Swiatsportu.pl > Sporty walki > Mamed Ch. usłyszał zarzuty. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:42

Mamed Ch. usłyszał zarzuty. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności

Mamed Chalidow
MAREK ZIELINSKI/East News

Mamed Ch. usłyszał aż 11 poważnych zarzutów, za których grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności. Gwiazda MMA odpiera zarzuty i twierdzi, że oskarżenia są "listą życzeń". Polak pochodzenia czeczeńskiego jest przekonany o swojej niewinności, co zamierza udowodnić w sądzie.

  • 10 lat więzienia grozi Mamedowi Ch.

  • Gwiazda MMA została oskarżona m.in. o podżeganie do palenia samochodów i paserstwo

  • Zawodnik zarzeka się, że jest niewinny, co zamierza udowodnić w sądzie

Mamed Ch. pierwsze problemy z prawem miał już w 2019 roku, kiedy 11 czerwca został zatrzymany przez antyterrorystów na zlecenie prokuratora Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Wówczas gwiazdę MMA posądzono o paserstwo luksusowych aut. Kłopoty wojownika pochodzącego z Czeczenii jednak się nie kończą. Tym razem 41-latek usłyszał nie jeden, a aż 11 zarzutów, za które grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.

Nielegalne posiadanie broni, paserstwo, to niektórzy zarzuty wobec Mameda Ch.

Portal tvp.info podaje, że Mamed Ch. usłyszał łącznie 11 zarzutów. Gwiazdor MMA został oskarżony o podżeganie do podpalenia dwóch samochodów, stosowanie przemocy wobec funkcjonariuszy, nielegalnego posiadania broni palne, a także paserstwa. 

Za te czyny grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura chciała nawet, aby 41-latek został aresztowany, na co jednak zgody nie wyraził sąd. Łącznie oskarżono 17 osób, które odpowiedzą w sumie aż za 140 zarzucanych im przestępstw.

Sportowiec twierdzi jednak, że jest niewinny i został niesłusznie oskarżony. Mamed Ch. zapowiedział, iż w sądzie udowodni swoją niewinność.

Mamed Ch. zarzeka się, że jest niewinny

Jeden z najlepszych zawodników MMA w historii naszego kraju w rozmowie z serwisem sport.pl. twierdzi, że oskarżenia wymierzone w niego są "ustawione".

- Tam było paserstwo, palenie aut, obraza i pobicie policjantów. Tak naprawdę przygotowali listę życzeń. Byłem zdziwiony, próbowałem wyjaśniać, ale jak zobaczyłem, że pan prokurator śmieje mi się w twarz, to zrozumiałem, że on nie chce znać prawdy - powiedział Mamed Ch.

Niektórzy z oskarżonych zostali posądzenie nawet o fałszowanie pieniędzy, które mieli puścić w obieg na terenie Słowacji. - Prokurator zarzucił oskarżonym m.in. puszczanie w obieg falsyfikatów banknotów euro na terenie Słowacji oraz paserstwo samochodów, w tym luksusowych, pochodzących z czynów zabronionych popełnionych poza granicami Polski - podała Prokuratura Krajowa. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: