.

W tym roku "Fabian" postanowił zakończyć karierę w kadrze (więcej tutaj), a zbiegło się to z nie najlepszą passą Szczęsnego, za co bramkarz zbiera sporo krytyki. W obronie syna stanął ojciec, czyli Maciej Szczęsny, który udzielił mocnego wywiadu portalowi "WP SportoweFakty".

Maciej Szczęsny stanął w obronie syna, z którym nie ma dobrych relacji

Nie jest żadną tajemnicą, że Maciej Szczęsny i jego syn Wojciech nie żyją w dobrych stosunkach od wielu lat. Senior przyznał nawet w wywiadzie dla WP SportowychFaktów, że nie ogląda meczów syna "bo nie czuje takiej potrzeby i nie ma czasu". Mimo to były bramkarz reprezentacji Polski stanął w obronie gracza Juventusu.

- Jak mu (Wojciechowi Szczęsnemu przyp.red.) nie wszystko się udaje, to nagle mówi się, że jest w fatalnej formie. To ja się znowu zapytam: kiedy Łukasz Fabiański zagrał jedno albo dwa takie spotkania jak Wojtek z Niemcami? Odpowiem: nigdy. Dlatego cała ta dyskusja wokół Wojtka zaczyna mnie trochę drażnić - zagrzmiał Maciej Szczęsny.

Ekspert TVP Sport nie do końca ma jednak rację. Wystarczy przypomnieć sobie świetne występy Łukasza Fabiańskiego na Euro 2020 (za wyjątkiem serii rzutów karnych), czy mecz Ligi Narodów z Włochami w 2018 roku, który reprezentacja Polski zremisowała 1:1.

Maciej Szczęsny "wbił szpilkę" zwolennikom Łukasza Fabiańskiego

Na tym wywody Macieja Szczęsnego się jednak nie skończyły. Ojciec Wojciecha Szczęsnego uważa, że jego syn nigdy nie miał wsparcia kibiców.

- Prawda jest taka, że przez całe życie Łukaszowi Fabiańskiemu się współczuło, a od Wojtka wymagało - powiedział były bramkarz reprezentacji Polski dla WP SportowychFaktów.

Szczęsny senior twierdzi również, że gdyby Robert Lewandowski strzelił takiego Harry Kane, to mówiłoby się o tym, że Polak oddał piękny strzał i jest najlepszy na świecie, a nie że był to błąd Jordana Pickforda, z czym należy się zgodzić. Utrata tej bramki na pewno nie jest winą bramkarza Juventusu, tym bardziej że nie pomógł mu Jan Bednarek, który zasłonił piłkę.

Według oceny eksperta TVP Sport Wojciech Szczęsny w ostatnich miesiącach w spotkania kadry zawinił jedynie przy pierwszym trafieniu Węgrów w eliminacjach mistrzostw świata. Tamten mecz reprezentacja Polski zremisowała 3:3.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane