Mecz Gwinea-Maroko został odwołany przez zamach stanu
Mecz eliminacji mistrzostw świata między Gwineą a Maroko został odwołany. Wszystko przez zamach stanu, do jakiego doszło w Gwinei. Marokańczycy mimo zamknięcia granic otrzymali zgodę na opuszczenie kraju. Na razie nie wyznaczono nowego terminu spotkania. Relacja świadków była jednak wstrząsająca.
Spotkanie w ramach eliminacji MŚ w Katarze 2022 między Gwineą a Maroko zostało odwołane
Doszło do tego przez zamach stanu w Gwinei
Trener gości mówił w wywiadzie dla francuskich mediów, że podczas ich pobytu w hotelu słychać było strzały
Trwające eliminacje mistrzostw świata w Katarze 2022 dotykają ogromne problemy. Jeszcze dziś pisaliśmy dla Was tutaj o przerwanym meczu reprezentacji Brazylii z Argentyną. W tym przypadku spotkanie nawet nie rozpoczęło się.
W Gwinei doszło do zamachu stanu. Porwano prezydenta i obalono rząd, na którego czele stał. Przywódcy puczu mówią, że "mają dość dyktatorskiej władzy oraz łamania praw człowieka" i chcą "oddać władzę narodowo".
Wstrząsająca relacja trenera Maroka. Ich mecz z Gwineą został odwołany
Spotkanie w ramach eliminacji mistrzostw świata pomiędzy Gwineą a Marokiem zaplanowano na dziś 6 września i godz. 18:00. Wiadomo już, że przez zamach stanu do tego nie dojdzie. Reprezentacja Maroka przeżyła w Gwinei chwile grozy.
- Jesteśmy w hotelu, w pobliżu słychać strzały - powiedział selekcjoner Maroka Vahid Halilhodzic w wywiadzie dla francuskiego "L'Equipe".
Granice Gwinei są zamknięte, ale goście na szczęście otrzymali pozwolenie na wylot z kraju. Mecz miał zostać rozegrany w Konakry, jego nowy termin na razie nie jest znany.
Zamachowcy porwali prezydenta, ale zapewniają, że nic mu nie grozi
Gwinea jest jednym z biedniejszych państw świata, a od miesięcy znajduje się w kryzysie politycznym i gospodarczym. Sytuacja w tym kraju zrobiła się jeszcze bardziej napięta, kiedy w październiku 2020 roku na trzecią kadencję urzędu prezydenta wybrano 83-letniego Alpha Conde.
Prezydent został aresztowany przez puczystów, a miejsce jego pobytu nie jest znane. Oficerowie odpowiadający za zamach mieli zapewnić, że Conde nic nie grozi i został otoczony opieką lekarską. Odpowiedzialni za zamach stanu w Gwinei zajęli siedzibę państwowej telewizji i wydali za jej pośrednictwem specjalny komunika, w którym poinformowali, że rządzący zostali pozbawieni władzy, konstytucję państwa unieważniono, a granice zamknięto. Wcześniej ministerstwo obrony Gwinei informowało, że zamach stanu został udaremniony a "siły bezpieczeństwa prowadzą działania, by przywrócić spokój i porządek". Agencja Reutera zaznacza, że doniesienia na temat sytuacji w Gwinei nie są możliwe do zweryfikowania.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: