Michał Żewłakow został skazany przez sąd za spowodowanie kolizji i jazdę pod wpływem alkoholu z grudnia ubiegłego roku. Były reprezentant Polski będzie musiał zapłacić 20 tysięcy kary grzywny, a do tego otrzymał trzyletni zakaz prowadzenia zakazów mechanicznych. Jego obrońcy wnieśli już sprzeciw.Michał Żewłakow usłyszał wyrok za spowodowanie kolizji samochodowej pod wpływem alkoholuDo zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roki. Były reprezentant Polski pod wpływem alkoholu uderzył samochodem w autobusByły piłkarz otrzymał trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i będzie musiał wpłacić 20 tysięcy złotych grzywnyKłopoty Michała Żewłakowa rozpoczęły się 22 grudnia ubiegłego roku. Były piłkarz w nocy kierując pod wpływem alkoholu swoje BMW, przejechał na czerwonym świetle i zderzył się z autobusem komunikacji miejskiej. W wydychanym powietrzu miał 1,6 promila alkoholu, ale na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zderzeniu.Zawodnik już następnego dnia w mediach społecznościowych zamieścił przeprosiny. - Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego braku odpowiedzialności i wyobraźni. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie, szczególnie najbliższych oraz tych, którzy poczuli się zawiedzeni i rozczarowani moją postawą - napisał.
Liga Narodów w niedzielę zakończyła tegoroczną edycję. W wielkim finale Brazylijczycy bez większych problemów pokonali Polaków 1:3. To nie przeszkodziło FIVB do wyróżnienia naszych siatkarzy. Aż czterech z nich znalazło się w drużynie marzeń. Do tego Bartosz Kurek odebrał statuetkę dla MVP.Liga Narodów: czterech Polaków znalazło się w drużynie marzeńBartosz Kurek został wybrany MVP tegorocznej edycjiW niedzielnym finale Biało-Czerwoni przegrali z Brazylią 1:3Liga Narodów siatkarzy w niedzielę poznała medalistów tegorocznej edycji. W meczu o trzecie miejsce Francuzi pokonali Słowenię 3:0, a wielkim finale Biało-Czerwoni nie dali rady Brazylijczykom, którzy bez większych problemów wygrali 3:1.Mimo porażki w finale Biało-Czerwoni osiągnęli historyczny sukces. To najlepszy wynik polskich siatkarzy w historii jej występów w Lidze Narodów. Jednak w tym sezonie najważniejszą imprezą są igrzyska olimpijskie i to do nich Vital Heynen przygotowuje drużynę.
Polska - Brazylia 1:3 w finale Ligi Narodów. Biało-Czerwoni nie byli w stanie przeciwstawić się fantastycznie dysponowanym mistrzom olimpijskim. Podopieczni Vitala Heynena i tak osiągnęli największy sukces w historii swoich występów w Lidze Narodów. Te dwie ekipy będą jednymi z największych faworytów igrzysk olimpijskich, które startują za miesiąc.Polska - Brazylia: porażka Biało Czerwonych 1:3 w finale Ligi NarodówPodopieczni Vitala Heynena odnieśli największy sukces w historii występów w Lidze NarodówPolacy już za miesiąc rozpoczną start na igrzyskach olimpijskichPolska - Brazylia, w ostatnich latach to właśnie spotkanie między tyki drużynami decydowało o rozstrzygnięciach najważniejszych siatkarskich turniejów. Tylko w ostatnich siedmiu latach Biało-Czerwoni dwukrotnie wygrywali mistrzostwo świata (2014 i 2018), pokonując w decydującym meczu dwukrotnie właśnie ekipę Canarinhos. Do tego dwa lata temu podopieczni trenera Heynena wygrali w meczu o trzecie miejsce w Lidze Narodów, co jest najlepszym występem Polaków w historii tych rozgrywek.
Reprezentacja Polski siatkarzy już dzisiaj o godzinie 15:00 stanie do walki o zwycięstwo w Lidze Narodów. Przeciwnikami “Biało-Czerwonych” będą Brazylijczycy. Na kilka godzin przed meczem wśród kibiców pojawiła się obawa, że w meczu tym nie zagra Jakub Kochanowski. Środkowy we wczorajszym meczu ze Słowenią musiał nagle opuścić boisko.Polscy siatkarze w sobotę pokonali Słowenię 3:0 w półfinale Ligi Narodów w RiminiJuż w pierwszym secie boisko niespodziewanie opuścił Jakub KochanowskiKibice obawiali się, że środkowy doznał kontuzji i nie wystąpi w finałowym starciu z BrazyliąW niedzielę asystent Vitala Heynena podał nowe informacje o stanie zdrowia zawodnikaReprezentacja Polski siatkarzy w walce o zwycięstwo w Lidze Narodów będzie osłabiona? Takie pytania gnębiły polskich kibiców, którzy zauważyli, że w półfinałowym meczu ze Słowenią szybko boisko opuścił Jakub Kochanowski. Vital Heynen zdradził, co się wydarzyło.
Robert Lewandowski był najlepszym piłkarzem reprezentacji Polski podczas nieudanego w jej wykonaniu Euro 2020. Doskonałą postawę napastnika doceniają wierni kibice. Cała Polska żyje dziś historią 9-letniego Kubusia, który napisał specjalny list do Roberta Lewandowskiego. Okazał w nim wsparcie swojemu idolowi po nieudanym turnieju. Kapitan “Biało-Czerwonych” odpowiedział chłopcu w piękny sposób.Robert Lewandowski otrzymał wyjątkowy list od 9-letniego Kuby z JaworznaChłopiec chciał okazać wsparcie swojemu idolowi po tym, jak reprezentacja Polski odpadła z Euro 2020 i napisał do niego poruszający listDzięki mocy mediów społecznościowych list dotarł do kapitana “Biało-Czerwonych”“Lewy” odpowiedział swojemu młodemu kibicowi w piękny sposóbRobert Lewandowski pokazał, że ma wielkie serce. Kapitan reprezentacji Polski odpowiedział na wzruszający list 9-letniego Kuby, który po porażce Polaków na Euro, starał się pocieszyć “Lewego”. Piłkarz zrewanżował się wiernemu kibicowi w piękny sposób.
Reprezentacja Polski zaprezentowała się wyjątkowo słabo podczas Euro 2020 i odpadła już po fazie grupowej. Niestety “Biało-Czerwoni” w trakcie turnieju pobili kilka naprawdę niechlubnych rekordów. Podopieczni Paulo Sousy statystycznie są najsłabszą polską drużyną, jaka kiedykolwiek wystąpiła na mistrzostwach świata lub Europy.Reprezentacja Polski wywalczyła podczas Euro 2020 tylko punkt i pożegnała się z turniejem już po fazie grupowejJak się okazuje, Polacy przy okazji ustanowili naprawdę wstydliwe rekordy, jeśli chodzi o grę na wielkich turniejachStatystycznie kadra Paulo Sousy jest najsłabszą, jaka kiedykolwiek reprezentowała nasz kraj na ME lub mundialuReprezentacja Polski pożegnała się już z Euro 2020. Występ Polaków był bardzo słaby, co najlepiej oddają statystyki drużyny. Jeszcze nigdy polska kadra nie zaprezentowała się tak tragicznie podczas turnieju rangi mistrzowskiej.
Jakub Świerczok, który zaliczył bardzo udany sezon w Ekstraklasie, może już w najbliższym czasie zagrać w Lidze Mistrzów. Media donoszą, że bardzo poważnie o sprowadzeniu napastnika Piasta Gliwice myśli Zenit Sankt Petersburg. 28-latek niedawno został wykupiony przez Piasta Gliwice.Jakub Świerczok może zrobić wielki skok w swojej karierzeMedia informują, że zawodnikiem zainteresowany jest Zenit Sankt Petersburg28-latek trafiłby prosto z Ekstraklasy do Ligi MistrzówJakub Świerczok ma za sobą bardzo udany rok. 28-latek zaliczył nieudany epizod w Łudogorcu Razgrad, do którego trafił w 2018 roku z Zagłębia Lubin. W sierpniu postanowił pójść na wypożyczenie do Piasta Gliwice, aby odbudować swoją karierę.Ten transfer okazał się strzałem w dziesiątkę. Piast zyskał skutecznego napastnika, a Świerczok miejsce, gdzie będzie mógł regularnie pokazywać swoje umiejętności. W sumie 28-latek we wszystkich rozgrywkach w Polsce rozegrał 27 spotkań i strzelił 17 goli.
Reprezentacja Polski w środę po porażce ze Szwecją 2:3 pożegnała się z Euro 2020. Klęskę Biało-Czerwonyuch na tym turnieju bezlitośnie skomentował były zawodnik Legii Warszawa Ivica Vrdoljak. Chorwat otwarcie przyznał, że polscy piłkarze nie chcieli grać w piłkę i nie zasłużyli na awans do fazy pucharowej.Reprezentacja Polski już po fazie grupowej odpadła z Euro 2020Były piłkarz Legii Warszawa Ivica Vrdoljak jednoznacznie skomentował postawę Biało-Czerwonych na mistrzostwach EuropyZdaniem byłego chorwackiego zawodnika Polacy nie zasłużyli na awans do 1/8 finałuReprezentacja Polski do samego końca wierzyła w awans do 1/8 finału na Euro 2020. Po porażce ze Słowacją 1:2 i remisie 1:1 z Hiszpanią Biało-Czerwoni do wyjścia z grupy potrzebowali bezwzględnego zwycięstwa ze Szwecją. Ostatecznie skończyło się na porażce 2:3 i pożegnaniem z turniejem.Tym samym podopieczni Paulo Sousy znaleźli się w gronie ośmiu drużyn, które już po fazie grupowej odpadły z turnieju. Do tego Polska jest jedną z pięciu drużyn, która nie wygrała żadnego meczu mistrzostwach.
Paulo Sousa w środę odpadł z reprezentacją Polski z Euro 2020. Od tamtego czasu trwa dyskusja na temat przyszłości szkoleniowca w polskiej kadrze. Choć Zbigniew Boniek podkreślił, że Portugalczyk poprowadzi drużynę w eliminacjach mistrzostw świata, to już pojawiły się nazwiska potencjalnych następców.Paulo Sousa wskazywany jako jeden z głównych powodów porażki Polaków na Euro 2020Zbigniew Boniek zapowiedział, że Portugalczyk pozostanie na stanowisku i poprowadzi kadrę w eliminacjach mistrzostw świataMimo to pojawiły się nazwiska kandydatów do zastąpienia selekcjoneraPaulo Sousa niespodziewanie w styczniu zastąpił Jerzego Brzęczka na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Portugalczyk miał zaledwie pięć miesięcy i pięć spotkań na przygotowanie zespołu do występu podczas mistrzostw Europy.Nowy szkoleniowiec miał za zadanie zmienić styl gry reprezentacji, a to wszystko miało dać dobry występ Euro 2020. Celem minimum było wyjście z grupy, ale jak wiadomo, ta misja zakończyła się niepowodzeniem.
Reprezentacja Polski pożegnała się z Euro 2020 już po fazie grupowej. Nasi piłkarze z wyjątkiem Roberta Lewandowskiego zaprezentowali się wyjątkowo słabo, co nie umknęło uwadze piłkarskich ekspertów. Francuski portal 90.min.com.fr opublikował drużynę złożoną z największych rozczarowań fazy grupowej. Notowanie niestety zdominowali właśnie Polacy. Reprezentacja Polski odpadła z Euro 2020 już po fazie grupowej po porażkach ze Słowacją i Szwecją i remisie z HiszpaniąPolscy piłkarze z wyjątkiem Roberta Lewandowskiego mocno rozczarowali kibiców swoją grąFrancuski portal 90min.com.fr stworzył drużynę składającą się z piłkarzy, którzy rozczarowali najbardziej w trakcie fazy grupowej Euro 2020Niestety niechlubne zestawienie zdominowali właśnie PolacyReprezentacja Polski niemal już tradycyjnie zakończyła rywalizację w turnieju rangi mistrzowskiej na fazie grupowej. Polacy mocno rozczarowali kibiców. Piłkarze “Biało-Czerwonych” zdominowali niechlubną listę największych rozczarowań pierwszej rundy Euro 2020.
Zbigniew Boniek po Euro 2020 musi mierzyć się z dużą krytyką. Wielu ekspertów i kibiców jest zdania, że to właśnie prezes PZPN w znacznym stopniu odpowiada za niepowodzenie reprezentacji Polski na ME. "Zibi" chciał nieco wylać swoje żale i opublikował tweeta na swoim koncie. To tylko wywołało lawinę krytyki, która spotkała 65-latka. Zbigniew Boniek spotkał się z kolejną krytyką Tym razem prezes PZPN został rozliczony przez użytkowników Twittera"To jest TWOJA WINA" - grzmi jeden z twitterowiczówReprezentacja Polski na Euro 2020 mocno zawiodła i jak zwykle przy okazji porażki szukani są winni. Poza piłkarzami najmocniej "obrywa się" Zbigniewowi Bonikowi, którego winą obarcza znaczna część dziennikarzy i kibiców. "Zibi" próbował chyba nieco podzielić się swoim żalem na Twitterze, ale nikt nie wyraził mu współczucia. Wręcz przeciwnie. Prezesa PZPN spotkała wzmożona krytyka i nie brakowało słów od twitterowiczów, że to właśnie 65-latek jest w dużej mierze odpowiedzialny za niepowodzenie kadry.
Po zakończeniu Euro 2020 rozgorzała dyskusja na temat przyszłości Paulo Sousy reprezentacji Polski. Portugalczyk ma za sobą wielu zwolenników, ale i przeciwników. Zbigniew Boniek zapewnił, że selekcjoner utrzyma swoje stanowisko po mistrzostwach Europy niezależnie od wyników. Teraz głos w tej sprawie zabrali piłkarze, którzy są za kontynuacją współpracy. Reprezentacja Polski nie wyszła z grupy na Euro 2020Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Paulo Sousy, który wciąż ma ważny kontrakt Okazuje się, że piłkarze naszej kadry wciąż chcą współpracować z PortugalczykiemPolscy piłkarzy nie dali rady pokonać reprezentacji Szwecji w swoim ostatnim meczu grupowym na Euro 2020, który jak się okazało po jego zakończeniu, był także ostatnim spotkaniem "Biało-Czerwonych" na tym turnieju. W związku z niepowodzeniem kibice, eksperci i dziennikarze zaczęli dyskutować, czy Paulo Sousa powinien zachować swoje stanowisko, czy należałoby mu podziękować. Zbigniew Boniek zapewnił, że Portugalczyk pozostanie selekcjoner, czego jak się okazało, chcą także piłkarze.
Reprezentacja Polski już po fazie grupowej pożegnała się z Euro 2020. Po środowym meczu ze Szwecją głos zabrał były bramkarz kadry Jan Tomaszewski, który w mocnych zwrócił się do selekcjonera reprezentacji Polski, Paulo Sousy. W mocnych słowach skomentował wynik Biało-Czerwonych.Reprezentacja Polski przegrała w środę ze Szwecją 2:3 i odpadła z Euro 2020Po meczu postawę kadry na całym turnieju w bardzo mocnych słowach skomentował Jan TomaszewskiByły bramkarz reprezentacji Polski zwrócił się przy okazji do selekcjonera Paulo SousyReprezentacja Polski na Euro 2020 rozegrała tylko trzy spotkania. Po porażce ze Słowacją (1:2) i remisie z Hiszpanią (1:1) przyszła porażka w meczu ze Szwecją 2:3, która wyeliminowała Biało-Czerwonych z turnieju.Po meczu w Polsce trwa dyskusja na temat postawy Polaków na mistrzostwach Europy. Głos w sprawie zabrał także Jan Tomaszewski, który od lat jest jednym z najbarwniejszych komentatorów poczynań reprezentacji Polski.
Polska - Szwecja 2:3 w ostatnim meczu grupowym Euro 2020. Biało-Czerwoni tym samym pożegnali się z turniejem. Po meczu głos zabrał Robert Lewandowski, który wyjawił, czego zabrakło do zwycięstwa nad Szwedami. Kapitan Polskiej kadry mimo bardzo złego wyniku na mistrzostwach Europy widzi pozytywy w grze polskiej kadry.Polska - Szwecja: Biało-Czerwoni przegrali 2:3 i odpadli z Euro 2020Robert Lewandowski strzelił dwie bramki, ale to nie wystarczyło do awansu do fazy pucharowejPo meczu kapitan naszej kadry wyjawił, czego zabrakło do tego, żeby znaleźć się w 1/8 finałuPolska - Szwecja meczem, który decydował o ostatecznym kształcie tabeli grupy E. Biało-Czerwoni przed spotkaniem mieli jeszcze szansę na awans do fazy pucharowej. Wystarczyło tylko i aż wygrać ze Szwedami.Już na początku spotkania okazało się, że to zadanie będzie niezwykle trudne. Szwedzi już w swojej pierwszej akcji strzelili gola i wyszli na prowadzenie. Kamil Glik wybił piłkę spod nóg Alexandra Isaka, ale wleciała w pole karne pod nogi Emila Forsberga, który pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Reprezentacja Polski stanęła do walki o awans do ⅛ finału piłkarskich mistrzostw Europy. O godzinie 18:00 “Biało-Czerwoni” wyszli na stadion w Petersburgu, by zmierzyć się ze Szwedami. Podopieczni Paulo Sousy musieli wygrać, by wywalczyć promocję do najlepszej szesnastki turnieju. Reprezentacja Polski musiała wygrać ze Szwecją w ostatnim meczu grupowym, by awansować do 1/8 finału Euro 2020Niestety "Biało-Czerwoni" przegrali 2:3 i żegnają się z turniejem już po trzech meczachŚwietny mecz rozegrał Robert Lewandowski, jednak jego dwa trafienia nie wystarczyły, by dać Polakom zwycięstwoReprezentacja Polski stanęła do walki o awans do 1/8 finału Euro 2020. Polacy musieli pokonać w ostatnim meczu grupowym Szwedów. Niestety mecz zakończył się tylko remisem 2:2.
Polska - Szwecja do przerwy 0:1. Biało-Czerwoni muszą to spotkanie wygrać, jeżeli chcą marzyć o awansie z grupy. W trakcie meczu kibice żywo komentowali przebieg spotkania w mediach społecznościowych. Najbardziej obrywa się polskim obrońcom, a także Wojciechowi Szczęsnemu.Polska - Szwecja 0:1 po szybko strzelonej bramce przez Emila ForsbergaBiało-Czerwoni, żeby awansować do 1/8 finału muszą wygrać to spotkanieKibice nie zostawiają suchej nitki na naszych piłkarzach, a szczególnie na Kamilu Jóźwiaku i Wojciechu SzczęsnymPolska - Szwecja do przerwy 0:1. Już w drugiej minucie gola strzelił Emil Forsberg, który wykorzystał błąd polskiej obrony. Polacy w tym momencie znaleźli się pod ścianą. Ten wynik powoduje, że Biało-Czerowni są poza turniejem.Niespodziewanie Szwedzi od początku mocno ruszyli na Polaków. Już w swojej pierwszej akcji Alexander Isak zamieszał przed polem karnym, piłkę jeszcze zdołał wybić Kamil Glik, ale Kamil Jóźwiak w nią nie trafił i Emil Forsberg wpakował piłkę do siatki.To właśnie skrzydłowemu Derby County najbardziej oberwało się od polskich internautów za straconego gola. - Jóźwiak do domu, na razie tragedia - napisał jeden z twitterowiczów. - Jóźwiak to powinien mieć zakaz gry w defensywie - dodał drugi.Jóźwiak do domu,na razie tragedia🙈🙈🙈— V19💜🏈💛 (@PawelSzpinek) June 23, 2021 Jóźwiak to powinien mieć zakaz gry w defensywie😒— Sylvester Haras (@syfcio) June 23, 2021 Do tego pojawiło się bardzo dużo negatywnych komentarzy pod adresem Wojciecha Szczęsnego. - Mam wrażenie, że Szczęsny nie podniósł się jeszcze po tym samobóju albo wykupił już wakacje i musi lecieć - napisąła jedna z internautek.Mam wrażenie, że Szczęsny nie podniósł się jeszcze po tym samoboju albo wykupił już wakacje i musi lecieć.