FC Porto - portugaski klub z Porto, mający m.in. sekcję piłki nożnej i piłki ręcznej. Wielokrotny mistrz Portugalii w obu dyscyplinach.
Nie żyje Alfredo Quintana, bramkarz FC PortoZawodnik w poniedziałek zasłabł na treningu i natychmiast trafił do szpitalaJego stan znacznie pogorszył się w czwartek, a dziś przekazano, iż Portugalczyk kubańskiego pochodzenia nie żyjeAlfredo Quintana był czołową postacią FC Porto. Zawodnik przez 10 lat bronił barw „Smoków” i ma również na swoim koncie kilkadziesiąt meczów w reprezentacji Portugalii. Niestety w poniedziałek zaczął się jego dramat, bowiem 32-latek zasłabł na treningu.Portugalczyka natychmiast przetransportowano do szpitala, gdzie przebywał na oddziale intensywnej terapii. Jego stan od momentu trafienia do placówki określano jako bardzo poważny, a w czwartek uległ on dodatkowemu pogorszeniu. Niestety dziś przekazano fatalne wieści, iż Alfredo Quintana nie żyje.
Juventus Turyn ograł na własnym stadionie FC Porto po dogrywce 3:2 Portugalczycy awansowali do ćwierćfinału dzięki bramkom strzelonym na wyjeździeDramatyczna końcówka dogrywki rewanżowego spotkaniaJuventus Turyn we wtorek stanął przed trudnym zadaniem. W drugim spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów podopieczni trenera Andrei Pirlo mieli się zrewanżować FC Porto za wyjazdową porażkę sprzed dwóch tygodni 1:2.W klubie za wszelką cenę chciano uniknąć podobnego scenariusza jak w poprzednim sezonie. Wtedy na tym samym etapie rozgrywek na drodze Starej Damy stanął Olympique Lyon, który okazał się przeszkodą nie do przejścia.
Juventus zakończył udział w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów na poziomie 1/8 finału„Stara Dama” musiała uznać wyższość FC Porto, którego okazało się lepsze w dwumeczuNiezrozumiale niskie noty za wczorajszy występ otrzymał Wojciech Szczęsny, który według mediów zawinił przy jednej ze straconych bramekWczoraj Juventus podjął na Allianz Stadium FC Porto, w ramach rewanżowego starcia 1/8 finału Ligi Mistrzów. Gospodarze stali przed trudnym zadaniem, jakim było odrobienie strat z pierwszego spotkania. Portugalczycy wygrali u siebie 1:2, ale mimo to faworytem wydawali się być Włosi.„Stara Dama” jednak zawiodła, choć jej piłkarzom udało się doprowadzić do dogrywki. W niej decydujące trafienie z rzutu wolnego zdobyli goście, a duża w tym wina muru, które przed strzałem rozproszył się i otworzył drogę do bramki Wojciecha Szczęsnego. W tej sytuacji trudno winić Polaka, bowiem piłka wpadła do siatki tuż przy słupku, jednak włoskie media widzą to inaczej.
Chelsea Londyn po siedmiu latach przerwy ponownie awansowała do półfinału Ligi MistrzówLondyńczycy przegrali z FC Porto 1:0, ale obronili zaliczkę z pierwszego spotkaniaOzdobą spotkania było genialne trafienie przewrotką Mehdiego TaremiegoLiga Mistrzów we wtorek poznała swoich pierwszych półfinalistów obecnej edycji. Po raz drugi na neutralnym terenie w Sewilli mierzyła się Chelsea z FC Porto. Londyńczycy bronili zaliczki 2:0 z pierwszego meczu.Szkoleniowiec The Blues zaskoczył zestawieniem ofensywy. W składzie nie znalazł się żaden nominalny napastnik, a za strzelanie bramek mieli odpowiadać Christian Pulisić, Kai Havertz i Mason Mount.