Arkadiusz Milik znakomicie odnalazł się po przejściu do Olympique'u Marsylia. Nasz napastnik niemal z marszu stał się czołową postacią swojego zespołu i najskuteczniejszym strzelcem. Polak podkreśla, że znakomicie czuje się we Francji, ale jego wpis w nieco pożegnalnym tonie zasugerował wielu fanom, że 27-latek może tego lata zmienić barwy. Arkadiusz Milik opublikował dwuznaczny wpis Napastnik w nieco pożegnalnym tonie podziękował wszystkim, którzy pomogli mu w MarsyliiSłowa Polaka wywołały niepokój, bowiem zabrzmiały tak, jakby jego przygoda w OM miała dobiec końcaTo był znakomita runda wiosenna w wykonaniu Arkadiusza Milika. Polak znakomicie spisywał się w barwach Olympique'u Marsylia, do którego przeszedł zimą na zasadzie wypożyczenia z Napoli. Gdyby nie kontuzja na przełomie lutego, jego liczby mogłyby być jeszcze lepsze. Nasz napastnik przygotowuje się teraz w Opalenicy z kadrą do Euro 2020. Natomiast jeszcze wczoraj 27-latek opublikował wpis, który bardzo zaniepokoił fanów francuskiego zespołu. Tyszanin podziękował za szansę i wsparcie dane mu w Marsylii, co przez wielu zostało odebrane jako pożegnanie.
Arkadiusz Milik w styczniu zamienił SSC Napoli na Olympique Marsylia. Reprezentant Polski na południu Francji wyraźnie odżył i znów imponuje skutecznością. Milik znajduje się na celowniku kilku potężnych europejskich klubów. Zdaniem dziennikarza “RMC” Mohameda Bouhafsiego, Polak podjął już decyzję, gdzie chce grać w następnym sezonie.Arkadiusz Milik odzyskał wysoką formę po transferze do Olympique MarsyliaPolak rozegrał 15 spotkań i strzelił w nich 9 goliMilik ponownie wzbudza zainteresowanie najsilniejszych klubów EuropyZdaniem dziennikarza Mohameda Bouhafsiego Polak podjął już decyzję, gdzie chce graćArkadiusz Milik cały czas znajduje się w środku transferowych spekulacji. Dobra forma Polaka przykuwa uwagę potężnych klubów m.in. z Włoch i Hiszpanii. Może się jednak okazać, że 27-latek zaskoczy wszystkich swoim wyborem.
Arkadiusz Milik zdobył dziś trzy goleJego Olympique Marsylia wygrał z Angers SCO w 37. kolejce Ligue 1 3:2Polak rozegrał kapitalne spotkanie, a w tym sezonie ligi francuskiej w 14 występach zanotował 8 trafieńArkadiusz Milik zaliczył dziś swój wieczór w Ligue 1. Polak zanotował trzy trafienia w meczu Olympique Marsylia z Angers SCO. Nasz napastnik na listę strzelców wpisywał się w obu połowach.Zmiana otoczenia 27-latkowi wyszła na dobre, mimo wielu obaw z różnych stron, ze względu na nieco niestabilną sytuacją klubu z Marsylii. Wydaje się, że ostatnie tygodnie i objęcie zespołu przez Jorge Sampaolego wskazują na obranie właściwego kierunku, na czym korzysta również właśnie Milik.
Arkadiusz Milik na swoim Instagramie poinformował, że jest już gotowy do gryZawodnik Olympique’u Marsylia pauzował ponad 2 tygodnie przez kontuzję udaPolak będzie miał okazję wystąpić w szlagierowym spotkaniu z Olympikiem Lyon w ramach Ligue 1Arkadiusz Milik dosyć pechowo rozpoczął swoją przygodę z Olympikiem Marsylia. Po dwóch spotkaniach, w których nasz napastnik zdołał strzelić premierową bramkę z Lens, 26-latkowi znów przytrafiła się kontuzja.Wydawało się, że uraz jest stosunkowo niegroźny i reprezentant Polski opuści nie więcej niż jedno, czy dwa spotkania. Ostatecznie okazało się, że Milik pauzował dużo dłużej. Jednak tyszanin wreszcie wyzdrowiał i prawdopodobnie powinniśmy zobaczyć go w trakcie szlagierowego spotkania z Olympikiem Lyon.
Lokalne media poinformowały, że Arkadiusz Milik jest gotowy do gryPolski napastnik już kilka dni temu przekazał na swoim Instagramie, że czuje się dobrzeMilik może otrzymać szansę w szlagierowym spotkaniu z Olympiquem Lyon, które zaplanowano na niedzielęArkadiusz Milik na początku tego tygodnia powrócił do treningów. Piłkarz pauzował ponad 2 tygodnie i ominęło go kilka spotkań. Na szczęście reprezentant Polski jest już gotowy do gry, co potwierdza francuska prasa. Zresztą we wtorek napastnik za pośrednictwem swojego Instagrama również przekazał, że powrócił do treningów, jednak teraz otrzymaliśmy kolejne potwierdzenie, że tyszanin może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższe spotkanie ligowe marsylskiego zespołu.
Arkadiusz Milik będzie miał nowego treneraJest to pokłosiem rezygnacji Andre Villasa-BoasaEkipę Olympique’u Marsylia poprowadzi Jorge Sampaoli, z którym podpisano kontrakt do czerwca 2003 rokuW klubie doszło również do zmiany prezydentaAndre Villas-Boas zrezygnował z funkcji trenera Olympique’u Marsylia 2 lutego br., czyli chwilę po przyjściu Arkadiusza Milika. Od tamtego czasu zespół tymczasowo prowadził Nasser Larguet. Jednak jak już zostało oficjalnie potwierdzone, niedługo nowym szkoleniowcem OM zostanie były selekcjoner reprezentacji Argentyny, Jorge Sampaoli.Jednak to niejedyna zmiana, do jakiej doszło w klubie. W ostatnim czasie atmosfera w gabinetach na Stade Velodrome jest bardzo napięta, a wszystko przez konflikt kibiców z właścicielem drużyny Franka McCourta, który przez fanów nie jest akceptowany. Mogło to przyczynić się do zmiany prezydenta Olympique’u, ale ponoć niedługo ma również dojść do spotkania obu stron.
AS Roma popadła w konflikt z Edinem Dżeko, który ma odejść latem i szuka jego następyPonoć klub będzie próbował sprowadzić do siebie Dusana VlahoviciaTaki transfer przekreśli szansę Arkadiusza Milika na rzymskim klubie, mimo że Paulo Fonesca chciałby Polaka u siebieArkadiusz Milik był bohaterem wielkiej sagi transferowej minionego lata, kiedy łączono go z Juventusem, czy AS Romą. Ostatecznie Polak pozostał w Neapolu na rundę jesienną, ale nie zanotował żadnego spotkania w barwach SSC Napoli. Zimą reprezentantowi Polski udało się przejść do Olympique’u Marsylia, ale medialne doniesienia co i rusz mówią o jego powrocie do Serie A.Nasz napastnik ponownie łączony jest z rzymskim klubem, bowiem w swojej drużynie chciałby go widzieć szkoleniowiec Romy, Paulo Fonesca. Jednak włodarze ekipy ze Stadio Olimpico mają inne plany i zamierzają sprowadzić Dusana Vlahovicia z AFC Fiorentiny. To oznaczałoby rezygnację ze starań o Milika.
Olympique Marsylia pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Francji po porażce 1:2 z IV - ligowym Canet RoussillonGola w tym spotkaniu zdobył Arkadiusz Milik, mimo że koledzy nie stworzyli mu do tego zbyt wielu okazjiTo wielka kompromitacja marsylskiego zespołu, a tamtejsi eksperci wprost współczują Milikowi i podkreślają, że widzą u niego ogromny talentArkadiusz Milik znakomicie odnajduje się w nowym zespole. Mimo że Polak pauzował przez kontuzję dwa tygodnie i w tym czasie opuścił kilka spotkań, to w sumie podczas 5 swoich występów zdążył zdobyć 3 bramki. Napastnik reprezentacji Polski jednak nie może mieć powodów do wielkiego zadowolenia, ponieważ o ile gra i strzela regularnie, o tyle Olympique Marsylia prezentuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań.Wczoraj Milik zdobył bramkę w 1/16 finału Pucharu Francji, ale jego OM odpadł z rozgrywek po porażce 1:2 z czwartoligowym Canet Roussillon. To kolejna wpadka marsylskiego klubu w ostatnich tygodniach, a kryzysową sytuację dokładnie unaocznia fakt, że Olympique czeka na zwycięstwo już od 4 spotkań.
