Ekstraklasa ponad miesiąc czekała na wygraną Piasta Gliwice. Podopieczni Waldemara Fornalika w piątek na własnym stadionie pokonali Wisłę Kraków 1:0 i przerwali serię trzech porażek z rzędu. Wielki udział przy jedynej bramce dla gospodarzy miał bramkarz "Białej Gwiazdy" Paweł Kieszek, który popełnił kuriozalny błąd, nadający się do cyklu piłkarskie jaja.Ekstraklasa w piątek rozpoczęła 10 kolejkę ligową, ostatnią przed październikową przerwą reprezentacyjną. W meczu wieczoru Piast Gliwice podejmował na własnym stadionie Wisłę Kraków. Oba kluby walczyły o przełamanie złej serii.Gospodarze prowadzeni przez Waldemara Fornalika w ostatnich tygodniach wpadli w kryzys formy i przegrali trzy kolejne spotkania ligowe z rzędu. Po raz ostatni cieszyli się ze zwycięstwa w Ekstraklasie pod koniec sierpnia, jeszcze przed wrześniową przerwą reprezentacyjną. Z kolei Wisła w ostatnich trzech spotkaniach zaliczyła remis i dwie porażki, w tym tę 0:5 z Lechem Poznań.
Legia Warszawa ma ogromne problemy przed dzisiejszym hitem dziewiątej kolejki PKO BP Ekstraklasy. Mistrzowie Polskie zmierzą się bowiem z wicemistrzem, czyli Rakowem Częstochowa, ale będą mieli utrudnione zadanie przez plagę kontuzji w swoich szeregach. Czesław Michniewicz nie będzie mógł skorzystać aż z trzech ważnych zawodników. Legia Warszawa przystąpi do dzisiejszego meczu z Rakowem Częstochowa bez czterech ważnych piłkarzyWśród zawodników, których dotknęły kontuzje, są m.in. Artur Boruc i LuquinhasWicemistrzowie Polski mają za to nieco mniejsze problemy kadroweDziś fani PKO BP Ekstraklasy czekają na najważniejsze spotkanie dziewiątej kolejki. Legia Warszawa na stadionie przy Łazienkowskiej podejmie bowiem Raków Częstochowa i trudno powiedzieć, aby była faworytem tego starcia. Oba zespoły wydaje się mieć równe szanse na zwycięstwo, a na pewno w uprzywilejowanej pozycji są goście. Marek Papszun nie musi mierzyć się z tak trudnym wyzwaniem, jak Czesław Michniewicz, który nie będzie mógł skorzystać z trzech kluczowych graczy pierwszego składu.
Paweł Cibicki otrzymał czteroletni zakaz uprawiania jakiegokolwiek sportu w Szwecji. Taką decyzję podjęła komisja dyscyplinarna szwedzkiej federacji SvFF. Niewykluczone, że kara będąca skutkiem działań korupcyjnych piłkarza Pogoni Szczecin, zostanie rozszerzona także na inne kraje. Paweł Cibicki nie będzie mógł przez cztery lata grać w piłkę nożną na terenie SzwecjiNiewykluczone, że zakaz zostanie również rozszerzony na inne kraje Jest to pokłosie działań piłkarza, który doprowadziły do wygranych zakładów u bukmacheraPaweł Cibicki został piłkarzem Pogoni Szczecin w styczniu 2020 roku. W PKO BP Ekstraklasie zdołał jednak rozegrać tylko 18 spotkań i strzelić w nich trzy gole. Wszystko dlatego, że napastnik popadł w konflikt ze szwedzkim prawem i od ponad roku nie pojawił się już na murawie. Niewykluczone, iż nie zrobi tego przez najbliższe cztery lata...
Ekstraklasa już na początku ósmej kolejki była świadkiem hitowego meczu Lech Poznań - Wisła Kraków. Poznaniacy po fantastycznym widowisku wygrali aż 5:0 (2:0). Podopieczni Macieja Skorży całkowicie zdemolowali rywali i umocnili się na prowadzeniu w Ekstraklasie.Ekstraklasa swoją ósmą serię gier rozpoczęła od hitowego starcia Lecha Poznań z Wisłą Kraków. Przed meczem kibice mogli się poczuć jak za dawnych lat, kiedy drużyny regularnie rywalizowały o tytuł mistrza Polski. "Kolejorz" po siedmiu meczach byli liderem tabeli, a "Biała Gwiazda" była na czwartym miejscu z czterema punktami straty.
Ekstraklasa z przytupem zakończyła siódmą serię gier. Na stadionie w Częstochowie wicemistrz Polski Raków podejmował lidera tabeli Lecha Poznań. Gospodarze prowadzili już 2:0 w drugiej połowie, ale Poznaniacy w kwadrans doprowadzili do remisu. Znakomite widowisko w meczu na szczycie.Ekstraklasa siódmą kolejkę ligową kończyła w Częstochowie, gdzie miejscowy Raków podejmował lidera tabeli Lecha Poznań. Dla gospodarzy to był pierwszy mecz po ponad dwóch latach na własnym stadionie z udziałem publiczności.Początkowo wydawało się, że obecność miejscowych kibiców, a także kilku znanych osobistości jak m.in. byłego selekcjonera reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka, a także byłego trenera Legii Warszawa Aleksanadara Vukovicia deprymuje rywali.
Ekstraklasa w letnim oknie transferowym jest świadkiem licznych spektakularnych powrotów. Media donoszą, że do Rakowa Częstochowa ma dołączyć były gracz Legii Warszawa Walerian Gwilia. Gruzin od początku lipca jest wolnym zawodnikiem i do wicemistrzów Polski ma trafić na zasadzie wolnego transferu.Ekstraklasa latem była już świadkiem kilku spektakularnych powrotów. Do Polski wrócili m.in. Michał Pazdan, Damian Kądzior, czy Dominik Furman. Najgłośniej w ostatnich dniach było o powrocie Kamila Grosickiego do Pogoni Szczecin.
Kamil Grosicki po 14. latach przerwy wrócił od Pogoni Szczecin, w której rozpoczynał swoją piłkarską karierę. Przy okazji klub w mediach społecznościowych zaprezentował jeden z pierwszych wywiadów z udziałem reprezentanta Polski. Nagranie z młodym "Grosikiem" z miejsca stało się hitem internetu.Kamil Grosicki w sobotę został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Pogoni SzczecinKlub w mediach społecznościowych opublikował nagranie z początków karieryNagranie z młodym reprezentantem Polski z miejsca stał się hitem internetuKamil Grosicki w końcu znalazł nowy klub. Polak w ostatnich miesiącach znajdował się poza składem West Bromwich Albion, który nie wiązał przyszłości z 33-latekim i ten w lipcu oficjalnie stał się wolnym zawodnikiem.
Dziś w meczu piątej kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem Wrocław i Piastem Gliwice doszło do podziału punktów. Po "Derbach Śląska" najwięcej nie mówi się jednak o samym wyniku, a cudownym golu Fabiana Piaseckiego. Napastnik "Wojskowych" popisał się genialną, a wręcz podręcznikową przewrotką, której z pewnością przyklasnąłby nawet Zlatan Ibrahimović.Fabian Piasecki popisał się cudowną bramką w meczu Śląska Wrocław z Piastem GliwicePolak najpierw przyjął sobie piłkę, a następnie wykonał podręcznikową przewrotkęTo trafienie było na wagę remisuW ten weekend piłkarze PKO BP Ekstraklasy wprost rozpieszczają kibiców. Wczoraj byliśmy świadkami pięknego gola Yawa Yeboaha w stylu Ronaldinho (więcej tutaj), a dziś z kolei objawił nam się "polski Zlatan". W meczu Śląska Wrocław z Piastem Gliwice bramkę podręcznikową przewrotką strzelił Fabian Piasecki. Napastnik "Wojskowych" wybrał sobie doskonały moment na takie trafienie, bowiem sytuacja miała miejsce w czwartej minucie doliczonego czasu gry.
Legia Warszawa w ostatnich dniach okna transferowego dopina pozyskanie nowego zawodnika. Do mistrzów Polski w najbliższych dniach ma dołączyć Yuri Oliveira Ribeiro, który ma stanowić konkurencję dla Filipa Mladenovicia. Portugalczyk od początku lipca jest wolnym zawodnikiem.Legia Warszawa przeprowadza wielki transferMedia informują, że do mistrzów Polski ma dołączyć Yuri Oliveira Ribeiro, który ostatnio występował w Nottingham ForestPortugalczyk od lipca jest wolnym zawodnikiem i ma stanowić konkurencję dla Filipa MladenoviciaLegia Warszawa wciąż ma szansę gry w tegorocznej edycji Ligi Europy. Mistrzowie Polski w czwartek zremisowali na wyjeździe ze Slavią Praga 2:2 i jest o krok od awansu. Nawet jeżeli drużyna Czesława Michniewicza przegra, i tak wystąpi w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.
Ekstraklasa w tym roku nie ma się czego wstydzić po występach polskich klubów w europejskich pucharach. Dzięki czwartkowemu zwycięstwu Rakowa Częstochowa nad KAA Gent (1:0) i remisie Legii Warszawa ze Slavią Praga (2:2) nasza liga zaliczyła kolejny awans w rankingu UEFA. Równie dobrze, co nasze kluby spisują zespoły tylko z jednego kraju.Ekstraklasa zaliczyła kolejny awans rankingu UEFADzięki czwartkowemu zwycięstwu Rakowa Częstochowa i remisowi Legii Warszawy Polska wyprzedziła SłowenięPolskie kluby w tym roku są jednymi z najlepszych w EuropieEkstraklasa wciąż ma dwóch reprezentantów w europejskich pucharach. Raków Częstochowa ma szansę na awans do Ligi konferencji Europy, a Legia walczy o miejsce w grupie Ligi Europy.Oba kluby bardzo dobrze rozpoczęły rywalizację w IV rundzie eliminacji. Mistrzowie Polski zremisowali na wyjeździe z mistrzem Czech Slavią Praga 2:2, a wicemistrzowie pokonali w Bielsku-Białej KAA Gent 1:0 i obie drużyny są już tylko o krok od fazy grupowej.
Legia Warszawa w czwartek rozegra pierwsze spotkanie IV rundy eliminacji Ligi Europy. W tych meczach jeszcze wystąpi Josip Juranović, ale media donoszą, że następnie odejdzie do Celticu Glasgow. Mistrzowie Polski zarobią na reprezentancie Chorwacji 3 miliony euro.Legia Warszawa w najbliższych dniach może stracić swojego kluczowego zawodnikaMedia informują, że przesądzony jest transfer Josipa Juranovicia do Celticu GlasgowMistrzowie Polski mają otrzymać za swojego obrońcę 3 miliony euroLegia Warszawa wciąż walczy o miejsce w fazie grupowej Ligi Europy. Mistrzowie Polski w czwartek zagrają na wyjeździe pierwszy mecz IV rundy eliminacji ze Slavią Praga. Rewanż tydzień później w Warszawie.Przynajmniej w pierwszym spotkaniu trener Czesław Michniewicz będzie mógł skorzystać z Jospia Juranovicia. Media już od kilku dni informowały, że Chorwat wzbudza zainteresowanie zagranicznych klubów.
W ostatnich dniach świat mówi o wydarzeniach w Afganistanie, a ten temat nie ominął także Ekstraklasy. Głos w sprawie zabrał piłkarz Lechii Gdańsk Afgańczyk Omran Haydary. Publikację wywiadu z zawodnikiem próbowały zablokować władze klubu, a samego gracza mogą spotkać problemy za wypowiedź polityczną.Afganistan w ostatnich dniach stał się tematem numer jeden w przestrzeni publicznejGłos w sprawie zabrał także reprezentant kraju Omran Haydary, który na co dzień występuje w Lechii GdańskKlub miał próbować wstrzymać publikację wywiadu, a samego gracza mają spotkać problemySytuacja w Afganistanie i przejęcie kraju przez talibów stał się tematem numer jeden na świecie. Dyskusja na temat wydarzeń na Bliskim Wschodzie nie ominęła także Ekstraklasy. Na polskich boiskach występuje jeden z najważniejszych zawodników reprezentacji Afganistanu Omran Haydary, zawodnik Lechii Gdańsk.
Lech Poznań dopiął swój historyczny transfer. "Kolejorz" oficjalnie potwierdził, że do zespołu dołączy 25-letni skrzydłowy z Wybrzeża Kości Słoniowej Adriel Ba Loua. Zawodnik podpisał z poznańskim klubem czteroletni kontrakt. Iworyjczyk stał się najdroższym zawodnikiem w historii Lecha i drugim w historii Ekstraklasy.Lech Poznań dopiął swój najdroższy transfer w historiiW poniedziałek kontrakt z klubem podpisał 25-letni skrzydłowy Adriel Ba LouaIworyjczyk podpisał z klubem czteroletni kontrakt i stał się drugim najdroższym piłkarzem w historii EkstraklasyLech Poznań z impetem rozpoczął sezon, w którym będzie obchodził stulecie istnienia. Podopieczni Macieja Skorży po czterech kolejkach sezonu zajmują pierwsze miejsce i jeszcze nie zaznali porażki.Do tego klub w ostatnich dniach przeprowadza ofensywę transferową, o której mówił prezes Piotr Rutkowski jeszcze przed końcem minionego sezonu. Od kilku dni media donosiły, że za rekordową kwotę ma trafić skrzydłowy Viktorii Pilzno Adriel Ba Loua.
Lech Poznań w bardzo dobrym stylu rozpoczął sezon Ekstraklasy. Po czterech kolejkach "Kolejorz" jest na pozycji lidera, a władze klubu jeszcze mocniej chcą wzmocnić kadrę. Media informują, że w najbliższych dniach do zespołu ma dołączyć Iworyjczyk Adriel Ba Loua. Przy okazji skrzydłowy ma zostać najdroższym zawonikiem w historii klubu.Lech Poznań w ostatnich dniach okna transferowego ma przeprowadzić spektakularny transferMedia informują, że do Poznania za 1,2 mln euro ma trafić skrzydłowy Adriel Ba LouaDo tego w najbliższych dniach do klubu ma trafić jeszcze dwóch innych zawodnikówLech Poznań w bardzo dobrym stylu rozpoczął wyjątkowy dla siebie sezon Ekstraklasy. W przyszłym roku klub będzie obchodził stulecie istnienia i wszystko jest podporządkowane temu, żeby wynik sportowy był godny jubileuszu. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem i po czterech kolejkach "Kolejorz" rozsiadł się na fotelu lidera.
Legia Warszawa pewnie pokonała 2:0 na wyjeździe Wartę Poznań w meczu czwartej kolejki Ekstraklasy. Mistrzowie Polski mogli przegrywać już od drugiej minuty, ale gol Adama Zrelaka nie został uznany. Bohaterem legionistów został Rafael Lopes, który zaliczył gola i asystę.Legia Warszawa pokonała na wyjeździe Wartę Poznań 2:0Mistrzowie Polski prowadzili po pierwszej połowie 1:0 i golu Rafaela LopesaPortugalczyk w drugiej połowie do gola dołożył asystę przy trafieniu Tomasa PekhartaLegia Warszawa do sobotniego meczu z Wartą Poznań przystępowała podrażniona porażką z Dinamem Zagrzeb w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Trener Czesław Michniewicz dał szansę do rehabilitacji niemal tym samym zawodnikom, którzy we wtorek zagrali z mistrzem Chorwacji. Jedynie w miejsce Mahira Emreliego wszedł Tomas Pekhart, a Luquinhasa zastąpił będący ostatnio w dobrej formie Ernest Muci. Do tego z powodu kontuzji na prawym wahadle zagrał Kacper Skibicki, a Filipa Mladenovicia po drugiej stronie zastąpił Mateusz Hołownia.Mistrzowie Polski sezon rozpoczęli od zwycięstwa nad Wisłą Płock w pierwszej kolejce, ale już w drugiej przegrali 1:3 z Radomiakiem Radom. Mecz trzeciej kolejki z Zagłębiem Lubin został przełożony z powodu gry zespołu w europejskich pucharach. Z kolei Warta zaczęła sezon od remisów ze Śląskiem Wrocław (2:2) i Pogonią Szczecin (1:1), ale już w ubiegłym tygodniu wygrali 4:0 z Górnikiem Łęczna.
Ekstraklasa w sobotę był świadkiem spotkania, które już teraz śmiało może kandydować do miana meczu sezonu. W Gliwicach Piast uratował zwycięstwo 4:3 nad Wisłą Płock. Wcześniej goście, grając w dziesiątkę odrobili dwie bramki straty. Ekstraklasa: szalony mecz Piasta Gliwice z Wisłą Płock Siedem bramek, samobój i czerwona kartka - znakomite spotkanie w Gliwicach Piłkarze z Płocka grając w dziesiątkę, potrafili odrobić dwie bramki straty, ale Piast w ostatnich minutach zdobył zwycięską bramkę Ekstraklasa w piątek rozpoczęła swoja czwartą kolejkę, ale już w sobotę poznaliśmy kandydata do tytułu meczu turnieju. Piast Gliwice po porażkach z Pogonią Szczecin i Rakowem Częstochowa oraz zwycięstwie nad Stalą Mielec podejmował na własnym stadionie Wisłę Płock.Goście nie najlepiej rozpoczęli nowy sezon. W dwóch pierwszych kolejkach "Nafciarze" przegrali z Legią Warszawa i Lechią Gdańsk, a pierwsze punkty zdobyli dopiero w ubiegłym tygodniu po zwycięstwie nad Radomiakiem Radom.
Legia Warszawa we wtorek po porażce 0:1 z Dinamem Zagrzeb pożegnała się z marzeniami o Ligę Mistrzów. Mistrzowie Polski wciąż mają szansę na grę w Lidze Europy i Ekstraklasa zrobi wszystko by pomóc drużynie w awansie. Władze ligi przełożyły spotkanie 5. kolejki Legii z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza.Legia Warszawa nie zagra już w Lidze Mistrzów, ale za to wciąż ma szansę na grę w Lidze EuropyWładze Ekstraklasy w środę poinformowały, że mecz mistrzów Polski z Termalicą Bruk-Bet Niecieczą został przełożonyJednocześnie w przypadku awansów do kolejnych rund, Ekstraklasa zapowiedziała, że na podobne ułatwienia mogą liczyć Śląsk Wrocław i Raków CzęstochowaLegia Warszawa do wtorku śmiało mogła marzyć o występie w tegorocznej fazie grupowej Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu III rundy eliminacji mistrzowie Polski zremisowali 1:1 z Dinamem Zagrzeb, ale przegrali na własnym stadionie 0:1 i odpadli z rywalizacji.Stołeczna drużyna wciąż ma za to szanse na grę w fazie grupowej Ligi Europy. Po porażce z mistrzem Chorwacji legioniści spadli do IV rundy eliminacji Ligi Europy, gdzie o awans zagrają ze Slavią Praga. Pierwsze spotkanie odbędzie się w czwartek 19 sierpnia, a rewanż odbędzie się tydzień później.
Legia Warszawa we wtorek przegrała z Dinamem Zagrzeb na własnym stadionie 0:1 i odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów. W najbliższym czasie mistrzowie Polski mogą otrzymać kolejny cios. Media informują, że blisko odejścia z klubu jest Josip Juranović, który ma odejść do Szkocji.Legia Warszawa kolejny rok z rzędu nie zagra w Lidze MistrzówW najbliższych dniach mistrzowie Polski mogą stracić jednego z czołowych zawodnikówMedia informują, że Josip Juranović za 3 miliony euro ma trafić do Celticu GlasgowLegia Warszawa po pięciu latach przerwy zagra w fazie grupowej europejskich pucharów. Już teraz wiadomo, że mistrzowie Polski zagrają przynajmniej w Lidze Konferencji Europy, a ma jeszcze szansę na grę w Lidze Europy.We wtorek legioniści przegrali na własnym stadionie z Dinamem Zagrzeb 0:1 w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, odpadli z rywalizacji, ale zagrają w IV rundzie eliminacji Ligi europy ze Slavią Praga.
Ekstraklasa przychyliła się do prośby Legii Warszawa o przeniesieniu sobotniego meczu ligowego z Zagłębiem Lubin. Mistrzowie Polski w środę zremisowali z Dinamem Zagrzeb 1:1 w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Mecz Legii z Zagłębiem odbędzie się dopiero 15 grudnia.Ekstraklasa postanowiła przełożyć mecz Legii Warszawa z Zagłębiem LubinO przełożenie spotkani apelował Czesław Michniewicz po środowym remisie 1:1 z Dinamem Zagrzeb w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi MistrzówW czwartek Ekstraklasa poinformowała, że mecz Legii z Zagłębiem odbędzie się 15 grudniaEkstraklasa, z informacji przekazanych przez Czesława Michniewicza, początkowo nie była skłonna na zmianę terminu Legii z Zagłębiem Lubin. O przełożenie spotkania mistrzowie Polski starali się ze względu na rewanżowy mecz III rundy eliminacji Ligi Mistrzów.A tam podopieczni trenera Michniewicza spisali się zaskakująco dobrze. Na wyjeździe udało im się zremisować 1:1 z faworyzowanym Dinamem Zagrzeb i wciąż ma nadzieję na awans do fazy play-off.
Polskie kluby piłkarskie awansowały na 30. pozycję w europejskim rankingu. Wszystko dzięki dobrym występom Legii Warszawa, Rakowa Częstochowa oraz Śląska Wrocław w eliminacjach do europejskich pucharów. Gdyby nie odpadnięcie z kwalifikacji Pogoni Szczecin, nasza lokata w notowaniu mogłaby być jeszcze wyższa. Dzięki dobrym występom w pierwszych meczach eliminacji pucharowych polskie kluby piłkarskie awansowały w tym miesiącu na 30. miejsce rankingu europejskiegoTydzień temu Polska wyprzedziła Białoruś i SłowacjęDo kolejnego awansu mogło dojść już wczoraj, ale i tak jesteśmy blisko tego celuWczoraj swoje mecze w eliminacjach Ligi Konferencji Europy rozegrały Śląsk Wrocław, Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin. Spotkania pierwszych dwóch drużyn zakończyły się sukcesem, a "Portowcy" niestety pożegnali się już z grą w europejskich pucharach.
Lech Poznań w przyszłym roku będzie obchodził stulecie swojego istnienia i na tę okazję szykuje kilka szczególnych wydarzeń. Jednak kibice żądają sukcesu sportowego, którego nie było od lat. Obecne transfery nie dają im nadziei, że uda się zdobyć trofeum w najbliższym sezonie. W związku z tym fani postanowili zbojkotować mecze swojej drużyny i nie będą pojawiać się na stadionie Lecha w przyszłym sezonie.Lech Poznań po raz kolejny musi zmagać z problemem z kibicamiFani nie są zadowoleni z przeprowadzanych transferów przed sezonem i zapowiadają bojkot domowych spotkań "Kolejorza"Po raz kolejny mocno oberwało się włodarzom poznańskiego klubuLech Poznań ma za sobą jeden z najgorszych sezonów od lat. Co prawda drużyna awansowała do fazy grupowej Ligi Europy, ale za to zawiodła w Ekstraklasie. Na koniec sezonu "Kolejorz" zajął dopiero 11. miejsce w Ekstraklasie.Jeszcze przed zakończeniem rozgrywek prezes Lecha Piotr Rutkowski zapowiedział, że w trakcie letniego okna transferowego klub wyda najwięcej pieniędzy na wzmocnienia ze wszystkich zespołów polskiej ligi. Na razie niewiele wynika z tych zapowiedzi.
Ekstraklasa ponownie straciła Jakuba Świerczoka. We wtorek Piast Gliwice poinformował, że napastnik pożegnał się z klubem. Reprezentant Polski zdecydował, że będzie kontynuował swoją karierę w Japonii, gdzie podpisał 2,5-letni kontrakt. Śląski klub otrzymał za 28-latka 2 miliony euro.Jakub Świerczok po raz kolejny opuszcza polską EkstraklasęReprezentant Polski we wtorek oficjalnie został zawodnikiem japońskiego Nagoya GrampusPiast Gliwice otrzymał za 28-letniego napastnika 2 miliony euroEkstraklasa tylko przez rok cieszyła się ponowną obecnością Jakuba Świerczoka w lidze. Napastnik po nieudanej przygodzie w Łudogorcu Razgrad poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Piaście Gliwice.W nim rozegrał 27 spotkań we wszystkich rozgrywkach i strzelił w nich 17 goli, z czego 15 w Ekstraklasie, co dało mu tytuł wicekróla strzelców. Do tego jego formę docenił selekcjoner Paulo Sousa, który zabrał 28-latka na mistrzostwa Europy, na których zaliczył pół godziny w meczu ze Szwecją (2:3).
Cracovia wydała zgodę na rozwiązanie kontraktu z klubem Ivanovi Marquezowi. Hiszpan zwrócił się do działaczy z prośbą o przedwczesne zakończenie współpracy z uwagi na problemy w życiu osobistym. Małżonka Marqueza cierpi bowiem na chorobę nowotworową. Piłkarz przeprowadza się do Holandii, by być blisko ukochanej, która tam będzie miała zapewnioną najlepszą opiekę medyczną.Ivan Marquez, obrońca Cracovii, poprosił klub o wcześniejsze rozwiązanie umowy, która wygasa dopiero za rokPiłkarz ma problemy w życiu osobistym. Małżonka Hiszpana walczy z chorobą nowotworowąCracovia zachowała się z wielką klasą i pozwoliła piłkarzowi na odejście, choć to mocno komplikuje jej przygotowania do nowego sezonuCracovia zasługuje na słowa uznania. Krakowski klub zgodził się rozwiązać umowę Ivana Marqueza na prośbę zawodnika. Hiszpan poprosił o to, by być blisko swojej ciężko chorej małżonki.
Górnik Zabrze we wtorek wieczorem pogrążył się w żałobie. Nie żyje legendarny kibice klubu Stanisław "Leon" Sętkowski. Przez lata dopingował piłkarzy "Trójkolorowych" słynnym już dzwonkiem. Klub w najbliższym czasie planuje upamiętnić swojego wybitnego fana. Sętkowski miał 82 lata.Górnik Zabrze we wtorek poinformował o śmierci swojego legendarnego kibica Stanisława "Leona" SętkowskiegoSłynny fan "Trójkolorowych" związany był z klubem od najmłodszych latRzecznik prasowy klubu informuje, że w najbliższych dniach Górnik odda hołd swojemu wiernemu kibicowiGórnik Zabrze do nowego sezonu Ekstraklasy przystąpi bardzo mocno osłabiony. We wtorek wieczorem dotarła do klubu informacja o śmierci legendarnego kibica "Trójkolorowych" Stanisława "Leona" Sętkowskiego. Miał 82 lata.- Dosłownie przed kilkoma sekundami dowiedzieliśmy się o śmierci Stanisława Sętkowskiego. Był bardzo blisko związany z Górnikiem, był jego legendą i symbolem. Cały Górnik jest pogrążony w żałobie - powiedział nam rzecznik klubu Konrad Kołakowski.
Lukas Podolski przechodząc do Górnika Zabrze, wywołał dużą ekscytację w środowisku piłkarskim. To jeden z największych transferów w historii PKO BP Ekstraklasy, która zdecydowała się nawet podporządkować terminarz dla największej gwiazdy. Wszystko po to, aby napastnik mógł połączyć grę ze swoją drugą pracą w niemieckiej telewizji. PKO BP Ekstraklasa zmienia terminarz dla Lukasa PodolskiegoWszystko po to, aby piłkarz nie musiał rezygnować z projektu niemieckiej telewizji "Poldi" został bowiem niedawno jednym z jurorów w programie "Mam talent"PKO BP Ekstraklasa ruszy już pod koniec lipca i cały jej terminarz był zaplanowany. Przyjście Lukasa Podolskiego sprawia, że władze ligi poszły na rękę piłkarzowi i zdecydowały się na pewne korekty. Wszystko po to, aby piłkarz mógł łączyć występy w Górniku Zabrze z funkcją jurora niemieckiej edycji programu "Mam talent". Niemieckie media piszą nawet, że Podolski "dąży do podwójnej kariery".
Ekstraklasa rusza już za trzy tygodnie i kluby budują drużyny na kolejny sezon. Ciekawego transferu dokonała Warta Poznań, która podpisała kontrakt z Szymonem Czyżem. 20-petni polski pomocnik w ubiegłym sezonie zaliczył występ w Lidze Mistrzów w barwach Lazio. Do Poznania trafił na zasadzie wolnego transferu.Ekstraklasa w przyszłym sezonie będzie mogła podziwiać na swoich boiskach Szymona Czyża20-letni pomocnik w piątek podpisał trzyletni kontrakt z Wartą Poznań, do której trafił jako wolny zawodnikW ostatnich latach Czyż występował w drużynie Lazio Rzym i zadebiutował nawet w Lidze MistrzówEkstraklasa szykuje się do rozpoczęcia kolejnego sezonu. Pierwsza kolejka zaplanowana jest na 23 lipca, co oznacza, że kluby mają jeszcze kilka dni przygotowania i budowę zespołów do startu nowej kampanii.W piątek bardzo ciekawy transfer ogłosiła rewelacja poprzedniego sezonu Warta Poznań. Do zespołu trafił Szymon Czyż, 20-letni polski pomocnik, który ostatnie trzy lata występował najpierw w młodzieżowych zespołach Lazio Rzym, a w ubiegłym sezonie zaliczył nawet debiut w seniorskiej drużynie.
Michał Pazdan może zaliczyć spektakularny powrót do Ekstraklasy. Doświadczony obrońca lada moment odejdzie z tureckiego Ankaragucu, z którym nie przedłużył umowy. Zdaniem mediów były reprezentant Polski ma dwie bardzo interesujące oferty z polskich klubów. W jednym z nich występował już wcześniej przez lata.Michał Pazdan kończy przygodę z tureckim Ankaragucu. Umowa Polaka wygasa z końcem czerwcaOd razu pojawiło się mnóstwo plotek na temat przyszłości 33-letniego obrońcyZdaniem mediów były reprezentant Polski może zostać bohaterem głośnego transferu do EkstraklasyMichał Pazdan może stać się bohaterem hitowego transferu. Zdaniem dziennikarzy “Przeglądu Sportowego” oraz “Interii” obrońca ma poważne oferty z klubów Ekstraklasy. Z końcem czerwca Pazdan zostanie wolnym zawodnikiem.
Wisła Kraków w poniedziałek przedstawiła nowego trenera pierwszej drużyny. Został nim Adrian Gula. Słowak w ostatnich latach z powodzeniem pracował m.in. w MSK Żilina, gdzie prowadził zawodników aktualnie grających w najsilniejszych klubach Europy. Transfer Słowaka to prawdziwy hit transferowy, jeśli chodzi o trenerów.W poniedziałek Wisła Kraków zaprezentowała nowego trenera pierwszej drużynyNowym opiekunem piłkarzy “Białej-Gwiazdy” został Adrian GulaSłowacki szkoleniowiec cieszy się opinią wizjonera, a w swoim dorobku ma pracę z gwiazdami europejskiego futboluWisła Kraków ma nowego trenera. W poniedziałek klub ogłosił, że nowym opiekunem piłkarzy “Białej Gwiazdy” zostanie Adrian Gula. Słowak uważany jest za prawdziwego wizjonera i ma odpowiadać za gruntowną przebudowę zespołu.