Nagła śmierć kapitana Yeovill Town
-
Nie żyje angielski piłkarz Lee Collins
-
Piłkarz odszedł nagle i nie miał problemów ze zdrowiem, gdyż pozostawał czynnym graczem
-
32-latek pozostawił partnerkę Rachel i trzy córki
Zasmucające wiadomości dotarły do nas z Anglii. V-ligowy klub piłkarski Yeovil Town poinformował, że jeden z jego zawodników nie żyje. Lee Collins zmarł nagle, bowiem jeszcze w ostatnią sobotę zasiadł na ławce rezerwowych w trakcie meczu ligowego swojego zespołu.
Niestety to kolejna strata w gronie piłkarzy. Nie tak dawno, bo zaledwie kilka tygodni temu nagle zmarł brat Ireneusza Jelenia, byłego napastnika reprezentacji Polski, o czym szerzej pisaliśmy dla Was tutaj . Z kolei do bardzo niepokojących przypadków zasłabnięcia w trakcie treningu doszło w Atletico Madryt, a także podczas meczu Wolverhampton, o czym przeczytacie dokładnie tutaj i tutaj .
Nie żyje Lee Collins. Był czynnym piłkarzem
Klub Yeovil Town występujący w V lidze angielskiej, poinformował, że nie żyje piłkarz tego zespołu, Lee Collins.
- Wszyscy w Yeovil Town Football Club opłakują stratę kapitana drużyny Lee Collinsa, który zmarł w środę. Nasze myśli i modlitwy kierujemy do jego rodziny i bliskich. W tej chwili prosimy wszystkich o poszanowanie prywatności rodziny. W tej chwili klub nie komentuje tego, co się stało – brzmi komunikat brytyjskiej drużyny.
Niestety zmarły piłkarz osierocił trójkę córek (Amelię-Grace, Lailę-Rose i Charley-Mae) oraz pozostawił swoją partnerkę Reachel. Na razie nie są znane przyczyny śmierci 32-letniego zawodnika, do której doszło 31 marca. Najbliższy mecz jego zespołu został przełożony, a wszystkie pozostałe spotkania ligowe poprzedzać będzie minuta ciszy.
Jeszcze w sobotę zasiadł na ławce rezerwowych
Lee Collins po raz ostatni pojawił się na boisku 6 lutego br. w wyjazdowym meczu ligowym 6 lutego. Kapitan Yeovil Town otrzymał w doliczonym czasie gry tego spotkania czerwoną kartkę, a jego drużyna przegrała ostatecznie z Stockport County 1:0.
Od tamtej chwili 32-latek znajdował się poza kadrą meczową, co uległo zmianie 27 marca. Wówczas Collins pojawił się na ławce rezerwowych, ale nie dane mu było mu wybiec na boisko. Jego drużyna wygrała 3:1 z Barnet, ale jak się okazało, spotkanie z 6 lutego było ostatnim w jego przygodzie z piłką nożna. Cztery dni po powrocie do składu, klub Yeovil Town przekazał, że jego kapitan nie żyje.
Yeovil Town zajmuje aktualnie 14. miejsce w piątoligowych rozgrywkach National League z dorobkiem 39 punktów. Zespół ma sześć "oczek" straty do pozycji gwarantującej grę w fazie play-off.
Rodzinie, bliski, kolegom z boiska i społeczności Yeovil Town przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: