W takim ustawieniu reprezentacja Polski ma rozpocząć mecz z Serbią
Reprezentację Polski w siatkówce już dziś czeka bardzo trudne zadanie. Zawodnicy Vitala Heynena zagrają bowiem z mistrzami Europy, czyli Serbami. W przeciwieństwie do wczorajszego spotkania z Włochami Vital Heynen ma posłać już do boju podstawowy skład, co oznacza, że na parkiecie od początku zobaczymy na największe gwiazdy naszej kadry, no za wyjątkiem jednej.
-
Z wczorajszego meczu z Włochami wynika, że reprezentacja Polski zagra dziś w najmocniejszym składzie
-
Można się spodziewać, że Vital Heynen da dziś szanse swoim najmocniejszym asom
-
Z przewidywań wynika jednak, że w wyjściowej szóstce zabraknie jednej gwiazdy
Wczoraj reprezentacja Polski w siatkówce kapitalnie zainaugurowała rywalizację w tegorocznej Lidze Narodów. Nasi zawodnicy pewnie pokonali gospodarzy turnieju, czyli Włochy, o czym dokładnie możecie przeczytać tutaj .
Dziś "Biało-Czerwonych" czeka znacznie trudniejsze zadanie, niż spotkanie z pogrążoną w kryzysie kadrą Italii. Po drugiej stronie siatki staną bowiem Serbowie, czyli mistrzowie Europy. Polacy, jako mistrzowie świata nie mają jednak podstaw do obaw, a na dodatek Vital Heynen ma posłać do boju "wyjściowy garnitur".
Rezerwowi znakomicie poradzili sobie z Włochami
Polacy pokonali wczoraj Włochów 3:0 i trzeba docenić fakt, że zespół przez całe spotkanie tworzyli gracze, którzy nie są pierwszym wyborem Vitala Heynena. Oczywiście były momenty, w których gra "Biało-Czerwonych" nie była idealna, a niektórzy mocno zawodzili, jak Bartosz Bednorz, który miał ogromne problemy ze skutecznością w ataku.
Mimo wszystko gra reprezentacji Polski w siatkówce mogła się podobać i to bardzo dobry sygnał dla selekcjonera, że ma tak wielu rezerwowych, którzy w niczym nie ustępują członkom pierwszego składu. Warto podkreślić, że na boisku i tak byli zawodnicy, którzy bez wątpienia mają bardzo duże szanse na walkę o podstawową szóstkę, jak Mateusz Bieniek, czy Karol Kłos.
Poza nimi oraz wspominanym Bartoszem Bednorzem na parkiecie można było zobaczyć Macieja Muzaja, Grzegorza Łomacza, Tomasza Fornala i Damiana Wojtaszka . Dziś na boisko ma wybiec zupełnie inna szóstka siatkarzy, a i tak szykują się nam niespodzianki.
Tak reprezentacja Polski w siatkówce ma zagrać z Serbią
Według przewidywań ekspertów w wyjściowym składzie reprezentacji Polski w siatkówce na spotkanie z Serbami powinniśmy zobaczyć Bartosza Kurka, Fabiana Drzyzgę, Michała Kubiaka, Kamila Semieniuka, Jakuba Kochanowskiego, Norberta Huber i na libero Pawła Zatorskiego.
W ustawieniu można doszukać się pewnych zaskoczeń. Pierwszym z nich jest brak Wilfredo Leona. Oczywiście niepodważalną pozycję w drużynie ma Michał Kubiak, będący kapitanem kadry. Semieniuk z kolei zaliczył kapitalny sezon w barwach ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle wygrywając m.in. Ligę Mistrzów, dlatego ma on wiele argumentów na to, aby dawać mu szansę. Jego przewidywana obecność w podstawowej szóstce nie oznacza oczywiście, że w akcji nie zobaczymy Leona, który w każdej chwili będzie mógł wejść na boisko.
Niespodzianką jest również spodziewana obecność Norberta Hubera. Z jednej strony środkowy ma niewielkie szanse na wyjazd do Pekinu na igrzyska olimpijskie, ale z drugiej nie po to Vital Heynen podejmował szokującą decyzję, o której pisaliśmy dla Was tutaj , aby nie sprawdzić swojego zawodnika.
Tak naprawdę na kogo nie postawi nasz selekcjoner, to i tak możemy być pewnie, że odpowiedni poziom zostanie utrzymany. Dzisiejszy mecz Polska-Serbia rozpocznie się o godzinie 16:00, a na żywo będzie można go obejrzeć na kanałach TVP1 oraz Polsatu Sport.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: