Polscy siatkarze są już w kraju. Na Okęciu przywitały ich rodziny i dziennikarze
Reprezentacja Polski w siatkówce powróciła już do kraju. "Biało-Czerwoni" dziś wylądowali na Okęciu, gdzie przywitały ich rodziny. Niektórzy z zawodników porozmawiali również z dziennikarzami. Ci usłyszeli parę słów od Piotra Nowakowskiego, Aleksandra Śliwki i Wilfredo Leona, za to Michał Kubiak nie dał rady skleić nawet jednego zdania i powiedział jedynie "przepraszam".
Nasi siatkarze są już w Polsce
Aleksander Śliwka w wywiadzie przyznał, że zawodnicy potrzebują teraz "zresetować głowy"
Piotr Nowakowski wypowiedział się w podobnym tonie, mówiąc o "odcięciu igrzysk grubą kreską"
Tuż przed siatkarzami na lotnisku Okęcie w Warszawie wylądował brązowy medalista olimpijski w zapasach Tadeusz Michalik. Oczywiście jego powitanie było bardzo radosne, czego nie można powiedzieć o powrocie graczy Vitala Heynena.
Panowały smutek i ulga, po tym jak nasi zawodnicy wreszcie mogli wpaść sobie w ramiona z najbliższymi. Już wczoraj Fabian Drzyzga mówił, że "chciałby pójść do szatni i zadzwonić do żony". Kilku siatkarzy porozmawiało z dziennikarzami, mówiąc o tym, co działo się po zakończeniu meczu.
Michał Kubiak zdołał powiedzieć jedynie "przepraszam"
Kapitan reprezentacji Polski chciał odpowiedzieć pytania dziennikarzy. Niestety Michał Kubiak wciąż nie był w stanie poradzić sobie z tym, co wydarzyło się w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Tokio i zdołał wydusić tylko "przepraszam".
W nieco lepszej kondycji byli pozostali nasi kadrowicze. Aleksander Śliwka zapowiedział, że Polacy będą chcieli odbić sobie to niepowodzenie na wrześniowych mistrzostwach Europy, których współorganizatorem będzie Polska.
- Będzie jeszcze czas na głębszą analizę, bo przed mistrzostwami Europy będziemy chcieli poprawić swoją grę i wypaść lepiej. Jednak teraz najważniejsze dla nas jest zobaczenie się z bliskimi i to, żeby chociaż trochę zresetować głowy - powiedział przyjmujący.
Smutek Wilfredo Leona i oddzielanie grubą kreską przez Piotra Nowakowskiego
Wilfredo Leon podkreślił za to, że siatkarze reprezentacji Polski nie przemilczeli porażki z Francją. Były rozmowy po porażce, a pierwsze wnioski zostały już wyciągnięte, choć przyjmujący nie zdradził szczegółów.
- Trochę rozmawialiśmy, nie było ciszy. Jesteśmy drużyną i tak przeżywamy ten trudny moment. Pogadaliśmy, co tam się stało i co naszym zdaniem możemy zmienić. A przyczyny porażki? Trzeba je jeszcze przeanalizować. Piotr Nowakowski wypowiadał się dosyć podobnym tonie, co Aleksander Śliwka. Nasz siatkarz chciałby oddzielić igrzyska olimpijskie w Tokio grubą kreską i skupić się na przyszłości.
- To, co było, trzeba odciąć grubą kreską i musimy się skupić na kolejnych celach. W igrzyskach nie było nam dane zdobyć medalu, ale jeszcze dużo przed nami. Nie ma co teraz wyciągać wniosków, czy się martwić - przyznał nasz środkowy. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: