Swiatsportu.pl > TOKYO 2020 > Szaleńcza radość trenera mistrzyni olimpijskiej. Nagranie hitem internetu
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:42

Szaleńcza radość trenera mistrzyni olimpijskiej. Nagranie hitem internetu

Projekt bez tytułu (92)
Xu Chang/Xinhua News/East News /twitter.com/@JeffEisenband

Igrzyska olimpijskie za każdym razem przynoszą wielkie emocje. Te w poniedziałek poniosły trenera australijskich pływaków po wywalczeniu złotego medalu przez Ariarnę Titmus. Jej szkoleniowiec na trybunach dał się ponieść szałowi radości. Nagranie z jego reakcją po wyścigu jest hitem internetu.

  • Igrzyska olimpijskie: Australijka Ariarne Titimus ze złotym medalem w pływaniu na 400 m stylem dowolnym

  • 20-latka pokonała na ostatnich metrach wielką faworytkę Amerykankę Katie Ledecky

  • Kamery uchwyciły szaleńczą radość trenera Australijki, który dał się ponieść sportowym emocjom

Igrzyska olimpijskie w Tokio przyniosły wielką niespodziankę na pływalni Tokio Aquatics Centre. W finale na 400 m stylem dowolnym znalazła się Amerykanka Katie Ledecky, typowana jako wielka faworytka do złota.

Dla 24-latki to już trzecie igrzyska. Jako 15-latka debiutowała w 2012 roku w Londynie, gdzie zdobyła złoty medal na 800 m stylem dowolnym. Już pięć lat temu w Rio zdobyła cztery złote krążki: na 200, 400, 800 oraz 4 × 200 m stylem dowolnym. Do tego dołożyła srebro na 4 × 100 m stylem dowolnym.

Igrzyska olimpijskie: reakcja trenera na złoty medal podopiecznej hitem internetu

W poniedziałek miała szansę obronić złoto na 400 m stylem dowolnym, które zdominowała w ostatnich latach. Do niej też należy rekord świata, który ustanowiła podczas igrzysk w Rio i po półfinałach wydawało się, że nikt nie jest w stanie jej zagrozić.

Tak też wyglądał początek wyścigu finałowego. Ladecky pewnie prowadziła i odrywała się kolejnym rywalkom. Jej tempo potrafiła utrzymać jedynie Ariarne Titimus, ale po 200 metrach miała stratę około połowy długości ciała.

20-letnia Australijka zachowała siły na ostatnie 100 metrów i wtedy znacznie przyspieszyła. Ladecky próbowała jeszcze kontrować, ale była wykończona po całym dystansie. Po fantastycznym finiszu wygrała Titimus z czasem 3:56.69, drugim najlepszym w historii.

Niesamowita reakcja australijskiego szkoleniowca

Ladecky ostatecznie do Titimus straciła 0,67 s, a podium uzupełniła Chinka Li Bingjie, która do zwyciężczyni straciła niemal 5 sekund. Australijka zaraz po zwycięstwie nie potrafiła ukryć radości z wywalczenia złotego medalu, ale prawdziwym hitem jest reakcja jej trenera.

Kamery nagrały szaleńczą radość Deana Boxalla, szkoleniowca australijskiej zawodniczki. Trener już na ostatnich metrach dał się ponieść emocjom, a zaraz po zakończeniu wyścigu zaczął swój szaleńczy taniec. Boxall przeszedł przez barierki, zerwał maskę, a nieskutecznie uspokoić go starała się ekipa organizacyjna obecna na arenie.

Po wyścigu szkoleniowiec nie potrafił ukryć radości z sukcesu swojej podopiecznej. Titimus wyznała, że jeszcze przed ceremonią medalową pojawiło się wzruszenie, a Boxell był cały we łzach.

- Staje się bardzo ożywiony - mówiła Titimus cytowana przez "Washington Post". - On znaczy dla mnie wszystko. - myślę, że ten sukces jest tak samo dla niego, jak i dla mnie - powiedziała australijska mistrzyni olimpijska.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: