Piłka nożna - gra zespołowa, w której podstawowej wersji mierzą się dwie drużyny złożone z jedenastu zawodników. Wygrywa ten zespół, który zdobędzie więcej bramek. Podstawowy czas rozgrywania zawodowego meczu piłki nożnej wynosu 90 minut.
Przed nami ostatni mecz w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Gdzie i kiedy się odbędzie? Jakie drużyny wystąpią w finale? W jaki sposób można nabyć bilety na to spotkanie? Ile zapłacimy za wejściówki? Dlaczego nie zobaczymy transmisji z finałowego meczu na antenie TVP 1? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziesz w niniejszym artykule. Zapraszamy do lektury!
Człowiek orkiestra, to właśnie to określenie będzie w najlepszy sposób oddawać znaczenie agenta piłkarskiego. Współcześnie, za każdym wielkim piłkarzem stoi wybitny agent. Co łączy Cristiano Ronaldo, Lionela Messiego, Roberta Lewandowskiego, czy też Paula Pogbę? Każdy z nich ma swojego przedstawiciela, który odgrywa ważną rolę w piłkarskich kuluarach, pracując nad zapewnieniem najlepszych ofert dla swoich klientów. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że wejście w to niezwykle specyficzne środowisko może przynieść mnóstwo korzyści. Jednak trzeba pamiętać, że potrafi być ono okrutne i wymaga odpowiedniego zestawu umiejętności, które pomogą w osiągnięciu sukcesu. Nie jest żadną tajemnicą, ze aby odnieść spektakularny sukces jako zawodowy piłkarz, potrzebne są ponadprzeciętne umiejętności, determinacja oraz ciężka praca. Sporym plusem jest również doskonały agent, który będzie w stanie nie tylko odpowiednio poprowadzić naszą ścieżkę kariery, ale zatroszczy się również o najdrobniejsze detale podczas podpisywania kontraktu. Serdecznie zapraszamy na rozmowę z uznanym agentem sportowym, założycielem agencji piłkarskiej FMA Everest, Bartłomiejem Zarębą, który swoją działalnością w głównej mierze wspiera młodych zawodników w niełatwej drodze ku profesjonalnej karierze. Piotr Dutka: Nie mogę się oprzeć, by nasza rozmowa rozpoczęła się od banalnego, aczkolwiek fundamentalnego pytania. W jakich okolicznościach zaczęła się Pańska przygoda, jako agenta sportowego? Bartłomiej Zaręba: Aby lepiej zobrazować swój wybór dotyczący kariery agenta piłkarskiego, muszę się cofnąć do lat mojej młodości, kiedy sporą część czasu spędzałem kopiąc piłkę, czy to przed blokiem, czy też na okolicznych boiskach. Od zawsze piłka była dla mnie największą pasją, dlatego miałem żywą nadzieję, że zdołam osiągnąć sukces jako piłkarz. Niestety, ale pewne okoliczności zweryfikowały moje plany i musiałem porzucić marzenia o pozostaniu zawodowcem. Nie przestałem jednak kochać tego sportu, dlatego zdecydowałem się na karierę z gwizdkiem. Przez kilkanaście lat byłem sędzią piłkarskim, udzielając się w tym środowisku. Otarłem się o 3 ligę, a także miałem przyjemność sędziowania meczów międzynarodowych. Niestety, ale tym razem na drodze do realizacji celów stanęła mi poważna kontuzja, która definitywnie zakończyła moją przygodę sędziowaniem. Byłem bardzo rozgoryczony, aczkolwiek nie zamierzałem się poddawać i cierpliwie szukałem ciekawych alternatyw. Jak się okazało, w kontynuowaniu przygody w środowisku piłkarskim pomógł mi mój śp. teść, który bardzo dobrze znał ówczesnego prezesa Korony Kielce, Pana Tadeusza Dudkę. Jego syn Michał miał swoją agencję piłkarską, co dawało fajne perspektywy rozwoju osobistego. Od razu nawiązałem bardzo dobry kontakt zarówno z Panem Tadeuszem, jak i z Michałem. To właśnie w ten sposób rozpocząłem owocną współprace z agencją Sport Glory. Patrząc na to gdzie znajduje się aktualnie, muszę przyznać, że ciężko pracowałem na swoje nazwisko, podpierając swoją markę umiejętnościami, nie tylko interpersonalnymi, ale również scoutingowymi. Ugruntowanie swojej pozycji, a także sukcesywne rozbudowanie sieci kontaktów, pomogły mi w podjęciu jednej z najważniejszych decyzji w moim życiu. 1,5 roku temu zdecydowałem się na utworzenie własnej agencji. Nie była to prosta decyzja, w głównej mierze dlatego, że miałem możliwość dołączenia do większych organizacji. Niemniej jednak chciałem doświadczyć czegoś nowego i rozpocząć pracę na własny rachunek. Istotny wpływ na moją decyzję miało dwóch uznanych dyrektorów sportowych pracujących w klubach z Ekstraklasy. To oni utwierdzili mnie w przekonaniu, że bycie osobą decyzyjną jest niezwykle odpowiedzialnym, aczkolwiek satysfakcjonującym doświadczeniem. Aktualnie prowadzę agencję wraz ze swoimi wspólnikami, nomen omen jednym z rodziców mojego zawodnika, który widząc moją etykę pracy, starał się mnie przekonać do skierowania swojej kariery właśnie na takie tory, oraz z Hernanim, który dołączył do nas nieco ponad pół roku temu, a ma na swoim koncie owocną karierę na poziomie Ekstraklasy, stając się tym samym moją prawą ręką. Odwieczny dylemat, który jest obiektem wielu rozmów, rozważań, a nierzadko również sporów. Talent, czy ciężka praca? Tylko i wyłącznie ciężka praca. Cristiano Ronaldo oraz Robert Lewandowski to idealne przykłady na potwierdzenie tej tezy. Znam piłkarzy, którzy mieli ogromny talent, ale z łatwością go zaprzepaścili, ponieważ nie byli odpowiednio zdyscyplinowani. Z kolei gracze, którzy nie zostali tak hojnie obdarzeni przez los, dzięki ciężkiej pracy oraz samodyscyplinie potrafili wzbić się na nieprawdopodobnie wysoki poziom. W tym przypadku nie mogę wybrać inaczej. Jak wiadomo, praca agenta nie należy do tych z gatunku najłatwiejszych, aczkolwiek można powiedzieć, że jest bardzo satysfakcjonująca. Co dla Pana jest najważniejszym elementem tej wyjątkowej profesji? Osobiście największą nagrodą jest lojalność zawodnika, który znajduje się pod moimi skrzydłami. Niestety, ale ten element jest niezwykle rzadki w tym środowisku, gdzie zarówno piłkarze, jak i agenci nie zachowują się w 100 procentach fair wobec siebie nawzajem. Na szczęście podczas swojej przygody z pracą agenta w większości przypadków trafiałem na osoby, które można zaliczyć do przeciwnej grupy. Znajdują się oni na odwrotnym biegunie, zachowując się uczciwie oraz bardzo profesjonalnie. Wiedzą gdzie się znajdują, widzą, co tak naprawdę byłem, jestem i będę im w stanie zaoferować, tym samym szanując warunki naszej współpracy. Ogromną satysfakcją dla mnie, jako ich agenta jest fakt, że codziennie idą drogą rozwoju, stając się lepszą wersją siebie, zarówno pod względem piłkarskim, mentalnym, jak i osobowościowym.