Swiatsportu.pl > TOKYO 2020 > Aleksandra Kowalczuk z piątym miejscem na igrzyskach olimpijskich
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:42

Aleksandra Kowalczuk z piątym miejscem na igrzyskach olimpijskich

Aleksandra Kowalczuk na igrzyskach olimpijskich
JAVIER SORIANO/AFP/East News

Aleksandra Kowalczuk stoczyła się walkę o brązowy medal. Niestety Polka przegrała z liderką światowego rankingu Biancą Walkden. Nasza zawodniczka walczyła bardzo dzielnie, a i tak spisała się znakomicie, zajmując piąte miejsce.

  • Aleksandra Kowalczuk zajęła na igrzyskach piątą pozycję w turnieju teaekwondo

  • Polka w starciu o brąz igrzysk olimpijskich przegrała z Biancą Walkden

  • Niemal do ostatnich sekund nasza zawodniczka zachowywała szansę na podium

Dzisiejszy dzień na igrzyskach olimpijskich w Tokio kończymy bez medalu, podobnie jak poprzednie. Jednak dwie zawodniczki sprawiły, iż naprawdę możemy mieć powody do dumy. Piąte miejsce w kajakarstwie górskim kategorii K1 zajęła 22-letnia Klaudia Zwolińska. Z kolei w taekwondo także piątą lokatę zajęła 24-letnia Aleksandra Kowalczuk.

Obiecujący początek Aleksandry Kowalczuk

Polka spokojnie rozpoczęła walkę z brytyjską faworytką. Bianca Walkden zaczęła od prowadzenia 0:2 po celnych ciosach ręką na kamizelkę. Gdy zrobiło się już 0:3, Aleksandra Kowalczuk wyprowadziła świetną akcją, za którą otrzymała dwa punkty i złapała kontakt.

Rywalka odpowiedziała kolejnym punktem i pierwszą rundę nasza zawodniczka przegrała 2:4. Na szczęście podczas drugiego starcia Kowalczuk ruszyła agresywniej do ataku, aby odrabiać starty. To udało się częściowo, bowiem znów udało jej się doskoczyć do przeciwniczki na jeden punkt.

Ostatecznie Polka zajęła piąte miejsce na igrzyskach olimpijskich w Tokio

W dalszej części druga runda była bardzo spokojna i zakończyła się prowadzeniem Walkden 3:4. W ostatniej nasza zawodniczka nie miała nic do stracenia i trzeba było postawić wszystko na jedną kartę.

Niestety, ale Brytyjka okazała się zbyt silna dla Kowalczuk. Polka faktycznie zdecydowała się na otwarty atak, ale Walkden świetnie się broniła i unikała ciosów oraz kopnięć taekwondzistki urodzonej w Olsztynie. Ostatecznie starcie zakończyło się zwycięstwem Biancii Walkden 3:7.

To i tak wielki sukces naszej zawodniczki. Mimo to wciąż polscy kibice są niepocieszeni, że nasi sportowcy kolejny dzień rywalizacji kończą bez medalu, tym bardziej że medale zdobywały już kraje z dużo mniejszym potencjałem, jak Kosowo, czy Bermudy.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: