Jan Błachowicz jednoznacznie skomentował walki damsko-męskie na gali Marcina Najmana
Gala MMA VIP 3 organizowana przez Marcina Najmana odbiła się szerokim echem w świecie. Zainteresowanie i krytykę budziły zwłaszcza pojedynki damsko-męskie. Ten pomysł w wywiadzie dla WP SportowychFaktów skrytykował także Jan Błachowicz, który uważa, że są pewne granice.
W trakcie gali MMA VIP 3 odbyły się dwa pojedynki damsko-męskie
Ten pomysł spotkał się z mocną krytyką, nawet zagranicznych mediów
Wyraźnie sceptycznie do tego pomysłu podchodzi również Jan Błachowicz
Jan Błachowicz w swoim ostatnim pojedynku stracił pas mistrza świata UFC wagi półciężkiej (więcej tutaj). Teraz nasz wojownik rozmawiał z portalem WP SportoweFakty, gdzie został m.in. zapytany o galę MMA VIP 3 Marcina Najmana i walki damsko-żeńskie. "Cieszyński Książę" nie jest zwolennikiem takiego pomysłu, ale całkowicie go nie potępia.
Dwa pojedynki damsko-męskie na gali MMA VIP 3 Marcina Najmana
Przypomnijmy, że w trakcie gali MMA VIP 3 odbył się dwie walki kobiety z mężczyzną. W pierwszej historycznej Urszula "Amberpowergirl" Siekacz stanęła do walki z Piotrem "Muaboyem" Lisowskim (więcej tutaj).
W drugiej Wiktoria "Domża" Domżalska zmierzyła się z Michałem "Polskim Kenem" Przybyłowiczem (więcej tutaj). Oba te pojedynki zostały skrytykowane przez zagraniczne media, nawet bardziej niż przez polskie. "To jest przerażające" - grzmiał w tytule angielski "The Sun". "Gala MMA, w której naprzeciw siebie stanęło dwóch mężczyzn i dwie kobiety, wywołała prawdziwy skandal. Mężczyźni zwyciężyli w obu starciach przez KO i wywołali falę negatywnych reakcji wśród fanów tego sportu" - napisał z kolei rumuński serwis fanatik.ro.
Jan Błachowicz skrytykował walki kobiet z mężczyznami
Portal WP SportoweFakty zapytał Jana Błachowicza, co ten sądzi o tym pomyśle, który został zrealizowany podczas gali Marcina Najmana. Były mistrz świata UFC nie jest zwolennikiem takich walk, ale też nie przekreśla ich w pełni.
- Uważam, że pewnych granic się nie powinno przekraczać. Z drugiej strony nie jestem kimś, kto będzie mówił ludziom, co mają robić i zabraniał żyć tak, jak chcą. Jeżeli chcą to robić: kobieta chce się bić z mężczyzną, to niech to robią. Tylko że może się komuś stać krzywda - ostrzegał sportowiec w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty. Błachowicz wyraził jeszcze nadzieję, że organizatorzy takich pojedynków uprzednio dokładnie badają uczestników, aby uniknąć tragedii.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: