Robert Lewandowski wydał oświadczenie ws. nieobecności w meczu z Węgrami
Robert Lewandowski wydał specjalne oświadczenie ws. swojej nieobecności podczas meczu reprezentacji Polski z Węgrami. Fakt, że naszego kapitana nie było w kadrze na to spotkanie, po jego zakończeniu, a nawet już przed wywołał gorącą dyskusję. Piłkarz w swoim komunikacie podkreślił m.in., że "nigdy nie odmówił gry w reprezentacji".
Robert Lewandowski zabrał głos po porażce z Węgrami
W związku z zarzutami w jego kierunku oraz Paulo Sousy piłkarz postanowił wystosować oświadczenie
- Rozumiem złość i rozgoryczenie kibiców i jako kapitan mogę ich tylko przeprosić - napisał m.in. nasz kapitan
Decyzje Paulo Sousy przed meczem reprezentacji Polski z Węgrami były bardzo kontrowersyjne. Selekcjoner wraz z Robertem Lewandowskim i Kamilem Glikiem podjął decyzję, że obaj zawodnicy nie wystąpią w tym spotkaniu. Na dodatek Portugalczyk posadził na ławce Piotra Zielińskiego, co przy dodatkowej pauzie za kartki Grzegorza Krychowiaka, wywróciło skład do góry nogami.
Sosua i Lewandowski, a zwłaszcza ten pierwszy są teraz dosyć mocno krytykowani. Stawką potyczki z Węgrami było bowiem rozstawienie w barażach o mistrzostwa świata. To mogłoby nam ułatwić walkę o awans. Wiemy już, że tak się nie stanie. Czasu nie da się cofnąć, dlatego "Lewy" postanowił wystosować oświadczenie, w którym przeprosił kibiców i wyjaśnił, jak naprawdę było z jego odpoczynkiem w miniony poniedziałek.
Robert Lewandowski przeprosił kibiców
Piłkarz rozpoczął swoją wiadomość od wyniku meczu z Węgrami. Kapitan reprezentacji Polski przyznał, że choć wynik nie ułożył się po naszej myśli, to nie można mieć zastrzeżeń do jego kolegów, którzy dali z siebie wszystko na boisku.
- Żałuję, że nie mogłem pomóc drużynie na boisku, ale dzisiaj musimy skupić się na przyszłości, bo jeszcze niczego nie przegraliśmy. Stać nas na to, aby wygrać w barażach. Mamy pełne wsparcie i doskonałe warunki zapewniane podczas zgrupowań przez PZPN. Mamy motywację i ambicję - napisal Robert Lewandowski.
"Lewy" w kontynuacji swojego oświadczenia przeprosił również kibiców.
- Rozumiem złość i rozgoryczenie kibiców i jako kapitan mogę ich tylko przeprosić oraz zapewnić, że zrobimy wszystko, aby awansować - przekazał napastnik.
"Nigdy nie odmówiłem gry w reprezentacji"
W dalszej części listu, Robert Lewandowski przyznał, że jest realistą i zdaje sobie sprawę, że nadchodzące mistrzostwa świata mogą być dla niego ostatnimi w roli zawodnika. Ponadto piłkarz podkreślił, iż nigdy nie odmówił gry w narodowych barwach.
- Nigdy nie odmówiłem gry w reprezentacji i tak długo jak zdrowie na to pozwoli, nigdy tego nie zrobię. Gra na Stadionie Narodowym przed naszą publicznością zawsze będzie dla mnie wielkim świętem i powodem do dumy - napisał "Lewy".
Nasz kapitan dodał również, że zrobi wszystko, co w swojej mocy, aby pomóc drużynie w wywalczeniu awansu na mundial w Katarze. Z oryginalnym oświadczeniem możecie zapoznać się, klikając tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: