Trzeci dzień igrzysk. Kowalczyk z szansami na medal, słaby występ Klepackiej
Trwa trzeci dzień igrzysk olimpijskich w Tokio. Od rana z bardzo dobrej strony pokazuje się Julia Kowalczyk w judo. Polka pokonała już aktualną mistrzynię Europy i awansowała do półfinału. Pecha miała za to Zofia Noceti-Klepacka, która spadła z drugiego miejsca w żeglarskiej klasie RS:X.
Trzeci dzień igrzysk olimpijskich od mocnego uderzenia rozpoczęła Julia Kowalczyk
Polka trafiła do repasaży, gdzie ma szansę wywalczyć brązowy medal
Słabszy występ zaliczyła za to Zofia Noceti-Klepacka, która praktycznie nie ma już szans na olimpijski medal
Igrzyska olimpijskie w Tokio właśnie rozpoczęły trzeci dzień rywalizacji. Od początku dnia na arenach zmagań stawili się Polacy, którzy znajdują się w zupełnie innych nastrojach. Polscy kibice szczególne powody do zadowolenia mają głównie dzięki występom Julii Kowalczyk w judo.
23-latka ma bardzo dobre wspomnienia z hali Nippon Budokan. Dwa lata temu reprezentantka Polski zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w kategorii do 57 kg. W swoim pierwszym pojedynku mierzyła się z byłą mistrzynią Europy Węgierką Hedvigą Karakas.
Igrzyska olimpijskie: Znakomity start Julii Kowalczyk
Faworytką tego starcia była bardziej doświadczona Węgierka, ale to Kowalczyk dużo lepiej weszła w to starcie. Polka już na początku przeprowadziła akcję, która dała jej prowadzenie. 23-latka zanotowała waza–ari, czyli niepełny punkt w judo.
Do samego końca to Kowalczyk kontrolowała walkę i bardzo umiejętnie się broniła, nie pozwalając rywalce na przeprowadzenie żadnej skutecznej akcji. Wynik pojedynku się nie zmienił, Polka wygrała 1:0 i awansowała do 1/8 finału.
Tam czekała na nią obecna mistrzyni Europy Telma Monteiro. Portugalka od razu mocno ruszała na Kowalczyk i to ona była aktywniejsza. Polka za swoją pasywność w ataku w pierwszych minutach otrzymała karę shido.
Wraz z upływem czasu Kowalczyk zaczęła przejmować inicjatywę. Obie zawodniczki umiejętnie się broniły i nie byliśmy świadkami wielu efektownych ataków. Po podstawowym czasie było 0:0 i do wyłonienia triumfatorki potrzebna była dogrywka.
Klepacka już bez szans na medal
W niej zawodniczki nie były ograniczone czasowo, a zdobywczyni pierwszego punktu wygrywała. Widać było, że Monteiro jest już bardzo zmęczona, co Polka starała się wykorzystać. Coraz słabsza Portugalka po niemal pięciu minutach zarobiła w odstępstwie kilku sekund trzy kary shido, co skutkowało jej wykluczeniem i wygraną Kowalczyk, która awansowała już do ćwierćfinału.
Koleją rywalką Kowalczyk była mistrzyni świata Kanadyjka Jessica Klimkait. Polka była bezradna w tym starciu. Kanadyjka błyskawicznie sprowadziła naszą reprezentantką do parteru, przytrzymała i wygrała przez ippon. Kowalczyk ma jeszcze szansę na brązowy medal. Polka trafiła do repasaży, w których powalczy o olimpijski medal.
W tym samym czasie w zatoce Tokijskiej kolejne wyścigi rozpoczęła Zofia Noceti-Klepacka, która po pierwszym dniu zajmowała drugie miejsce w windsurfingowej klasie RS:X. Polka pierwszy poniedziałkowy wyścig zakończyła dopiero na 16. miejscu i spadła w "generalce" na ósmą pozycję.
Równie nieudany dla Polki był piąty wyścig. Noceti-Klepacka ponownie skończyła na 16. miejscu i w klasyfikacji generalnej znajduje się już na dziewiątej pozycji. Brązowa medalistka z igrzysk w Londynie jeszcze w poniedziałek miała szansę na poprawę swojej pozycji, ale w ostatnim poniedziałkowym wyścigu zajęła 9. miejsce i o medalu w Tokio morze już tylko pomarzyć.
Bardzo szybko swój udział na igrzyskach zakończyła Aleksandra Jarmolińska. Polka w strzeleckim skeecie zajęła dopiero 19. miejsce i nie awansowała do finału.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: