Niżny Tagił - miasto w azjatyckiej części Rosji, w obwodzie swierdłowskim. Znane z dużego uprzemysłowienia i pordukcji czołgów w trakcie i po II wojnie światowej. Teraz jest popularne głównie ze względu na organizację Pucharu Świata w skokach narciarskich.
Wczorajszy konkurs Pucharu Świata na skoczni Bocian w Niżnym Tagile nie był udany dla Polaków. Nie zawiedli jedynie Kamil Stoch i Dawid Kubacki, którzy jako jedyni z Biało-Czerwonych awansowali do drugiej serii. Niestety dziś naszym skoczkom może być trudno o rehabilitację, ze względu na mało optymistyczne prognozy pogody. W trakcie wczorajszych zawodów do drugiej serii awansowało tylko dwóch Polaków Wysokie 5. miejsce zajął Kamil Stoch, a 13. był Dawid KubackiDzisiejsze prognozy pogody dla Niżnego Tagiłu wskazują, że można spodziewać się silnych podmuchów wiatruSobotnie zawody na skoczni Bocian w Niżnym Tagile padły łupem Karla Geigera. Niemiec wygrał zdecydowanie, po z przewagą prawie 10 punktów nad drugim Ryoyu Kobayashim. Trzeci był Halvor Egner Granerud. Polacy wypadli niestety słabo. Na wysokości zadania stanęli jedynie piąty Kamil Stoch i trzynasty Dawid Kubacki. Reszcie podopiecznym Michala Doleżala w ogóle nie udało się wywalczyć awansu do drugiej serii. Dziś o poprawę może być niestety trudno.
Puchar Świata w skokach narciarskich w najbliższy weekend zawita do Kuusamo. Przed zawodami w Finlandii w polskiej kadrze doszło do zmiany. Michal Doleżal zdecydował, kto zastąpi Klemensa Murańkę, który zaraził się koronawirusem i pozostaje w izolacji w rosyjskiej klinice. Puchar Świata w Kuusamo to kolejny przystanek naszych skoczków w nowym sezonie. W środę dowiedzieliśmy się, kto zastąpi w polskiej kadrze Klemensa Murańkę, który przebywa w izolacji. Polski Związek Narciarski wydał oficjalny komunikat.
Klemens Murańka w sobotę otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Polski skoczek musiał zostać odizolowany od reszty zespołu i trafił do rosyjskiej kliniki, gdzie przechodził będzie kwarantannę. Lekarz polskiej reprezentacji skoczków Aleksander Winiarski przekazał najnowsze informacje o stanie zdrowia zawodnika. Klemens Murańka może mówić o sporym pechu. Z powodu zakażenia koronawirusem nie wystąpi w kolejnych zawodach Pucharu Świata. Wiadomo, jak czuje się skoczek, który trafił na izolację w rosyjskim szpitalu.
Reprezentacja Polski w skokach narciarskich może mieć problemy z wyjazdem z Niżnego Tagiłu. W ostatni weekend Klemes Murańka otrzymał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Dodatkowe badania potwierdziły zakażenie naszego zawodnika. Jeśli pozostali nasi skoczkowie również otrzymają pozytywne wyniki, to miejscowe przepisy są dla tego typu sytuacji bezwzględne. Dodatkowe testy potwierdziły obecność COVID-19 u Klemensa Murańki Pozostali skoczkowie i członkowie naszej kadry również zostali przebadani i czekają na wyniki W przypadku pozytywnych wyników Polacy będą mieli kłopoty z wyjazdem z Rosji Taki rozwój wydarzeń sprawiłby, że Biało-Czerwonych zabraknie podczas zawodów RuceOstatni weekend Pucharu Świata w Niżnym Tagile. W obu konkursach do finałowej "30" awansowało zaledwie dwóch reprezentantów Polski, a żaden z nich nie punktował zarówno w sobotę jak i niedzielę. Na dodatek Klemens Murańka zachorował na COVID-19, a tego zakażenie może mieć fatalne konsekwencje dla całego zespołu.
Halvor Egner Granerud wygrał drugi konkurs Pucharu Świata tego weekendu w Niżnym Tagile. Norweg pokonał drugiego Karla Geigera o 8,8 punktu. W drugiej serii duży awans zanotował Piotr Żyła, który ostatecznie był 16. Fatalnie spisał się niestety Andrzej Stękała. Niestety do II serii konkursu Pucharu Świata w Niżnym Tagile awansowało tylko dwóch Polaków. Już po pierwszych skokach odpadli m.in. Kamil Stoch i Dawid Kubacki (więcej tutaj). W serii finałowej duży awans zanotowali Piotra Żyła i Stefan Kraft, któremu udało się nawet zająć miejsce na podium. Wielką szansę zmarnował za to Jan Hoerl.
Po pierwszej serii drugiego konkursu Pucharu Świat w Niżnym Tagile tego weekendu prowadzi Halvor Egner Granerud. Fatalnie zaprezentowali się Polacy. W finale zawodów nie zobaczymy Kamila Stocha i Dawida Kubackiego. Awansowało jedynie dwóch Biało-Czerwonych.
Po wczorajszym konkursie w Niżnym Tagile dziś przyszedł czas na kolejne zawody. Zmagania na skoczni Bocian poprzedziły rzecz jasna kwalifikacje. Ich triumfatorem okazał się Markus Eisenbicheler. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Dawid Kubacki. W konkursie zobaczymy pięciu Biało-Czerwonych. Do dzisiejszych kwalifikacji w Niżnym Tagile przystąpiło sześciu reprezentantów Polski, a w sumie 70. zawodników. Niestety pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 ponownie wykluczył z rywalizacji Klemensa Murańkę. Faworytem rzecz jasna był Karl Geiger, który we wspaniałym stylu triumfował we wczorajszych zawodach, ale ostatecznie wygrał jego rodak.
Kamil Stoch we wczorajszym konkursie Pucharu Świata w Niżnym Tagile zanotował spektakularny awans o 15. pozycji i ostatecznie uplasował się na 5. miejscu. Po Polaku kilku zawodników wyraźnie przekroczyło zieloną linię, a i tak zajmowało lokaty za nim. FIS wyjaśnił już przyczyny tej nieprawidłowości. Kamil Stoch przyznał, że czuł się wczoraj skołowany w trakcie konkursuPolakowi udało się wczoraj awansować z 20. pozycji zajmowanej po pierwszej serii, aż na 5. miejsce Zdziwieni byli również kibicie na skoczni i przed telewizorami, bo kolejni zawodnicy skakali za zieloną linię, a i tak lądowali za plecami naszego mistrzaPolscy kibice mogli czuć rozczarowanie po wczorajszym konkursie Pucharu Świata, gdzie zapunktowało tylko dwóch naszych skoczków. Przyczyny takiego wyniku, zostały wyjaśnione przez nas tutaj. Fanom towarzyszyło również zdziwienie w związku z zieloną linią, którą przeskakiwali kolejni zawodnicy, a mimo to na prowadzeniu utrzymywał się Kamil Stoch. FIS przeprosił już za tę sytuację i przekazał, że błędne wyświetlanie linii było spowodowane problemami technicznymi. Wczoraj "skołowany" był również sam Stoch, który przyznał, że ta sytuacja była dla niego dziwna.
Kamil Stoch w sobotnim konkursie zapewnił kibicom huśtawkę emocji. Po pierwszej serii nasz trzykrotny mistrz olimpijski był dopiero na 20 miejscu, ale w drugiej pokazał moc i awansował na 5. lokatę. Po konkursie Stoch skomentował swoją postawę. Nie zabrakło także i żartów.Kamil Stoch w sobotę przeszedł już do historii. Konkursem w Niżnym Tagile zainaugurował swój osiemnasty sezon w Pucharze Świata i pod tym względem wyprzedził Adama Małysza. Jednak na świętowanie nie było zbyt dużo czasu.
