Swiatsportu.pl > TOKYO 2020 > Siódme miejsce naszej czwórki bez sternika
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:59

Siódme miejsce naszej czwórki bez sternika

Projekt bez tytułu (99)
CHARLY TRIBALLEAU/AFP/East News

Fantastyczny początek środowych startów Polaków na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Na torze wioślarskim z bardzo dobrej strony zaprezentowała się nasza czwórka bez sternika, która wygrała finał B i ostatecznie zajęła siódme miejsce. Biało-Czerwoni pokazali się z bardzo dobrej strony po przegranej walce o medal.

  • Igrzyska olimpijskie: fenomenalny początek środowych startów dla Biało-Czerwonych

  • Wioślarska czwórka bez sternika w składzie Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński i Michał Szpakowski wygrała finał B

  • To dopiero początek emocji związanych ze startami Polaków na torze wioślarskim

Igrzyska olimpijskie w Tokio bardzo długo kazały czekać na finały zmagań wioślarskich. Początkowo tor Sea Forest Waterway miał gościć finalistów w poniedziałek i wtorek, ale zawody zostały przełożone z powodu złych warunków pogodowych.

Jako pierwsi na torze zjawiła się nasza czwórka bez sternika w składzie Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński i Michał Szpakowski, którzy wystartowali w finale B, dającym możliwość walki o miejsca 7-10.

Igrzyska olimpijskie: fantastyczny początek środy w wykonaniu Polaków

Biało-Czerwoni są mistrzami świata z 2019 roku, ale w swoim repasażu zajęli trzecie miejsce za Rumunami i Holendrami. W środę chcieli udowodnić, że słabszy występ w poprzednim wyścigu był jedynie wypadkiem przy pracy.

Od początku Polacy narzucili bardzo mocne tempo i wyszli na zdecydowane prowadzenie. Naciskać próbowali jeszcze Szwajcarzy, ale na półmetku nasza osada miała ponad dwie sekundy przewagi.'

Siódme miejsce naszych mistrzów świata

Po 1500 metrach na drugie miejsce wskoczyli Kanadyjczycy, a w stawce nie liczyli się już reprezentanci Republiki Południowej Afryki. Kanadyjczycy jeszcze w końcówce próbowali przeprowadzić mocny atak i zbliżyli się do Biało-Czerwonych, ale nasi wioślarze umiejętnie odparli atak.

Zdeterminowani Polacy pokazali, że są w bardzo dobrej formie i zasłużenie noszą tytuł mistrzów świata. Wygrali ze spokojną przewagą, od początku do końca kontrolowali wyścig i ostatecznie zajęli siódme miejsce.

Polscy kibice czekają szczególnie na finały A, w których wystąpią aż cztery polskie osady: dwójka podwójna mężczyzn, czwórka bez sterniczki kobiet, czwórka podwójna mężczyzn, czwórka podwójna kobiet. Mamy nadzieję, że te osady przyniosą nam pierwsze medale na igrzyskach w Tokio.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: