Łukasz Piszczek - polski piłkarz występujący na pozycji prawego obrońcy. Były reprezentant Polski i wieloletni zawodnik Borussi Dortmund. Obecnie zawodnik LKS-u Goczałkowice-Zdrój.
Łukasz Piszczek w sobotę rozegrał swój ostatni mecz w barwach Borussii Dortmund. Polski obrońca wybiegł z opaską kapitana na mecz z Bayerem Leverkusen, a kibice przygotowali dla niego wzruszającą oprawę. Na zakończenie swojej przygody z BVB Polak poprowadził drużynę do zwycięstwa 3:1 i brązowego medalu Bundesligi.Łukasz Piszczek pożegnał się z Borussią Dortmund meczem z Bayerem LeverkusenKibice przygotowali dla polskiego zawodnika wzruszającą pożegnalną oprawęPolak rozegrał 75. minut, a przy zejściu żegnał go szpaler zawodników obu zespołówŁukasz Piszczek w sobotę oficjalnie zakończył swoją przygodę z Borussią Dortmund. Polak do zespołu BVB trafił w 2010 roku i po 11 latach spędzonych na Signal Iduna Park przyszedł czas na pożegnanie. Na zakończenie sezonu jego drużyna na własnym stadionie mierzyła się z Bayerem Leverkusen.A żegnano go jak prawdziwą legendę. Kibice, choć nie mogli być obecni na stadionie, to przygotowali specjalną pożegnalną oprawę dla polskiego obrońcy. W centralnym punkcie "Gelbe Wand" umieszczono powiększoną koszulkę klubową Piszczka, a obok znalazły się wzruszające transparenty.
W czwartkowy wieczór Borussia Dortmund zdobyła Puchar NiemiecCały mecz w jej barwach rozegrał Łukasz Piszczek, dla którego to ostatni wielki tytuł w karierzePolak po sezonie odejdzie z klubu po 11 latachKoledzy zgotowali Piszczkowi wzruszające pożegnanie. Piłkarz nie był w stanie powstrzymać łezŁukasz Piszczek został pożegnany przez kolegów z Borussii Dortmund w przepiękny sposób. Polak po sezonie odejdzie z klubu w chwale zdobywcy Pucharu Niemiec. Po zwycięstwie w finałowym meczu z RB Lipsk, koledzy Piszczka zgotowali mu pożegnanie godne jednej z największych legendy klubu.
Łukasz Piszczek niedawno po kilkunastu latach gry w Niemczech wrócił do Polski i związał się z klubem, którego jest właścicielem, czyli LKS Goczałkowice-Zdrój. We wtorek pojawiły się zaskakujące informacje, że 36-latek może także wkrótce objąć wysokie stanowisko w Polskim Związku Piłki Nożnej. Miałby on zostać wiceprezesem ds. szkoleniowych.Już w środę odbędą się wybory na nowego prezesa Polskiego Związku Piłki NożnejGłównym kandydatem do zastąpienia Zbigniewa Bońka jest aktualny prezes Jagiellonii Białystok Cezary KuleszaZdaniem portalu interia.pl Kulesza jednym ze swoich najbliższych współpracowników może uczynić Łukasza PiszczkaNazwisko wybitnego reprezentanta Polski padło w kontekście obsadzenia stanowiska wiceprezesa PZPN ds. szkoleniaŁukasz Piszczek zostanie nowym wiceprezesem PZPN? Tak niespodziewane informacje przekazał we wtorek portal interia.pl. Na dzień przed wyborami nowych władz związku ruszyła karuzela nazwisk.
Łukasz Piszczek po 14 latach przerwy wraca do Polski. Piłkarz przez wiele sezonów zdążył sobie zapracować na miano legendy Borussi Dortmund i jego gra na pewno zostanie zapamiętana przez niemieckich kibiców. "Piszczu" skończył jednak przygodę z piłką na najwyższym poziomie i wrócił do swojego LKS-u Goczałkowice-Zdrój, który przygotował mu piękne powitanie.Łukasz Piszczek został zaprezentowany jako nowy piłkarz LKS-u Goczałkowice-ZdrójObrońca wraca do klubu, w którym stawiał pierwsze piłkarskie kroki po równo 20 latachZespół przygotował wyjątkowe wideo z udziałem byłego reprezentanta PolskiŁukasz Piszczek zasłużył na tak piękne pożegnanie z Borussią Dortmund, jakie otrzymał. Z Polakiem rozstano się w po mistrzowsku, o czym szerzej pisaliśmy dla Was tutaj. Teraz przyszedł czas na nowe wyzwania. Były reprezentant Polski po 14 latach wraca do kraju, a po 20 do swojego LKS-u Goczałkowice-Zdrój, gdzie zbierał pierwsze piłkarskie szlify. Z tej okazji klub przygotował wyjątkowe wideo, aby godnie przywitać swoją gwiazdę.
Łukasz Piszczek od kilku miesięcy broni barw swojego LKS-u Goczałkowice-Zdrój, którego jest wychowankiem. Niestety w ostatnim spotkaniu piłkarz doznał bardzo poważnie wyglądającej kontuzji. To nie przeszkodziło mu jednak, aby po spotkaniu siedząc na krześle, podpisywać autografy fanów, którzy przyszli specjalnie po to, aby zobaczyć go na żywo. Łukasz Piszczek może mieć długą przerwę od gry Piłkarz bez kontaktu z rywalem zaliczył źle wyglądający upadek w trakcie spotkania Uraz nie przeszkodził mu podpisywać autografy dla kibiców przez około 40 minutŁukasz Piszczek rozstał się w zeszłym sezonie z futbolem na najwyższym poziomie i zdecydował się wypełnić swoją obietnicę. Zgodnie z zapowiedziami piłkarz powrócił do swojego LKS-u Goczałkowice-Zdrój, aby pomóc mu piąć się po ligowych szczeblach. Niestety w trakcie ostatniego spotkania III ligi przydarzył mu się fatalny upadek.
Łukasz Piszczek na początku października był gościem Łukasza Fabiańskiego na jego pożegnalnym meczu w reprezentacji Polski. Po tym spotkaniu w mediach nasilił się temat pożegnalnego występu w kadrze Jakuba Błaszczykowskiego. Piszczek, prywatnie przyjaciel zawodnika "Białej Gwiazdy" odniósł się do tych spekulacji.Łukasz Piszczek latem tego roku odszedł z Borussii Dortmund i wrócił do LKS-u Goczałkowice-Zdrój, w którym rozpoczynał swoją przygodę z futbolem. Za to w reprezentacji Polski prawy obrońca nie gra już od 2019 roku.
Łukasz Piszczek przez lata występów w reprezentacji Polski miał okazję występować zarówno z Łukaszem Fabiańskim, jak i Wojciechem Szczęsnym. Przy okazji zbliżającego się pożegnania z kadrą tego pierwszego, były obrońca Borussii Dortmund wypowiedział się na temat rywalizacji golkiperów. Przy okazji Piszczek zdradził, z którym z wymienionych zawodników wolał grać w kadrze. Łukasz Piszczek w rozmowie z portalem interia.pl poruszył temat rywalizacji Łukasza Fabiańskiego i Wojciecha SzczęsnegoByły reprezentant Polski zdradził, jak wyglądała rywalizacja pomiędzy bramkarzamiPiszczek wyjawił także, z którym z zawodników on wolał występować razem w meczach kadryŁukasz Piszczek wypowiedział się na temat Łukasza Fabiańskiego i Wojciecha Szczęsnego. Były reprezentant Polski w rozmowie z portalem interia.pl zdradził, z którym z tych bramkarzy wolał występować razem na boisku.
Łukasz Piszczek był ostatnio gościem podcastu “Kicker meets DAZN”. Były reprezentant Polski wrócił do czasów, gdy wraz z Borussią Dortmund święcił wielkie sukcesy w Niemczech i europejskich pucharach. 36-latek zdradził, że w drużynie doszło w pewnym momencie do rozłamu, a wszystko przez jeden transfer. Łukasz Piszczek był ostatnio gościem niemieckiego podcastu “Kicker meets DAZN”Polak wrócił do czasów, gdy święcił z Borussią Dortmund największe sukcesyOkazuje się, że jeden transfer zadecydował o poważnym rozłamie w drużynie i końcu jej wspaniałych sukcesówŁukasz Piszczek przez lata osiągnął z Borussią Dortmund wiele sukcesów. Doskonała passa drużyny Polaka dobiegła jednak końca, a on sam wspomina, jakie wydarzenie miało na to wpływ. Piszczek wyznał, że w drużynie przed laty doszło do rozłamu przez jednego piłkarza.
Łukasz Piszczek zadebiutował dzisiaj w III lidze w barwach LKS-u Goczałkowice-Zdrój. Pierwszy oficjalny mecz po powrocie do Polski nie potoczył się po myśli byłego reprezentanta Polski. Drużyna Piszczka tylko zremisowała ze Ślęzą Wrocław. LKS stracił zwycięstwo w ostatniej akcji meczu.Łukasz Piszczek w sobotę zaliczył debiut w drużynie LKS Goczałkowice-ZdrójByły reprezentant Polski wystąpił w meczu III ligi pomiędzy LKS-em a Ślęzą WrocławSpotkanie zakończyło się remisem 1:1, choć jeszcze na minutę przed końcem zespół Piszczka prowadziłŁukasz Piszczek w sobotę zanotował debiut w III lidze. Legendarny obrońca Borussii Dortmund wyszedł na boisko swojego LKS Goczałkowice-Zdrój w meczu ze Ślęzą Wrocław. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Łukasz Piszczek zakończył karierę reprezentacyjną po nieudanym dla Polaków mundialu w 2018 roku. Teraz 36-latek wrócił do czasów, gdy występował w koszulce z orzełkiem na piersi. W wywiadzie dla programu “Sprawdzam” emitowanego przez TVN 24 przyznał, co mu przeszkadzało, gdy był jeszcze zawodnikiem “Biało-Czerwonych”. Łukasz Piszczek zakończył grę w reprezentacji Polski w listopadzie 2019 rokuTeraz piłkarz został zapytany o to, co sądzi o grze "Biało-Czerwonych" podczas Euro 202036-latek nie chciał krytykować kolegów, jednak wyznał, co mu przeszkadzało, gdy sam jeszcze nosił biało-czerwoną koszulkęŁukasz Piszczek udzielił wywiadu dziennikarzom programu “Sprawdzam” emitowanego przez TVN 24. Piłkarz opowiedział m.in. o planach na nadchodzący sezon oraz tym, co irytowało go, gdy był piłkarzem reprezentacji Polski.
Łukasz Piszczek nie próżnuje po powrocie do Polski. Klub 36-latka, czyli LKS Goczałkowice-Zdrój potwierdził właśnie kolejny interesujący transfer jak na standardy trzeciej ligi. Nowym kolegą Piszczka zostanie zawodnik doskonale znany kibicom Ekstraklasy, a także mający za sobą grę w klubie Bundesligi Przemysław Trytko.Łukasz Piszczek wzmacnia swój klub, czyli LKS Goczałkowice-ZdrójW trzecioligowym zespole w kolejnym sezonie zagra doskonale znany kibicom z Ekstraklasy Przemysław TrytkoNapastnik ma za sobą grę także w Bundeslidze, gdzie reprezentował barwy Energie CottbusŁukasz Piszczek powoli tworzy z LKS Goczałkowice-Zdrój potęgę trzeciej ligi. Do klubu dołączył właśnie Przemysław Trytko. Piłkarz rozegrał ponad 100 spotkań w Ekstraklasie i zdążył też wystąpić w Bundeslidze.
LKS Goczałkowice-Zdrój zostanie drugą Wieczystą Kraków? Klub Łukasza Piszczka sprowadził kolejnego znanego piłkarza z przeszłością w PKO BP Ekstraklasie. Pierwszym, z nich jest występujący w barwach LKS-u już od niemal dwóch lat Piotr Ćwielong, drugim Łukasz Hanzel, a trzecim sam "Piszczu". Teraz do tego grona dołączył również Mariusz Magiera, były gracz m.in. Górnika Zabrze.LKS Goczałkowice-Zdrój sprowadziło kolejnego znanego piłkarza Tym razem zespół wzmocnił Mariusz Magiera To już czwarty piłkarz z przeszłością w PKO BP EkstraklasieŁukasz Piszczek zgodnie z zapowiedziami powrócił do LKS-u Goczałkowice-Zdrój po kilkunastu latach. Piłkarz chce pomóc drużynie, której prezesem jest jego ojciec i awansować jak najwyżej w hierarchii polskich rozgrywek klubowych. Dlatego zespół już od pewnego czasu wzmacnia swoją kadrę, ale to okno transferowe jest wyjątkowe. Poza byłym reprezentant Polski do klubu dołączył znany z występów w PKO BP Ekstraklasie Mariusz Magiera. Podobnych mu zawodników w ekipie LKS-u jest jednak znacznie więcej.
Łukasz Piszczek był ostatnio gościem w programie “Foot Truck” na YouTube. Uwielbiany przez kibiców były reprezentant Polski zaczyna nowy rozdział w karierze jako zawodnik LKS-u Goczałkowice-Zdrój, w którym zaczynał także karierę. Piszczek w rozmowie z prowadzącymi spojrzał jednak wstecz i zdradził, jaki jest jedyny piłkarz, którego poprosił o wymianę koszulek po meczu.Łukasz Piszczek w maju rozstał się z Borussią Dortmund po 11 latach gry obfitującej w sukcesyPolak w następnym sezonie będzie grał w barwach klubu, którego jest wychowankiem, trzecioligowego LKS Goczałkowice-ZdrójPiłkarz gościł ostatnio w programie “Foot Truck”, w którym zdradził nieznany fakt na temat swojej karieryPiszczek wyznał, jaki jest jedyny piłkarz, którego poprosił o koszulkę po meczuŁukasz Piszczek zdradził kibicom nieznany fakt ze swojej wieloletniej kariery w Niemczech. Były reprezentant Polski zdradził, że tylko raz poprosił rywala o wymianę koszulki po meczu. Dla wielu może być zaskakujące, o czyją koszulkę poprosił 36-latek.
Łukasz Piszczek w maju zakończył 11-letnią przygodę z Borussią Dortmund. Polak odszedł z niemieckiego klubu w wielkim stylu, gdyż w końcówce sezonu był jednym z najlepszych zawodników na boisku i pomógł w wywalczeniu Pucharu Niemiec. Były reprezentant Polski przyznał jednak w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego”, że ostatni rok gry w Bundeslidze nie był dla niego łatwy.W maju Łukasz Piszczek zakończył karierę w barwach Borussii DortmundPolak występował w niemieckim klubie przez 11 lat i stał się jego wielką legendąByły reprezentant Polski przyznał, że w ostatnim roku gry miał kilka naprawdę trudnych momentówŁukasz Piszczek udzielił wywiadu dla “Przeglądu Sportowego”. Były reprezentant Polski zdradził, jak wyglądał jego ostatni sezon w barwach Borussii Dortmund. Defensor miewał trudne chwile.
Robert Lewandowski ma za sobą kolejny bardzo udany sezon klubowy. Poprawić go jeszcze może podczas występów w reprezentacji Polski na zbliżającym się euro 2020. Zanim do tego dojdzie, kapitan polskiej kadry wziął udział w specjalnym wydarzeniu, które ma sprawić, że zostanie "nieśmiertelny".Robert Lewandowski zostanie upamiętniony w niezwykły sposóbKapitan polskiej kadry znajdzie się w Alei Gwiazd przy Stadionie Narodowym, niedaleko pomnika Kazimierza GórskiegoFundacja w podobny sposób chce także upamiętnić Łukasza PiszczkaRobert Lewandowski dwa tygodnie temu zakończył kolejny rewelacyjny w sezon w swoim wykonaniu. Polak zdobył kolejne mistrzostwo Niemiec, a do tego zdobył swoją szóstą, koronę króla strzelców Bundesligi, i czwartą z rzędu.Jednak w tym roku ta armata dla najlepszego strzelca ligi miała zupełnie inny smak. Polak strzelił 41 goli i został rekordzistą pod względem liczby goli strzelonych w jednym sezonie Bundesligi. Przez 49 lat ten rekord należał do legendarnego Gerda Müllera, który w sezon 1971/1972 zakończył z 40. trafieniami na koncie.
Łukasz Piszczek kończy swoją piękną przygodę z Borussią Dortmund. Polak wraz z końcem sezonu odejdzie z klubu po 11 latach pełnych sukcesów. W weekend BVB rozegra ostatni mecz ligowy w tym sezonie i jak przyznał trener Edin Terzić, Łukasz Piszczek pojawi się na murawie, by w pięknym stylu pożegnać się ukochanym klubem.W sobotę dobiegnie końca piękna przygoda Łukasza PiszczkaPolak rozegra ostatni mecz w barwach Borussii DortmundPiszczek występuje w niemieckim klubie od 2010 roku i zyskał status prawdziwej legendyTrener Borussii przyznał, że drużyna chce godnie pożegnać Łukasza Piszczka na swoim stadionieŁukasz Piszczek wraz z końcem sezonu odejdzie z Borussii Dortmund po 11 latach. Trener Edin Terzić wyjawił, że Polak pojawi się na boisku w ostatnim meczu tego sezonu przeciwko Bayerowi Leverkusen. Piszczek będzie mógł pożegnać się ze stadionem, na którym spędził najlepsze lata kariery.
Łukasz Piszczek był łączony z Legią WarszawaDo transferu jednak nie dojdzie, o czym powiedział trener zespołu, Czesław MichniewiczSam zawodnik przyznał, że musiałoby się coś odmienić, aby nie trafił do GoczałkowicŁukasz Piszczek niezależnie po tym sezonie najprawdopodobniej skończy swoją przygodę z wielkim futbolem. Piłkarz Borussi Dortmund zapowiedział, że zakończeniu tego sezonu wraca do Polski, a konkretnie do swojego macierzystego LKS-u Goczałkowice.W tym tygodniu wybuchła medialna bomba, jakoby były reprezentant kraju miał dołączyć do Legii Warszawa. Szkoleniowiec mistrzów Polski zdementował te pogłoski i przyznał, iż taki temat nie istnieje, choć dodał równie, iż „Piszczu” byłby bardzo wartościowym wzmocnieniem dla jego zespołu.
Łukasz Piszczek od dawna deklaruje, że po tym sezonie wróci do Polski, by grać dla LKS Goczałkowice-ZdrójMateusz Borek w programie “Misja Futbol” stwierdził, że piłkarz może jednak nagle zmienić zdanieDziennikarz uważa, że Piszczek może na kolejny rok przedłużyć umowę z Borussią DortmundŁukasz Piszczek wypełnia ostatni rok kontraktu z Borussią Dortmund. 30 czerwca były reprezentant Polski odejdzie z klubu po 11 latach. Mateusz Borek uważa jednak, że obrońca może jeszcze zmienić zdanie. Nakłonić do tego mają go wyjątkowe okoliczności.
Łukasz Piszczek został w piękny sposób pożegnany przez piłkarzy Borussii DortmundPolak po sezonie odejdzie z klubu po 11 latach gryW czwartek 36-latek zdobył ostatnie wielkie trofeum w karierze i sięgnął po Puchar NiemiecNa temat Piszczka w przepiękny i wzruszający sposób wypowiedział się szef Borussii Hans-Joachim WatzkeBorussia Dortmund w przepiękny sposób żegna Łukasza Piszczka. Polski obrońca po sezonie opuści klub po 11 latach gry. W przepięknych słowach o byłym reprezentancie Polski wypowiedział się prezes Borussii Hans-Joachim Watzke.
Łukasz Piszczek w czwartek zdobył z Borussią Dortmund Puchar NiemiecDla Polaka była to wyjątkowa chwila, gdyż z końcem sezonu opuści klub po 11 latachKlasę Piszczka doceniają wszyscy, a zwłaszcza jego koledzy z drużynyErling Haaland w piękny sposób uhonorował Polaka na oczach kamerŁukasz Piszczek stał się kolejny raz bohaterem internetu. Tym razem za sprawą wywiadu, którego udzielił po zwycięstwie w finale Pucharu Niemiec. Jego rozmowę z dziennikarzami przerwał nagle Erling Haaland. Norweg zrobił to jednak w wyjątkowy sposób.
Borussia Dortmund odpadła z Ligi Mistrzów na poziomie ćwierćfinału ulegając Manchesterowi CityDla Łukasza Piszczka był to ostatni sezon w tych rozgrywkach i może się on pochwalić wyjątkowym rekordemTo smutne pożegnanie dla naszego piłkarza z LM, gdyż po tym sezonie Polak kończy granie na najwyższym poziomieBorussia Dortmund rozegrała wczoraj rewanżowy mecz z Manchesterem City w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Niemiecki zespół przegrał pierwsze spotkanie 2:1 i takim samym rezultatem zakończyło się drugie starcie. Dla ekipy z Zagłębia Ruhry było to równoznaczne z pożegnaniem się z tegoroczną edycją rozgrywek. Owe pożegnanie miało szczególne znaczenie dla Łukasza Piszczka.Nasz zawodnik z pewnością nie tak wyobrażał sobie pożegnania z Champions League. Polak od równo dekady miał szansę uczestniczyć w najważniejszych klubowych rozgrywkach Starego Kontynentu i odnosił w nich niemałe sukcesy. Tym razem „Piszczu” musiał przełknąć gorycz porażki oraz faktu, że w sezonie 2020/21 nie jest już kluczową postacią swojej drużyny, a przecież w jego posiadaniu jest klubowy rekord Borussii pod względem występów w LM.
Łukasz Piszczek wystąpił w meczu Borussii Dortmund z VfL Wolfsburg. Polski obrońca przyczynił się do ważnego zwycięstwa swojej drużyny, co nie umknęło uwadze niemieckich mediów. Za swój występ Piszczek został bardzo wysoko oceniony przez ekspertów.
Łukasz Piszczek realizuje swój plan na koniec karieryPolak otwarcie przyznał, że po sezonie opuści Bundesligę35-latek zapowiedział, że latem chce dołączyć do jednego z polskich klubówŁukasz Piszczek w ostatnich tygodniach wrócił do składu Borussii Dortmund. Polski obrońca wystąpił w czterech ostatnich ligowych spotkaniach BVB, z tego dwa ostatnie w pełnym wymiarze. Łącznie w tym sezonie uzbierał 9 występów we wszystkich rozgrywkach i strzelił jednego gola.Polak już w ubiegłym roku zapowiedział, że nie przedłuży wygasającego latem kontraktu. W programie "BundesTalk" w Kanale Sportowym Mateusz Borek zasugerował, że obecnej formie mógłby liczyć na angaż w innym klubie Bundesligi.
Łukasz Piszczek najprawdopodobniej w czerwcu odejdzie z Borussii DortmundPolak zapowiedział kilka dni temu, że po sezonie wraca do PolskiW akcję zatrzymania Piszczka w Dortmundzie włączył się Marco ReusŁukasz Piszczek w podobnej sytuacji był już w ubiegłym roku. Wtedy wygasał mu kontrakt z Borussią Dortmund, ale doszedł do porozumienia z klubem i reprezentuje barwy BVB jeszcze obecnym sezonie.Teraz wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie dojdzie do podobnego scenariusza. We wtorek w programie "BundesTalk" Polak zapowiedział, że po sezonie na pewno kończy grę na profesjonalnym poziomie i zamierza grać w 3-ligowym LKS Goczałkowice-Zdrój.
Borussia Dortmund z Łukaszem Piszczkiem w składzie pokonała Holstein Kiel 5:0Drużyna Polaka dzięki tej wygranej zapewniła sobie awans do finału Pucharu NiemiecDla Piszczka finałowy mecz z RB Lipsk będzie szansą na zdobycie ostatniego prestiżowego trofeum35-latek już kilka miesięcy temu zapowiedział, że po tym sezonie kończy profesjonalną karierę w BorussiiŁukasz Piszczek rozegrał 62. minuty w półfinale Pucharu Niemiec pomiędzy Borussią Dortmund a Holstein Kiel. Zespół Polaka zwyciężył 5:0 i zmierzy się w finale z RB Lipsk. Dla Piszczka będzie to szansa na ostatnie trofeum w karierze.
Zaskakujące doniesienia z obozu Legii Warszawa podaje portal meczyki.plZ doniesień dziennikarzy wynika, ze mistrzowie Polski chcą sprowadzić do klubu Łukasza PiszczkaByły reprezentant Polski po zakończeniu sezonu opuści Borussię Dortmund i zostanie wolnym zawodnikiemLegia chce to wykorzystać i zaproponować 35-latkowi ważną rolę w zespoleLegia Warszawa nie traci czasu i już myśli o letnich wzmocnieniach. We wtorek portal meczyki.pl ujawnił, że stołeczny klub chciałby dokonać hitowego transferu i sprowadzić Łukasza Piszczka. Piłkarz jednak zapowiada od miesięcy, że kończy z profesjonalnym futbolem po tym sezonie.