Przepiękny gol Piotra Zielińskiego i wysoka wygrana SSC Napoli (WIDEO)
Piotr Zieliński wyszedł dziś w pierwszym składzie swojego SSC Napoli, które w ramach piątej kolejki Serie A zagrało na wyjeździe z Sampdorią Genua Bartosza Bereszyńskiego. Goście rozgromili gospodarzy, aż 0:4, a gola zdobył także pomocnik reprezentacji Polski. "Zielu" w drugiej połowie popisał się atomowym strzałem, z którym żadnych szans nie miał Emil Audero.
-
Piotr Zieliński zdobył pięknego gola w meczu przeciwko Sampdorii Genua
-
Pomocnik SSC Napoli po bardzo mocnym strzale trafił do siatki w 58. minucie
-
Reprezentant Polski spędził dziśw sumie na boisku 68 minut
Piotr Zieliński miał kapitalny zeszły rok w barwach SSC Napoli, który śmiało można nazwać dla niego życiowym. Polak dla swojego zespołu zdobył we wszystkich rozgrywkach 10 bramek i zanotował 13 asyst. Teraz udało mu się wreszcie trafić do siatki w nowym sezonie.
Trudny początek rozgrywek dla Piotra Zielińskiego
Na razie reprezentant Polski nie miał łatwo. Wszystko przez kontuzję, której pomocnik SSC Napoli nabawił się na w pierwszej kolejce tego sezonu Serie A i spotkaniu z Venezią. Piotr Zieliński w 35. minucie został ostro sfaulowany, wskutek czego doznał urazu (więcej tutaj ).
Przez to piłkarza ominęły wszystkie mecze eliminacji mistrzostw świata, które kadra rozgrywała we wrześniu. Z kolei we Włoszech pomocnik nie pojawił się na boisku w starciu z Genoą, a w kolejnych dwóch potyczkach zaliczył tylko kilkunastominutowe występy, ze względu na spokojny powrót do regularnej gry po kontuzji.
Przez to "Zielu" nie miał zbyt wielu okazji na to, aby śrubować swoje statystyki. To wreszcie udało mu się dzisiaj, bowiem 27-latek odnalazł drogę do bramki w spotkaniu przeciwko Sampdorii Genua i to nie w byle jaki sposób.
Piękny pierwszy gol Polaka dla SSC Napoli w nowym sezonie
W dzisiejszy meczu przeciwko Sampdorii Genua Piotr Zieliński wreszcie wyszedł w pierwszym składzie. P omocnik nie zawiódł Luciano Spalletiego, bo po przerwie wpisał się na listę strzelców, ale zanim on, to najpierw do siatki trafiali jego koledzy.
SSC Napoli do przerwy prowadziło 0:2, po trafieniach będącego w rewelacyjnej dyspozycji Victora Osimhena oraz Fabiana Ruiza. Na początku drugiej połowy znów dublet skompletował nigeryjski napastnik, aż wreszcie przyszedł czas na reprezentanta Polski.
Piotr Zieliński Polak w polu karnym otrzymał piłkę od Hirvinga Lozano i potężnym uderzeniem lewą nogą nie dał szans Emilowi Audero, podwyższając prowadzenia na 0:4. To było bardzo ładne trafienia 27-latka.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Polski siatkarz broni żony przed hejterami. Zdecydowana reakcja na oburzające zachowanie internautów