Zmarł Jacek Gomólski, były reprezentant Polski w żużlu
-
W sobotę Start Gniezno poinformował, że zmarł Jacek Gomólski
-
Były polski żużlowiec w trakcie swojej kariery był związany także z Polonią Bydgoszcz
-
53-latek ma na swoim koncie występy w reprezentacji Polski
W sobotę środowisko polskiego żużla obiegła informacja, że zmarł Jacek Gomólski, wychowanek Startu Gniezno. To właśnie klub Wielkopolski za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał światu smutne informacje.
- Z żalem i smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci ś.p. Jacka Gomólskiego, wychowanka SKS Start Gniezno. Był jednym z najlepszych krajowych żużlowców lat dziewięćdziesiątych - napisał Start Gniezno.
Zmarł Jacek Gomólski
To właśnie w gnieźnieńskim klubie wyrobił swoją licencję żużlowca w 1984 roku. J uż jako junior pokazywał wielki talent, czego efektem był wywalczony brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Gomólski zdobył krążek w drużynie w składzie z Krzysztofem Wankowskim i Tomaszem Fajferem (rezerwa).
W 1988 roku dołączył do Polonii Bydgoszcz, gdzie kontynuował swoje sukcesy. Już jako zawodnik Gryfów wywalczył brązowy medal Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski, a także srebrny Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostwach Polski.
Po dwóch latach w Bydgoszczy wrócił do Startu Gniezno. W tym czasie otrzymał także powołanie do reprezentacji Polski. Gomólski wziął udział w czwórmeczu Drużynowych Mistrzostw Świata. Oprócz Polaków w turnieju wzięli udział Węgrzy, Australia i Finlandia.
Największy sukces w Indywidualnych Mistrzostwach Świata zaliczył podczas turnieju w niemieckim Neustadt an der Donau. Tam awansował do ćwierćfinału, ale ostatecznie zawody zakończył na 13. pozycji.
Wielka strata dla polskiego żużla
Po sześciu latach startów w gnieźnieńskim klubie ponownie przeszedł do Polonii Bydgoszcz, a w 1999 roku ponownie wrócił do klubu z Wielkopolski. Swoją karierę zakończył w 2001 roku, ale wciąż był aktywny w świecie sportu.
Swoją pasję do czarnego sportu zaszczepił w swoich synach Adrianie i Kacprze. Obecnie ściga się tylko ten drugi. W obecnym sezonie będzie reprezentował barwy pierwszoligowego ROW-u Rybnik. Ojciec pełnił funkcję mentora w jego teamie.
Interia informuje, że jeszcze w ubiegłym tygodniu Gomólski był obecny z synem na treningu. W niedzielę Kacper Gomólski miał zadebiutować w barwach klubu z Rybnika, ale nie wiadomo czy w obecnej sytuacji będzie w stanie wystartować.
- Rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, których to odejście dotknęło przekazujemy wyrazy współczucia. Odszedł jeden z najwybitniejszych wychowanków naszego klubu. Miał 53 lata. Cześć Jego Pamięci! - pożegnał swojego wychowanka Start Gniezno.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: