Tomasz Hajto tłumaczy swoje słowa o Piotrze Zielińskim
Tomasz Hajto w ostatnich dniach wywołał prawdziwą burzę w polskiej sieci za sprawą komentarza na temat Piotra Zielińskiego. Ekspert skrytykował piłkarza za opuszczenie zgrupowania kadry, by udać się na narodziny dziecka. Teraz Hajto zabrał głos na temat krytyki, jaka go spotkała. W swoim stylu mocno odpowiedział krytykującym go osobom.
-
Tomasz Hajto rozpętał burzę swoją wypowiedzią na temat Piotra Zielińskiego
-
Ekspert Polsatu Sport skrytykował zawodnika za opuszczenie zgrupowania kadry i wyjazd na narodziny dziecka
-
Teraz odpowiedział krytykującym go internautom w mocnych słowach
Tomasz Hajto skomentował zamieszania, które wybuchło po jego wypowiedzi na temat Piotra Zielińskiego. Na eksperta spadła lawina krytyki, gdy powiedział, że pomocnik nie powinien opuszczać zgrupowania, by udać się na narodziny swojego syna. Teraz były piłkarz wyjaśnił, co dokładnie miał na myśli.
Tomasz Hajto mocno odpowiada krytykującym go kibicom
W ostatnich dniach cała piłkarska Polska żyła słowami Tomasza Hajto na temat Piotra Zielińskiego. Ekspert Polsatu Sport w programie “Cafe Futbol” skrytykował zawodnika, że ten opuścił zgrupowanie kadry na trzy dni, by udać się do swojej małżonki, która urodziła ich syna (więcej TUTAJ ).
- Jesteśmy w pracy. Trzydniowe zwalnianie z reprezentacji mnie nie interesuje. Dla mnie to jest coś niezrozumiałego - jesteś w pracy, szykujemy się do wielkiego turnieju. Mnie w mojej karierze nie zwolnili, a poprosiłem o wolne - stwierdził Hajto.
Za te słowa na byłego obrońcę reprezentacji Polski wylała się lawina krytyki. Kibice stawali w obronie Piotra Zielińskiego. Argumentowali, że jest to sytuacja wyjątkowa. Każdy chciałby być przy narodzinach swojego dziecka.
Tomasz Hajto postanowił odnieść się do powstałego zamieszania. Ekspert udzielił wywiadu dla kanału “Cioną po oczach”, który prowadzi dziennikarz Łukasz Ciona. Hajto stwierdził, że jego słowa zostały źle zrozumiane. W mocnych słowach odpowiedział internautom i krytykom.
Hajto tłumaczy, że jego słowa zostały źle zrozumiane
- Nawiążę do jednej wypowiedzi, żeby moi krytycy, którzy mnie skrytykowali za słowa w stosunku do Piotrka Zielińskiego, słuchali ze zrozumieniem. Powiedziałem, że to wolne było za długie, a nie że bym tego wolnego nie dał - wyjaśnił Hajto.
- Powiedziałem, że nie dałbym mu pięć dni wolnego, dałbym mu jeden. Pojechać, przychodzi dziecko na świat, proszę bardzo, wolne, daj kwiaty, kup pierścionek, proszę bardzo i wracaj do pracy. Niektórzy nie zrozumieli. Pojawiła się burza z niewiadomego powodu - dodał.
Piotr Zieliński po powrocie od rodziny wziął udział w meczu towarzyskim z Islandią. Pomocnik Napoli był jednym z najlepszych piłkarzy meczu (więcej TUTAJ ). Zieliński zdobył nawet gola na 1:1 dla naszej reprezentacji. W przerwie opuścił jednak boisko.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: