Reprezentacja Belgii pokonała Rosję w ostatnim meczu drugiego dnia Euro 2020
Zgodnie z przewidywaniami reprezentacja Belgii pokonała Rosję w ostatnim meczu drugiego dnia Euro 2020. Różnica klas w tym spotkaniu była wyraźnie widoczna i już w pierwszym spotkaniu na mistrzostwach mogliśmy przekonać się o geniuszu Romelu Lukaku. W takiej formie Belgowie mogą powalczyć nawet o triumf w całym turnieju.
Belgia wygrała z Rosją 3:0
Dublet w tym spotkaniu ustrzelił Romelu Lukaku
Napastnik zadedykował jedną z bramek Christianowi Eriksenowi
W meczu reprezentacji Belgi i Rosji to kadra "Czerwonych Diabłów" była uznawana za faworyta, podobnie jak jest w przypadku końcowego zwycięstwa w Euro 2020. Drużyna prowadzona przez Roberto Martineza szybko ustawiła sobie spotkanie.
Już w 10. minucie pierwsze trafienie zanotował Romelu Lukaku, który zadedykował swojego gola Christianowi Eriksenowi. Potyczka przez całe 90. minut była pod kontrolą Belgów, którzy w drugiej połowie właściwie skupili się na tym, aby przede wszystkim pilnować wyniku.
Romelu Lukaku dedykuje bramkę Christianowi Eriksenowi
Belgowie od początku ruszyli do ataku. W pierwszych minutach meczu rozpoczęły się poszukiwania Romelu Lukaku w polu karnym Rosjan. Te zakończyły się sukcesem już w 10. minucie spotkania.
Bramka wynikła z błędu Rosjan, której stoperzy zupełnie się pogubili. Jeden z obrońców nie trafił w piłkę, a za jego plecami już czyhał niepilnowany Lukaku, który później z łatwością pokonał Antona Szunina i dał prowadzenie swojemu zespołowi. Snajper broniący na co dzień barw Interu Mediolan swoje trafienie koledze z klubowej drużyny, czyli Christianowi Eriksenowi.
- Chris, kocham Cię - powiedział do kamery Lukaku.
„Chris, Chris… I love you!”
— WiadomościBliskoCiebie24 (@WBC241) June 12, 2021
Romelu Lukaku do kamery po strzeleniu gola w meczu Belgia - Rosja. #EURO2020 🇧🇪 🇷🇺 pic.twitter.com/KK585gdzJ7
Piłkarze reprezentacji Rosji próbowali się odgryźć już cztery minuty później, ale wielką klasę ponownie pokazał Thibaut Courtois, który zaliczył indywidualnie znakomity sezon w barwach Realu Madryt. W kolejnych minutach znów inicjatywę przejęły "Czerwone Diabły".
W 34. minucie reprezentacja Belgii wyszła już na dwubramkowe prowadzenie i ponownie dzięki niefrasobliwości rywali. Tym razem to Szunin źle sparował piłkę po groźnym dośrodkowaniu, a futbolówka spadła pod nogi Thomasa Meuniera. Gracz Borussi Dortmund z łatwością wbił ją do bramki obok leżącego bramkarza Rosji i było już 2:0. Ten wynik utrzymał się do końca pierwszej części spotkania.
Reprezentacja Belgii pewnie pokonuje Rosję
W drugiej połowie obraz gry nieco uległ zmianie. Szczególnie widać to było początku tej części spotkania, kiedy zdeterminowani piłkarze reprezentacji Rosji rzucili się do odrabiania strat.
Próby graczy "Sbornej" okazywały się jednak bezskuteczne. Podopiecznym Stanisława Czerczesowa wciąż nie udawało się pokonać Thibauta Courtoisa i nie pomogli nawet zawodnicy, którzy wchodzili z ławki rezerwowych. Belgowie nie forsowali tempa i grali "ekonomicznie" do ostatniego gwizdka.
Mecz na dwie minuty przed jego końcem definitywnie rozstrzygnął Romelu Lukaku. Udział przy golu znów miał Thomas Meunier, który tym razem podawał prostopadle do wybiegającego na pozycję napastnika reprezentacji Belgii. Ta akcja ustaliła wynik spotkania na 3:0.
Belgia - Rosja: 3:0
Bramki: Romelu Lukaku (10'), Thomas Meunier (34')
Składy
Belgia: Courtois – Vertonghen, Boyata, Alderweireld – T. Hazard, Tielemans, Dendoncker, Castagne (27' Meunier) – Carrasco, Mertens, Lukaku
Rosja: Szunin – Semenow, Dżikija, Barinow (46. Diwjajew) – Fernandes, Ozdojew, Zobnin (63. Mukchin), Żirkow (43. Karawajew) – Kuzjajew (30' Czerwyszew/63. Miranczuk)), Gołowin– Dzyuba Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
