Adam Nawałka apeluje do kibiców o wsparcie dla reprezentacji

Reprezentacja Polski przegrała ze Słowacją

Nie tak miał wyglądać pierwszy mecz Polaków na Euro 2020. “Biało-Czerwoni” byli zdecydowanymi faworytami meczu ze Słowacją. Nasi piłkarze mieli zapewnić sobie trzy punkty w starciu z najsłabszym grupowym rywalem, by mieć zaliczkę przed znacznie trudniejszymi starciami z Hiszpanią i Szwecją.

Miało być inaczej, a wyszło jak zwykle. Polska przegrała ze Słowacją 1:2! Podopieczni Paulo Sousy poza akcją, która przyniosła im gola, zagrali kolejny raz bardzo słabo. Oprócz strzelca gola, Karola Linetty’ego, trudno pochwalić kogokolwiek (więcej TUTAJ).

Porażka Polaków wywołała prawdziwą burzę wśród kibiców. Fani wierzyli, że tym razem “Biało-Czerwoni” wykorzystają swoje atuty i klasę poszczególnych zawodników i wygrają ze Słowakami. Zamiast tego przeżyli kolejne już w XXI wieku rozczarowanie na wielkim turnieju w meczu otwarcia.

Porażkę Polaków skomentował także architekt największego sukcesu naszej kadry w ostatnich latach, czyli Adam Nawałka. Selekcjoner, który poprowadził “Biało-Czerwonych” do ćwierćfinału Euro 2016 we Francji, gdzie minimalnie ulegliśmy po rzutach karnych Portugalii, nadal wierzy w drużynę Paulo Sousy. Wielu kibiców jest zaskoczonych jego wypowiedzią, oraz apelem.

Adam Nawałka zaskoczył. Apeluje do kibiców

- Rozmawiamy o poważnej sprawie, więc aby dokonywać analizy gry Biało-Czerwonych, musielibyśmy dotknąć wielu tematów i poruszyć wiele aspektów. Chciałbym jednak powiedzieć, że Paulo Sousa to dobry trener. Znam go jeszcze z czasów, gdy prowadziłem reprezentację. W futbolu tak czasem jest, że wynik meczu nie jest dla nas korzystny. Cały czas wierzę jednak w kadrę, bo mamy najlepszego piłkarza na świecie i bardzo solidny zespół - powiedział Nawałka w rozmowie z WP SportoweFakty.

- Zespół znalazł się w trudnej sytuacji i wspomniane wsparcie jest wyjątkowo potrzebne. W futbolu ważnych jest wiele czynników, a jednym z nich jest wiara do samego końca. Wielokrotnie przekonaliśmy się już, że ta wiara może przenosić góry także na boisku. Nie skreślajmy jeszcze tej reprezentacji. Jestem przekonany, że pod względem mentalnym chłopcy będą znakomicie przygotowani na Hiszpanię i wykażą się determinacją. Trzeba wspiąć się na wyżyny, drużyna na pewno to zrobi - dodał.

- Znam wszystkich zawodników i doskonale wiem, reprezentacja jest dla nich najważniejszą wartością. Zrobią wszystko, by osiągnąć jak najlepszy wynik. Ważne, by piłkarze nie tracili wiary we własne możliwości. Wszyscy zachowajmy pozytywną energię, to też może nam pomóc - zakończył były selekcjoner.

Teraz przed Polakami arcytrudne starcie z jedną z najlepszych drużyn świata, czyli Hiszpanią. Następnie nasza kadra zagra ze Szwecją, która w poniedziałek sprawiła niespodziankę i zremisowała ze wspominanymi Hiszpanami 0:0. Przy odrobinie szczęścia ekipa ze Skandynawii mogła nawet wygrać (więcej TUTAJ).

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

• Włodzimierz Lubański grzmi po meczu Polska-Słowacja. „Byliśmy tak słabi, że...” Mówi też o Lewandowskim

• Oburzające zachowanie internauty. Żona Wojciecha Szczęsnego otrzymała ohydną wiadomość, poszło o mecz

• Polacy siatkarze wracają do gry w Lidze Narodów. Vital Heynen odkrywa karty, tak zagramy z Kanadą