Polscy koszykarze 3x3 przegrali z Belgią. Były jeszcze szanse na awans, ale...
Polscy koszykarze 3x3 znów doznali porażki na igrzyskach olimpijskich i ponownie nieco na własne życzenie. Lepsza od reprezentacji Polski okazała się Belgia. Zadecydował rzut na 0,7 sekundy przed końcem gry, ale do takiej sytuacji nasi zawodnicy w ogóle nie powinno dopuścić, bo mieli wyraźne prowadzenie na nieco ponad dwie minuty przed końcem meczu.
Reprezentacja Polski w koszykówce 3x3 przegrała z Belgią
Nasi zawodnicy znów zrobili to samo, czyli zaliczyli beznadzieją końcówkę spotkania
Mimo kolejnej porażki "Biało-Czerwoni" wciąż mieli iluzoryczne szanse na awans do ćwierćfinału
Przed igrzyskami olimpijskich mocno liczyliśmy na polskie szpadzistki, ale te niestety dziś zawiodły. Pewne nadzieje, choć nie tak duże mieliśmy także, co do występu reprezentacji Polski w koszykówce 3x3, ale te również okazały się złudne.
Kolejna porażka naszych koszykarzy 3x3 "na własne życzenie"
Dziś "Biało-Czerwoni" mierzyli się w swoim ostatnim meczu grupowym na igrzyskach olimpijskich z Belgią. Okazało się, że dla Polaków było to także ostatnie spotkanie na tej imprezie.
Początek meczów dla naszych zawodników był bardzo trudny, bowiem przegrywali już 2:8. Na szczęście "Biało-Czerwonym" udało się otrząsnąć i wyjść na prowadzenie 14:11 za sprawą celnego rzutu Michaela Hicksa.
I w tym momencie coś się zacięło. Nasi koszykarze przestali trafiać, co bezbłędnie robili Belgowie. Na 0,7 sekundy przed końcem spotkania był remis i wydawało się, że będzie dogrywka. Niestety przy wyniku 14:14 w pozostałym czasie za dwa trafili rywale, którzy wygrali 14:16.
Polacy wciąż mieli matematyczne szanse na awans do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich
Nasi reprezentanci w trakcie meczu z Belgami podjęli niezliczoną wręcz ilość złych decyzji, zwłaszcza w końcowych minutach. Aby realnie myśleć o finale, należało wygrać z przeciwnikami różnicą pięciu punktów, lub dobyć ich co najmniej 20.
Skończyło się porażką i trzeba było liczyć na zwycięstwo ostatniej w tabeli Japonii z Chinami... co się stało, ale nie w takim wymiarze, który dawał nam prawo do gry w kolejnej fazie. Gospodarze ograli koszykarzy z Kraju Środka 21:16, ale to było zbyt wysoka wygrana, aby okazała się dla nas korzystna.
Dlatego ostatecznie "Biało-Czerwoni" kończą swoją przygodę na igrzyskach olimpijskich z bilansem dwóch zwycięstw i pięciu porażek. Oczekiwania były znacznie większe i można było się spodziewać przynajmniej wyjścia z grupy, ale skończyło się podobnie jak w przypadku naszych piłkarzy na Euro 2020, czyli na klęsce...
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: