Malwina Smarzek powtórzyła słynne "osiem sekund", gdy zapytano ją o Nawrockiego (WIDEO)
Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet zakończyła wczoraj swój udział w mistrzostwach Europy. Podopieczne Jacka Nawrockiego nie miały większych szans z Turcją. Po meczu w strefie wywiadów pojawiła się Malwina Smarzek-Godek, która podczas pytania o przyszłość selekcjonera, powtórzyła słynne osiem sekund milczenia Roberta Lewandowskiego.
Jacek Nawrocki najprawdopodobniej pożegna się z reprezentacją Polski
Selekcjoner nie chce zdradzać swoich planów, ale w kuluarach mówi się, że poprowadzi Chemik Police
Malwina Smarzek-Godek po pytaniu o dalszą pracę ze szkoleniowcem zamilkła na kilka sekund
Nie jest tajemnicą, że zawodniczkom od dwóch lat nie do końca pasuje współpraca z Nawrockim
Polskie siatkarki przegrały wczoraj w ćwierćfinale mistrzostw Europy z Turcją 3:0 (więcej tutaj) i odpadły z turnieju. Klasa rywalek była powszechnie znana jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, dlatego porażka Biało-Czerwonych w takim wymiarze nie może dziwić.
Wiele wskazuje na to, że dla Jacka Nawrockiego było to ostatni mecz w roli opiekuna kadry. Krążą bowiem głośne pogłoski, że szkoleniowiec ma zostać trenerem Chemika Police (więcej tutaj). Reprezentantki Polski byłyby chyba zadowolone z odejścia selekcjonera, na co może wskazywać kilkusekundowe milczenie Malwiny Smarzek-Godek.
Malwina Smarzek-Godek "powtórzyła Roberta Lewandowskiego"
Robert Lewandowski po meczu Ligi Narodów z reprezentacją Włoch został zapytany przez Jacka Kurowskiego z TVP Sport o to, jaki był plan na to spotkanie, jakie wskazówki i założenia przekazał zawodnikom Jerzy Brzęczek. Napastnik skwitował to ośmiosekundowym milczeniem, które przeszło już do historii. Jaka była konsekwencja reakcji "Lewego"? Kilka tygodni później Brzęczek przestał już być selekcjonerem polskiej kadry.
Teraz bliźniaczą scenę mogliśmy obserwować z udziałem Malwiny Smarzek-Godek. Tym razem Filip Czyszanowski, także dziennikarz TVP Sport, zapytał siatkarkę wprost, o to jak czy "układ z Jackiem Nawrockim może jeszcze trwać?". Kapitan polskiego zespołu odpowiedziała dopiero po chwili wymownej ciszy.Ta cisza Roberta Lewandowskiego po pytaniu @JKurowski wyraża więcej niż tysiąc słów... 😐 Niewypowiedziane błaganie o radykalne zmiany❓ #kadra2020 #ITAPOL pic.twitter.com/rLVCW8e0Qf
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2020
- Myślę, że są tutaj ludzie decyzyjni i kompetentni, którzy to ocenią. Myślę, że nasze zdanie, cokolwiek byśmy nie powiedziały, tutaj nic nie zmieni. Jeżeli będą chcieli zmienić trenera, to go zmienią. Jeżeli będą chcieli go zatrzymać, to go zatrzymają i tyle - powiedziała w rozmowie z TVP Sport nasza atakująca.
Przypomnijmy, że polskie siatkarki już w 2019 roku domagały się zmiany na stanowisku trenera, argumentując mniej lub bardziej wiarygodnie, że od tego zależy ich dobra gra w reprezentacji. Niektóre doniesienia sugerowały, że aferę nakręcili menadżerowie naszych potencjalnych reprezentantek, którym Jacek Nawrocki naraził się, powołując siatkarki do kadry według swoich kryteriów. Dlatego teraz jego odejście wydaje się być więcej niż prawdopodobne, tym bardziej mając na uwadze doniesienia o jego nowej pracy.Jacek Nawrocki i reprezentacja Polski 🇵🇱🏐 Czy ten układ może jeszcze trwać? #EurovolleyW #tvpsport
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 31, 2021
Malwina Smarzek: pic.twitter.com/NTHXiWVTfw
Jacek Nawrocki ma objęć Chemik Police, choć sam na razie nie zdradza swoich planów
Już od kilku tygodni mówi się, że Jacek Nawrocki niedługo zostanie trenerem Chemika Police. Przedstawiciele mistrzyń Polski sami podsycili spekulacje, ujawniając, że nazwisko nowego opiekuna zespołu zostanie podane niedługo po zakończeniu mistrzostw Europy. PZPS raczej nie zgodzi się na to, aby szkoleniowiec mógł łączyć dwie prace, bo żeńska kadra potrzebuje tego, aby ją dobrze poukładać.
Sam zainteresowany na razie nie chce mówić o swojej przyszłości, a jedynie podkreśla, że myślami wciąż jest przy ćwierćfinale z Turcją.
- Na razie w ogóle o tym nie myślę, bo byłem skupiony na tym, co tu i teraz. Dalej jestem myślami przy tym ćwierćfinale, bo też robiłem sobie wiele nadziei. Potrzeba trochę czasu, by spojrzeć na to z jakiejś perspektywy. Na pewno tego nie zrobię dziś czy jutro - powiedział Nawrocki cytowany przez Polsat Sport.
Selekcjoner dodał również, że siatkarkom należą się ciepłe słowa, bowiem od początku turnieju dzielnie walczyły i zrobiły wszystko, aby wypaść jak najlepiej. Nawrocki podkreślił, iż to nie był zły turniej, a doświadczenie zebrane przez młode zawodniczki zaprocentuje w przyszłości. Mimo niezłego wyniku i tak dni 56-latka za sterami kadry wydają się być policzone.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: