Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Wojciech Szczęsny znalazł się pod krytyką Jana Tomaszewskiego
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:39

Wojciech Szczęsny znalazł się pod krytyką Jana Tomaszewskiego

Jan Tomaszewski
Jan BIELECKI/East News

Jan Tomaszewski zawsze jest aktywny przy okazji meczów reprezentacji Polski. Legendarny bramkarz naszej kadry zazwyczaj jest bardzo krytyczny i nie inaczej było tym razem. Wicemistrz olimpijski i brązowy medalista MŚ na swój celownik wziął głównie Wojciecha Szczęsnego, ale oberwało się także Paulo Sousie za jego rotowanie składem.

  • Jan Tomaszewski wini za utratę pierwszej bramki Wojciecha Szczęsnego

  • Były bramkarz twierdzi, że w przypadku klęski dla filarów kadry nie będzie już miejsca w kolejnych eliminacjach

  • Wicemistrz olimpijski i brązowy medalista MŚ krytykuje także Paulo Sousę

Po wczorajszym meczu piłkarze reprezentacji Polski muszą mierzyć się z ogromną krytyką. Bez dwóch zdań ich porażkę ze Słowacją należy traktować w kategoriach blamażu. U "Biało-Czerwonych" trudno było dostrzec determinację oraz pomysł na zaskoczenie rywali.

Bramki stracone przez podopiecznych Paulo Sousy wynikały przede wszystkim z ich błędów i tak też uważa Jan Tomaszewski, który krytykuje postawę Wojciecha Szczęsnego przy pierwszym golu. Legenda naszej kadry twierdzi także, że Lewandowski, Glik i Krychowiak nie będą mieli już czego szukać w reprezentacji, jeśli Polska nie dostanie się do fazy pucharowej.

Jan Tomaszewski masakruje Wojciecha Szczęsnego

Legendarny bramkarz reprezentacji Polski, z którą zdobył wicemistrzostwo olimpijskie w Montrealu w 1976 roku, a także brązowy medal na mistrzostwa świata w RFN dwa lata wcześniej, to właśnie Wojciecha Szczęsnego wini za utratę pierwszej bramki w meczu ze Słowacją na łamach"Super Expressu".

 - To był katastrofalny błąd Wojtka. On powinien bronić nogą. Gdyby nie obronił strzału, to piłka wyszłaby dalej. On się rzucił i niestety tę bramkę trzeba zapisać na jego konto - ocenił Jan Tomaszewski.

Faktycznie gdyby nasz bramkarz próbował obronić ten strzał noga, być może byłyby większe szanse, aby uchronić zespół przed utratą gola. Należy jednak podkreślić, iż Szczęsny był gotowy do obrony uderzenie, ale około trzy metry przed nim futbolówka zmieniła tor lotu, po tym jak odbiła się od nogi Kamila Glika, dlatego nie pozostał mu praktycznie żaden czas na dobrą reakcję.

Lewandowski, Glik i Krychowiak? "Dla nich miejsca już nie będzie"

Jan Tomaszewski mocno skrytykował zachowanie Wojciecha Szczęsnego, ale chyba dużo bardziej kontrowersyjnie brzmią jego słowa na temat Roberta Lewandowskiego, Kamila Glika i Grzegorza Krychowiaka odnośnie ich przyszłości w kadrze.

- Jeśli nie wyjdziemy z grupy, to będziemy mieli pogrzeb obecnego pokolenia. Czyli najlepszych piłkarzy, jakich mieliśmy w historii. Krychowiak, Lewandowski, Glik - już dla nich nie będzie miejsca. Oni będą tak załamani, że trzeba robić nową kadrę na el. MŚ - stwierdzył były bramkarz reprezentacji Polski w wywiadzie dla "Super Expressem".

73-latek nie oszczędził również Paulo Sousy. Tomaszewski zwrócił uwagę, że ciągłe rotowanie składem przez Portugalczyka, nie wyszło "Biało-Czerwonym" na dobre. Polacy nie wyrobili sobie automatyzmów, nie złapali odpowiedniej komunikacji, co szczególnie objawiło się przy bramkach straconych w starciu ze Słowacją.

Mając na uwadze poprzednie mecze oraz to, jak wczoraj wypadli nasi piłkarze, wciąż nie możemy być pewni, w jakim ustawieniu i składzie personalnym zobaczymy zespół w meczu z Hiszpanią. Być może lepiej by było dokonać już mniejszej ilości zmian, ale trudno jest odczytać zamiary naszego selekcjonera.

 Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane