WTA Finals - tenisowy turniej kobiet rozgrywany corocznie na zakończenie sezonu. Awans do niego uzyskuje 8 czołowych tenisistek i par deblowych w danym roku rankingu WTA. Zawody są piątym co do prestiżu wydarzeniem w ciągu roku, zaraz po turniejach Wielkiego Szlema: Australian Open, French Open, Wimbledonie oraz US Open.
Iga Świątek rozegrała swój drugi mecz w WTA Finals. Tym razem Polce przyszło zmierzyć się z turniejową jedynką, czyli Aryną Sabalenko. Niestety nasza tenisistka znów odniosła porażkę, przegrywając 1:2, ale tym razem pozostawiła po sobie już znacznie lepsze wrażenie. Raszynianka walczyła dzielnie i postawiła silny opór swojej rywalce. Iga Świątek przegrała swój drugi mecz w WTA FinalsTym razem Polka uległa Arynie Sabalence 6:2, 2:6, 5:7Nasza tenisistka zaprezentowała się już znacznie lepiej niż podczas pierwszego występuTrwa turniej WTA Finals, w którym udział bierze osiem najlepszych tenisistek sezonu 2021. W tym gronie znalazło się także miejsce dla Igi Świątek (WTA 9), dzięki rezygnacji liderki notowania Asleigh Barty. Polka dziś w nocy zagrała z Aryną Sabalenką (WTA 2) i musiała uznać jej wyższość, ale Białorusince triumf nie przyszedł wcale łatwo.
Iga Świątek i Hubert Hurkacz zakończyli już sezon. Dwójka naszych najlepszych tenisistów na stałe wskoczyła do światowej czołówki. Ma to oczywiście swoje przełożenie na zarobki. Poznaliśmy kwoty, jakie w ciągu ostatnich miesięcy powiększyły konta Świątek i Hurkacza. Iga Świątek i Hubert Hurkacz mogą uznać miniony sezon za udany. Oboje są w ścisłej czołówce rankingów WTA i ATP. Oboje także zainkasowali za swoje występy prawdziwą fortunę.
Iga Świątek zwycięstwem zakończyła sezon 2021. Polka na zakończenie fazy grupowej turnieju WTA Finals po kapitalnym meczu pokonała Hiszpankę Paulę Badosę 7:5, 6:4. Jeszcze przed tym spotkaniem było wiadomo, że nasza zawodniczka nie ma szans na awans do półfinału.Iga Świątek przegrała dwa pierwsze spotkania turnieju WTA Finals 2021 w Guadalajarze. Polka na otwarcie turnieju zdecydowanie uległa Marii Sakkari 2:6, 4:6. Następnie już po lepszym spotkaniu uległa Arynie Sabalence 6:2, 2:6, 5:7. Po spotkaniu z Białorusinką było wiadomo, że nasza zawodniczka nie ma szans na awans do półfinału i spotkanie z Paulą Badosą jest już tylko o honor.