Zbigniew Boniek przekazał ważną wiadomość polskim kibicomLewandowski, Milik i Piątek mogą zagrać z AngliąW sprawę włączyła się Kancelaria PremieraWielkie wzmocnienie polskiej drużyny przed ważnym starciemZbigniew Boniek od dłuższego czasu nie ukrywał swojej frustracji faktem, że w meczu Anglii z Polską nie mogli wystąpić Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek. Prezes PZPN podkreślał, że regulacje zabraniające Polakom gry w ich klubach po powrocie z reprezentacji są bezsensowne, natomiast wielu kibiców przyznawało mu rację. Trudno było jednak negocjować z osobami, które ustalają prawo międzynarodowe.A przynajmniej tak się wydawało, bo dziś wieczorem pojawił się komunikat ze strony Zbigniewa Bońka, który ogłosił, że Polacy zagrają z Anglią w pełnym składzie. W naszej reprezentacji znajdzie się miejsce dla wszystkich powołanych, a więc również dla Roberta Lewandowskiego, Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Milika, którzy mieli zostać wykluczeni z udziału w spotkaniu przez swoje kluby.Jak dodał Zbigniew Boniek, specjalne podziękowania należą się Kancelarii Premiera, która miała interweniować na najwyższym szczeblu. Rąbka tajemnicy uchylił Krzysztof Stanowski, który napisał wprost na Twitterze, że dziś wieczorem odbyły się rozmowy pomiędzy Mateuszem Morawieckim a Angelą Merkel w sprawie pozwolenia dla naszych zawodników na grę w Londynie. Wygląda na to, że zakończyły się one sukcesem.Dzisiaj rozmowy Morawiecki - Merkel w tej sprawie. Jak widać, owocne. https://t.co/7LOFyKdUq4— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) March 19, 2021
Według francuskich i włoskich mediów Arkadiusz Milik niemal na pewno dołączy do JuventusuDo transferu Polaka miałoby dojść już latemDecyzję „Starej Damie” ma ułatwić specjalna klauzula w kontrakcie napastnika Olympique'u MarsyliaPerypetie transferowe Arkadiusza Milika miały swój koniec w styczniu, kiedy Polak zamienił trybuny w Neapolu na boisko w Marsylii. Nasz napastnik wreszcie zaczął grać regularnie, choć w lutym na kilkanaście dni wykluczyła go kontuzja, ale generalnie tyszanin znów regularnie trafia do siatki.Po chwilowej ciszy właściwe znów mówi się o powiązaniach reprezentanta Polski z Juventusem. O ile dotychczasowe spekulacje mogły być zwykłymi plotkami, o tyle teraz pojawiły się konkretne szczegóły na temat specjalnego zapisu w umowie 27-latka, który ma mu umożliwić bezproblemową przeprowadzkę do Turynu.
Arkadiusz Milik już latem może ponownie zmienić klub. Francuskie media są przekonane, że Polak odejdzie do jednego z gigantów europejskiego futbolu. W tej chwili wymieniane są cztery zespoły z absolutnego topu, które interesują się grą reprezentanta Polski.
Arkadiusz Milik sobotni wieczór może zdecydowanie zaliczyć do udanych. Polak popisał się fantastycznym zagraniem i zdobył piękną bramkę. Po meczu Marsylii z Montpellier przeczytał także wiele pochlebnych słów na swój temat we francuskiej prasie.
Arkadiusz Milik strzelił już swojego piątego gola w Ligue 1Bramka naszego napastnika była ważna w kontekście zwycięstwa Olympiqu'e MarsyliaFrancuskie media znów w wielkich superlatywach piszą o reprezentancie PolskiArkadiusz Milik wyraźnie odżył po transferze do Olympique'a Marsylia. Jesień spędzona przez polskiego napastnika na trybunach w Neapolu, był straconym czasem, a gra 27-latka w trakcie meczów naszej kadry pozostawiała wiele do życzenia.Od kilku miesięcy sytuacja uległa zdecydowanej poprawie. Polak we Francji strzela regularnie i sprawia, iż tamtejsza media są pod wielkim wrażeniem jego umiejętności. To dobre informacje w związku ze zbliżającym się Euro 2020. Wczoraj tyszanin znów trafił do siatki, a jego drużyna wygrała na wyjeździe 1:3.
Arkadiusz Milik zachwyca ostatnio swoją formąPolak ma już na koncie 5 bramek 11 meczach Ligue 1 dla Olympique'u MarsyliaSwoją grą napastnik urodzony w Tychach zwrócił na siebie uwagę włodarzy Paris Saint-GermainPrzenosiny Arkadiusza Milika do Olympique'u Marsylia przysługują się nie tylko jemu, ale również jego nowemu zespołowi. Polak jak na razie jest gwarantem kolejnych bramek, a wyniki OM w ostatnich tygodniach uległy wyraźnej poprawie.Fakt, że 27-latek jest jedną najbardziej wyróżniających się postaci, nie umknął uwadze wielkich klubów. Według włoskich mediów poza Juventusem Milika na celowniku ma również Paris Saint-Germain.
Arkadiusz Milik zdecydowanie nie ma na co narzekać po przeprowadzce do Olympique Marsylia. Polak imponuje skutecznością, a i poza boiskiem wiedzie udane życie. Polak mieszka w bajecznym domu z imponującym widokiem na Morze Śródziemne.
Zainteresowanie Arkadiuszem Milikiem wciąż rośnieReprezentant Polski w trakcie zbliżającego się lata może zmienić barwy kluboweW swoim zespole Polaka chciałby bardzo Maurizio Sarri, który po zakończeniu sezonu obejmie AS RomęWypożyczenie Arkadiusza Milika do Olympique'u Marsylia okazało się „strzałem w dziesiątkę”. Nasz napastnik regularnie trafia do siatki i jest jednym z bardzo ważnych ogniw francuskiego zespołu. Taka postawa sprawia, że Polak może jednak przedwcześnie zakończyć swój pobyt z Marsylii.Kilka klubów bacznie obserwuje poczynania naszego napastnika i rozważa jego kupno. Za to Maurizio Sarri stwierdził nawet, że Milik jest jego „marzeniem” i chciałby go bardzo mieć w swojej AS Romie.