Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Zbigniew Boniek powiedział, dlaczego Paulo Sousa nie powołał Kapustki, Grosickiego i Szymańskiego
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:39

Zbigniew Boniek powiedział, dlaczego Paulo Sousa nie powołał Kapustki, Grosickiego i Szymańskiego

Zbigniew Boniek
Łączy nas piłka - screen/YouTube

Zbigniew Boniek podczas rozmowy z "Rzeczpospolitą" rozmawiał na temat powołań Paulo Sousy na Euro 2020. Prezes PZPN został zapytany o brak nominacji dla Bartosza Kapustki, Kamila Grosickiego i Sebastiana Szymańskiego. "Zibi" zdradził szczegóły, które zadecydowały o tym, że selekcjoner reprezentacji Polski nie zdecydował się zabrać tych zawodników na turniej.

  • Zbigniew Boniek rozmawiał ostatnio z gazetą "Rzeczpospolita"

  • Prezes PZPN powiedział, że Bartosz Kapustka miał zbyt małe liczby, którymi nie przekonał do siebie Paulo Sousy

  • Boniek zdradził również, dlaczego selekcjoner nie zabrał na Euro 2020 Kamila Grosickiego i Sebastiana Szymańskiego

Paulo Sousa swoimi powołaniami na Euro 2020 wywołał mieszanie uczucia. Generalnie większości nazwisk można było się spodziewać, ale nieobecność niektórych zawodników była pewnym zaskoczeniem.

Od początku kadencji nowego selekcjonera, Sebastianowi Szymańskiemu nie jest po drodze z Portugalczykiem, ale wydawało się, że i tak otrzyma on zaproszenie na mistrzostwa Europy. Niektórzy mieli również nadzieję na powołanie dla Bartosza Kapustki, a z pewnością byli i tacy, którzy uważali, iż na turniej powinien pojechać Kamil Grosicki. Zbigniew Boniek w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wyjawił, dlaczego żaden z nich nie znalazł się na liście "wybrańców" Sousy.

Trudne wybory Paulo Sousy przed Euro 2020

Nasz selekcjoner nie miał łatwego zadania, jeśli chodzi o wybór zawodników, którzy dostąpią zaszczytu występu na Euro 2020. Już kilka miesięcy wcześniej urazy wykluczyły Krystiana Bielika i Jacka Góralskiego, a niewiele lepiej było tuż przed rozpoczęciem mistrzostw.

Najpierw kontuzji w ostatniej kolejce Bundesligi doznał Krzysztof Piątek, a z dolegliwościami na zgrupowanie w Opalenicy przyjechał Arkadiusz Milik. Napastnik Olympique Marsylia wyjechał nawet z ośrodka w Wielkopolsce na konsultacje do lekarza w Barcelonie.

Tam powiedziano mu, że ma problemy z łąkotką i powinien być gotowy na turniej. Okazało się jednak, iż w trakcie "treningu ostatniej szansy" Milik wciąż odczuwał duży dyskomfort i ostatecznie zadecydowano, że nie ma co ryzykować jego zdrowia i zabierać go na Euro. Dlatego 27-latek opuścił zgrupowanie.

Te absencje niestety ograniczyły możliwości Paulo Sosu nie tylko w kwestii ustalenia wyjściowego składu na mistrzostwa Starego Kontynentu, ale również w zakresie wachlarzu możliwości przy dokonywaniu zmian w trakcie spotkania. Dlatego niektórym brak takich zawodników jak Bartosz Kapustka, Kamil Grosicki i Sebastian Szymański może wydawać się jeszcze większym nieporozumieniem, ale Zbigniew Boniek wyjaśnił, dlaczego selekcjoner reprezentacji Polski nie skorzystał z tych graczy.

Zbigniew Boniek zdradził brak powołań dla Bartosza Kapustki, Kamila Grosickiego i Sebastiana Szymańskiego

Zbigniew Boniek w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" podał konkretne argumenty, którymi kierował się Paulo Sousa przy odrzuceniu z kadry na Euro 2020 takich piłkarzy jak Bartosz Kapustka i Sebastian Szymański.

- Rozmawiałem z Paulo o Kapustce. On twierdzi, że to dobry zawodnik, ale na jego pozycji dwa gole i dwie asysty w lidze to trochę za mało. Emocje wzbudza też brak Sebastiana Szymańskiego, ale skoro trener mówi, że na jego pozycji ma lepszych, to ja mu wierzę - zaznaczył prezes PZPN.

Szerokie grono swoich zwolenników miał także Kamil Grosicki. Niektórzy uważali, iż jest to dobry piłkarz na to, aby wejść na ostatnie 15-20 minut spotkania i przysłowiowo szarpnąć. Ponadto jest on zawodnikiem w pełni oddanym reprezentacji i zawsze dającym z siebie maksimum. To jednak nie wystarczyło, aby znaleźć uznanie w oczach naszego selekcjonera.

- Ja też bym chciał widzieć Kamila Grosickiego w najlepszej formie, ale nie można jej osiągnąć, spędzając sezon na ławce rezerwowych. Więc żałując Kamila, który przez kilka lat był ładną twarzą reprezentacji, nie dziwię się decyzji selekcjonera - skwitował Boniek.

Reprezentacja Polski w swoim pierwszym meczu na Euro 2020 zmierzy się ze Słowacją. Do spotkania dojdzie już w poniedziałek 14 czerwca o godzinie 18:00. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane