Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Mateusz Borek szczerze o zakończeniu współpracy z Tomaszem Hajto
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 18.06.2022 02:02

Mateusz Borek szczerze o zakończeniu współpracy z Tomaszem Hajto

yt etoto
screen - youtube.com/etoto tv

Mateusz Borek w rozmowie z portalem “tvp.info” zdradził, dlaczego przestał komentować mecze wspólnie z Tomaszem Hajto. Panowie przez kilka lat tworzyli ulubioną parę komentatorską milionów Polaków. Okazuje się, że słynny dziennikarz miał sporo zastrzeżeń do niektórych zachowań byłego piłkarza i eksperta Polsatu. Dziś podobno nie rozmawiają ze sobą. 

  • Mateusz Borek już za kilka dni będzie komentował mecze Euro 2020 na antenie TVP

  • Dziennikarz wrócił do czasów, gdy komentował mecze Polaków razem z Tomaszem Hajto

  • Borek wyznał, dlaczego ich współpraca się zakończyła

Mateusz Borek wyznał w rozmowie z portalem “tvp.info”, że nie ma kontaktu z Tomaszem Hajto, z którym przez wiele lat komentował mecze reprezentacji. Dziennikarz zdradził także, dlaczego w pewnym momencie ich współpraca na antenie się zakończyła. Szczerze ocenił profesjonalizm swojego dawnego współpracownika.

Mateusz Borek szczerze o zakończeniu współpracy z Tomaszem Hajto

Wielkimi krokami zbliża się Euro 2020. Miliony kibiców w Polsce nie wyobrażają sobie wielkiej piłkarskiej imprezy bez komentarza Mateusza Borka, jednego z najpopularniejszych i najlepszych dziennikarzy sportowych w kraju. Na szczęście dla fanów, Borek będzie komentował spotkania turnieju na antenie TVP.

Przez lata Mateusz Borek stał się ulubieńcem kibiców, a do niemal legendy przeszła jego współpraca z Tomaszem Hajto. Panowie przez kilka lat komentowali wszystkie mecze “Biało-Czerwonych”, w tym te najważniejsze, podczas pamiętnego Euro 2016 we Francji, kiedy to doszliśmy do ćwierćfinału.

- Niezależnie od tego, że dziś nie mamy ze sobą kontaktu, pierwsze nasze dwa, trzy sezony to był powiew czegoś innego. Wiecie, błędy językowe, które stają się klasyką... Jakiś taki entuzjazm, reakcja społeczna, która graniczyła z szaleństwem niemalże - wyznał Borek w rozmowie z portalem “tvp.info”. 

Dziennikarz jeszcze będąc pracownikiem Polsatu, przestał komentować mecze wspólnie z Tomaszem Hajto. Dla kibiców było to spore zaskoczenie. Mateusz Borek uważa, że wpływ na to miało kilka czynników, zwłaszcza zachowanie byłego piłkarza. 

Borek i Hajto nie mają ze sobą kontaktu

- Po pierwsze: pokora zawodowa. Możesz być pewny siebie, możesz robić widowisko, ale jak chcesz, żeby coś trwało dłużej niż chwilę, to musisz zachować pokorę. Trzeba mieć takie podejście, że każdy kolejny mecz jest, jakbyś zaczynał od zera. Że możesz więcej stracić niż zyskać. Może to go zawiodło. Może się za bardzo „poczuł” - stwierdził Mateusz Borek.

- Po drugie: nie da się meczów Ligi Mistrzów komentować jak reprezentacji. Bo ja wcale nie myślę, że Tomek stracił coś u kibiców przy którymś meczu Polaków. Ta opinia o nim troszkę zaczęła się zmieniać, gdy zabrał się za inne rozgrywki. „Daj, przerzuć, nabij” – na kadrze to jest wszystko ważne, to działa, a Liga Mistrzów jest kibicom bardziej obojętna. Nie powiesz w meczu Chelsea z Dortmundem, żeby ktoś „dał z wątroby” albo żeby „Chilwell ugiął nogi”, no bo to nie ma znaczenia. Ludzie chcą się dowiedzieć trochę innych rzeczy, chcą trochę innego spojrzenia, innej analizy… - dodał dziennikarz. 

Mateusz Borek przygotowuje się do pracy podczas Euro 2020 na antenie TVP i aktywnie działa na Kanale Sportowym, którego jest założycielem. Tomasz Hajto natomiast nadal pracuje w roli eksperta Polsatu Sport. Były reprezentant Polski ostatnio wywołał burzę swoimi komentarzami o Piotrze Zielińskim oraz innych reprezentantach Polski (więcej TUTAJ). 

 Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane