Jedno z największych państw świata, obejmujące połowę Ameryki Południowej.
Copa America na dwa tygodnie przed meczem otwarcia zmienia organizatora. Pierwotnie turniej miały zorganizować Kolumbia i Argentyna, ale obie nie w ostatniej chwili zrezygnowały z goszczenia imprezy. W poniedziałek CONMEBOL zdecydowała, że tegoroczna Copa America odbędzie się w Brazylii. Copa America w tym roku odbędzie się z BrazyliiBrazylia zastąpiła w roli gospodarza Kolumbię i ArgentynęCONMEBOL poinformowało, że zmiana organizatora nie wpłynie na organizację imprezyCopa America pierwotnie miała się odbyć w ubiegłym roku, ale została przesunięta ze względu na pandemię koronawirusa. To miał być historyczny turniej, pierwszy organizowany przez dwa kraje: Kolumbię i Argentynę.Jednak już od kilku tygodni wiadomo, że do historycznego turnieju nie dojdzie. Kolumbia zrezygnowała z organizowania imprezy ze względu na niepokoje społeczne i bardzo napiętą sytuację polityczną w kraju.
Brazylia w nocy z piątku na sobotę pokonała 1:0 Chile w ćwierćfinale Copa America. Po meczu tym więcej niż o wyniku znacznie więcej mówi się o skandalicznym i bezmyślnym zachowaniu Gabriela Jesusa. Gwiazdor “Canarinhos” brutalnie sfaulował rywala, kopiąc go w twarz.Reprezentacja Brazylii pokonała 1:0 Chile i awansowała do półfinału Copa AmericaW meczu doszło do niebezpiecznej sytuacji, którą sprokurował Gabriel JesusGwiazdor “Canarinhos” kopnął jednego z Chilijczyków w twarz i wyleciał z boiska z czerwoną kartkąBrazylia pokonała Chile 1:0 i awansowała do półfinału Copa America. W meczu tym doszło do skandalicznej sytuacji z udziałem gwiazdora Manchesteru City Gabriela Jesusa. 24-latek brutalnie sfaulował rywala i obejrzał czerwoną kartkę za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.
Brazylia pokonała 1:0 Kolumbię i jest już pewna udziału w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Po spotkaniu więcej niż o wyniku mówi się jednak o skandalicznym zachowaniu Neymara. Gwiazdor “Canarinhos” wściekły ruszył na sędziego. Brazylia zapewniła sobie awans na mundial w Katarze. Stało się to po zwycięstwie 1:0 nad Kolumbią. W trakcie meczu było bardzo nerwowo, a granicę sportowego zachowania przekroczył Neymar, który wściekły starł się z sędzią głównym.
Neymar prowadzi Brazylię na kolejne mistrzostwa świata. "Canarinhos" po dziewięciu meczach mają na koncie komplet punktów i mogą być niemal pewni występu w Katarze. Gwiazdor PSG zaskoczył w rozmowie z mediami informacją, że to mogą być jego ostatnie mistrzostwa świata w karierze.Neymar razem z reprezentacją Brazylii jest wręcz na autostradzie do awansu na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Katarze. "Canarinhos mają na koncie dziewięć zwycięstw w dziewięciu meczach i z kompletem punktów prowadzą w południowoamerykańskich eliminacjach. Aż osiem "oczek" mniej ma druga w tabeli Argentyna.
Piłka nożna w Brazylii przeżywa niemały skandal. Podczas jednego z meczów szóstego poziomu doszło do dramatycznych scen, które o mały włos nie zakończyły się tragedią. Piłkarz William Ribeiro przewrócił sędziego, którego zaczął kopać. Arbiter na miejscu stracił przytomność i został przetransportowany do szpitala. Zawodnika oskarżono o usiłowanie zabójstwa.Piłka nożna w Brazylii wzbudza skrajne emocje, o czym niedawno przekonał się jeden z tamtejszych sędziów - Rodrigo Crivellaro. Do całego zdarzenia doszło podczas Guarani i SC Sao Paulo, który zakończył się wielką awanturą.
Pele, legendarny piłkarz, uważany za jednego z najlepszych w historii futbolu od kilku dni przebywa w szpitalu. Otoczenie brazylijskiej legendy piłki nożnej przekazało najnowsze informacje na temat jego stanu zdrowia. Sam piłkarz uspokajał kibiców za pomocą mediów społecznościowych.Pele, legendarny brazylijski piłkarz od sześciu dni przebywa w szpitalu. Informacje o stanie zdrowia przekazała telewizja Globo, która przekazała, że 80-letni były zawodnik trafił do placówki w Sao Paulo, gdzie przechodzi rutynowe badania.
Skandaliczne sceny rozegrały się podczas meczu Brazylii z Argentyną. Nagle na boisko wtargnęła policja z sanepidem, aby... wyłapać piłkarzy. Przyczyną interwencji miało być złamanie zasad bezpieczeństwa wprowadzonych ze względu na pandemię. Funkcjonariusze dosłownie urządzili "polowanie" na sportowców, a spotkania nie dokończono. Wczoraj Brazylia podejmowała Argentynę w ramach meczu el. MŚ w Katarze 2022Spotkanie zostało przerwane już po pięciu minutach Na boisko wtargnęła policja i sanepid, przez co nie dokończono zawodów Wybuchła wielka afera, a podejrzanymi są czterej piłkarze grający na co dzień w Premier LeagueTrwają eliminacje mistrzostw świata w Katarze 2022. Poza strefą europejską walka rozgrywa się także na innych kontynentach. Wczoraj Brazylia podejmowała u siebie Argentynę, ale mecz potrwał zaledwie pięć minut. Wówczas na boisko wtargnęły policja i przedstawiciele sanepidu. Według informacji brazylijskich dziennikarzy czterej piłkarze z Premier League mieli zeznać, że w ciągu ostatnich 14 dni nie przebywali na terenie Wielkiej Brytanii i tym samym miała ich nie obowiązywać dwutygodniowa kwarantanna po przylocie do Brazylii. Dlatego doszło do interwencji.
Reprezentacja Polski w siatkówce przegrała dziś w hicie Ligi Narodów z Brazylią. Nasi zawodnicy nie byli dziś w swojej najlepszej dyspozycji, a to już stawiało ich na straconej pozycji z będącymi w znakomitej formie "Canarinhos". Warto podkreślić też, że Vital Heynen nie posłał do boju najmocniejszego składu w przeciwieństwie do trenera naszych rywali. Polscy siatkarze przegrali dziś z Brazylią 0:3Reprezentanci "Kraju Kawy" okazali się lepsi w wielu elementach Mimo to nie można narzekać na rażąco słabą postawę naszych zawodnikówReprezentacja Polski w siatkówce mierzyła się dziś z Brazylią. Mecz był uznawany za wielki hit Ligi Narodów i faktycznie spotkanie stało na wysokim poziomie. Mimo to widać było różnicę w dyspozycji prezentowanej przez oba zespoły. O grze Polaków można powiedzieć, że była ona poprawna, a brakowało głównie skuteczności i zdecydowania w ataku oraz zagrywce. Poza tym "Biało-Czerwoni" wyglądali całkiem nieźle, ale to nic w porównaniu do kapitalnie dysponowanych tego dnia Brazylijczyków, którzy rozegrali wzorowy mecz.