Skoki narciarskie weszły w nowy sezon Pucharu Świata. Na inaugurację w Niżnym Tagile polscy kibice przeżyli rollercoaster emocji. Po bardzo słabej pierwszej serii w drugiej Kamil Stoch awansował aż o 15 pozycji i był bardzo blisko podium. Dawid Kubacki konkurs skończył na 13 miejscu.Skoki narciarskie w sobotę rozpoczęły nowy zimowy sezon Pucharu Świata. W tym roku inauguracja cyklu odbyła się w rosyjskim Niżnym Tagile znanym z mocnego wiatru, a nie jak w ostatnich latach w Wiśle.
Puchar Świata zainaugurował nowy sezon. Po pierwszej serii konkursu w Niżnym Tagile polscy kibice mogą mieć mieszane odczucie. Z kapitalnej strony pokazali się Dawid Kubacki, który znajduje się w pierwszej dziesiątce. Zawiedli za to całkowicie Kamil Stoch, który zamyka drugą dziesiątkę i Piotr Żyła, który nie awansował do drugiej serii.Puchar Świata w skokach narciarskich rozpoczął kolejny sezon. Na otwarcie zmagań skoczkowie rywalizują w rosyjskim Niżnym Tagile, a nie jak przez kilka ostatnich lat na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.
Puchar Świata w skokach narciarskich rozpoczął się od piątkowych treningów, a także oczywiście kwalifikacji do konkursu indywidualnego. Na starcie obejrzeliśmy siedmiu reprezentantów Polski. Awans do sobotniego konkursu zapewniło sobie pięciu Polaków. Najlepiej spisał się Kamil Stoch, który wygrał po kapitalnym skoku.Puchar Świata w sezonie 2021/2022 rozpoczyna rywalizacja w Niżnym Tagile. Za nami już pierwsze treningi, a także kwalifikacje do konkursu indywidualnego.
Kamil Stoch okazał się najlepszy z Polaków podczas pierwszego piątkowego treningu w Niżnym Tagile. Skoczek z Zębu zajął wysokie czwarte miejsce. Pozostali Biało-Czerwoni mocno rozczarowali. Kamil Stoch udanie rozpoczął skoki na śniegu w nowym sezonie. Polak był czwarty podczas pierwszego piątkowego treningu przed zawodami w Niżnym Tagile. Jego koledzy z reprezentacji niestety skakali znacznie poniżej oczekiwań.
Puchar Świata w skokach narciarskich rozpoczyna się już w ten weekend. Najlepsi skoczkowie świata zgromadzili się w Niżnym Tagile, gdzie odbędą się pierwsze zawody nowego sezonu. Jak się okazuje, będzie to inauguracja rekordowa. Do Rosji zjechała bowiem największa liczba skoczków od lat. Puchar Świata w skokach narciarskich zostanie zainaugurowany w Niżnym Tagile. Lista startowa przed piątkowym treningiem i kwalifikacjami jest iście rekordowa. Tak dużej liczby zawodników na inaugurację sezonu nie było od lat.
Już dziś zostanie rozegrany pierwszy konkurs nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jutro w Niżnym Tagile zaplanowano kolejne zawody indywidualne. Na starcie nie zabraknie rzecz jasna reprezentantów Polski z Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim na czele. Gdzie oglądać? O której godzinie? Transmisja. Dziś o 16:30 wystartują pierwsze zawody nowego sezonu PŚZawodnicy będą rywalizowali w konkursie indywidualnymJak do tej pory obiekt w Niżnym Tagile nie był dla Polaków szczególnie szczęśliwyKibice skoków narciarskich z niecierpliwością czekali na ten moment. Dziś do rywalizacji wrócą najlepsi skoczkowie świata. Niżny Tagił zastąpił Wisłę w roli gospodarza pierwszych konkursów sezonu i to właśnie w mroźniej Rosji zostanie zainaugurowany nowy sezon Pucharu Świata.