Trudna decyzja Sebastiana Świderskiego. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie zagra w KMŚ
Sebastian Świderski zadecydował, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie weźmie udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata. Polski klub zapewnił sobie w nich udział, dzięki zwycięstwu w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Mimo to prezes PZPS i wicemistrzów Polski postanowił, iż ze względu na problemy logistyczno-epidemiologiczne klub odpuści turniej.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie zagra w KMŚ
Taką decyzję podjął prezes PZPS i wicemistrzów Polski, Sebastian Świderski
- Dla nas kluczowe jest zdrowie i bezpieczeństwo drużyny - podkreślił były reprezentant Polski
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zanotowali znakomity sezon. "Koziołkom" udało się zdobyć wicemistrzostwo i Puchar Polski oraz przede wszystkim wygrać siatkarską Ligę Mistrzów. Ten sukces uprawniał zespół do gry w Klubowych Mistrzostwach Świata, ale decyzją Sebastiana Świderskiego kędzierzynianie nie polecą na zawody do Brazylii.
Sebastian Świderski podjął decyzję, że Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nie zagra w KMŚ
W finałach Klubowych Mistrzostw Świata wezmą udział najlepsze zespoły świata, takie jak Sada Cruzeiro, Taubate Funvic (oba zespoły z Brazylii), Itas Trentino (Włochy), Foolad Sirjan Iranian (Iran) i UPCN Voley Club (Argentyna).
Mimo prawa do gry w turnieju nie wystąpi Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która tym samym straci szansę na wywalczenie dla siebie historycznego trofeum. Po rozważeniu za i przeciw Sebastian Świderski zadecydował bowiem, że nie ma sensu udawać się w daleką podróż do Brazylii.
- Decyzja jest podyktowana napiętym kalendarzem ZAKS-y oraz problemami logistycznymi. Gdyby kędzierzynianie zdecydowali się na udział w KMŚ, mieliby tylko trzy dni na przemieszczenie się w zupełnie inny rejon świata, bo do Nowosybirska, gdzie europejska konfederacja CEV zaplanowała spotkanie fazy grupowej Champions League z miejscowym Lokomotiwem. Dodatkowym czynnikiem, który miał wpływ na decyzję klubu, była sytuacja epidemiologiczna związana z koronawirusem -wyjaśnił prezes "Koziołków" i PZPS na łamach "Przeglądu Sportowego".
"Kluczowe jest zdrowie i bezpieczeństwo drużyny"
Sebastian Świderski żałuje, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle nie będzie mogła powalczyć o kolejne trofeum na arenie międzynarodowej, jednak poza problemami związanymi logistyką, najważniejsze dla niego jest bezpieczeństwo siatkarzy "Koziołków".
- Bardzo żałujemy, tym bardziej że po takim sukcesie jak zwycięstwo w Lidze Mistrzów udział w Klubowych Mistrzostwach Świata byłby szansą na zwiększenie dotychczasowych dokonań ZAKS-y na arenie międzynarodowej. Klubowe Mistrzostwa Świata to prestiżowy turniej i bez wątpienia otrzymanie zaproszenia było dla nas dużym wyróżnieniem. Przed podjęciem ostatecznej decyzji musieliśmy jednak wziąć pod uwagę kilka aspektów. Niestety patrząc na obecną sytuację epidemiologiczną na świecie, a także kwestie logistyczne wiążące się z wyjazdem drużyny do Brazylii jesteśmy zmuszeni zrezygnować z udziału w turnieju. Dla nas kluczowe jest zdrowie i bezpieczeństwo drużyny - poweidział prezes PZPS wy wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Klubowe Mistrzostwa Świata zostały zaplanowane na 7-11 grudnia i zostaną rozegrane w brazylijskim Betim. Do tej pory jeszcze żaden polski klub nie wygrał tego turnieju. W 2009 i 2010 roku w finale zawodów zagrała PGE Skra Bełchatów, a w 2011 Jastrzębskie Węgiel. Oba zespoły za każdym razem musiały jednak uznać wyższość Trentino Volley i zadowolić się srebrnymi medalami.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