#POLSWE— NᥲtᥲꙆɩᥲ ✨ (@RoyalNavvy) June 23, 2021 W 18. minucie Robert Lewandowski miał doskonałą okazję do wyrównania, ale dwukrotni z najbliższej odległości głową trafił w poprzeczkę. - Jak to mogło nie wpaść?? Dwa razy? Całe szczęście wyparowało z Hiszpanią - pytał Michał Pol.Jak to mogło nie wpaść?? Dwa razy? Całe szczęście wyparowało z Hiszpanią? #SWEPOL— Michał Pol (@Polsport) June 23, 2021 Później Polacy przejęli inicjatywę na boisku, ale Szwedzi nie pozwalali na celne dogranie w pole karne. Biało-Czerwoni byli w stanie zagrozić rywalom tylko z rzutu rożnego. Kibice wyraźnie nie byli zadowoleni ze stylu, jaki prezentowali polscy piłkarze.- W co nasi teraz grają... Jeden na jeden nic...brak dokładności...brak szybkości w rozegraniu. Przegrywają, a grają jakby był przynajmniej remis - napisał jeden z internautów. - Już zaczynają komentatorzy tłumaczyć piłkarzy. A bo temperatura, a że daleko dojazd do Sankt Petersburga, a że mieli mniej czasu do odpoczynku.. I tak od turnieju do turnieju - dodał kolejny.W co nasi teraz grają... Jeden na jeden nic...brak dokładności...brak szybkości w rozegraniu. Przegrywają, a grają jakby był przynajmniej remis.😠#SWEPOL— Rafał (@Rafal_Bor) June 23, 2021 Już zaczynają komentatorzy tłumaczyć piłkarzy. A bo temperatura, a że daleko dojazd do Sankt Petersburga, a że mieli mniej czasu do odpoczynku.. I tak od turnieju do turnieju 🙃 #POLSWE— Obserwator sportu. (@SportNewsPoland) June 23, 2021 Polacy mają jeszcze 45 minut na wyrównanie stanu rywalizacji, a później strzelenie zwycięskiego gola. Obecnie Biało-Czerwoni zajmują 4 miejsce w grupie i są poza turniejem. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: Radosław Majdan nie ma wątpliwości. Ten piłkarz nie powinien wybiec w pierwszym składzie na mecz ze SzwecjąTak wygląda tabela Ligi Narodów. Polacy awansowali, ale jeden rywal depcze nam po piętachReprezentacja Polski usłyszała fantastyczne wiadomości przed meczem ze Szwecją. Wszystko ułożyło się perfekcyjnie
Paulo Sousa ogłosił skład reprezentacji na mecz ze Szwecją. Biało-Czerwoni, aby myśleć o awansie, muszą bezwzględnie wygrać to spotkanie. Portugalczyk w meczu "o wszystko" nie zdecydował się na wielkie zmiany, jak to miał w zwyczaju robić w przyszłości. Do składu wraca Grzegorz Krychowiak.Paulo Sousa odkrył karty przed meczem ze Szwecją. Wiadomo, w jakim składzie zagramyZ powodu kontuzji nie zagra Jakub Moder, jego miejsce zajmie Grzegorz KrychowiakBiało-Czerwoni muszą to spotkanie wygrać, jeżeli chcą myśleć o wyjściu z grupyPaulo Sousa już w środę o godzinie 18 po raz trzeci poprowadzi reprezentację Polski na Euro 2020. W pierwszym meczu Biało-Czerwoni przegrali sensacyjnie ze Słowacją 1:2, w drugim równie niespodziewanie zremisowali z Hiszpanami w Sewilli 1:1.Ten remis podtrzymał nadzieje Polaków na wyjście z grupy. Aby awansować do 1/8 finału Biało-Czerowni w środę muszą bezwzględnie wygrać ze Szwecją. Zwycięstwo da naszym piłkarzom pierwsze lub drugie miejsce w tabeli. Remis lub porażka powoduje, że żegnamy się z turniejem.
Liga Narodów w siatkówce mężczyzn w środę zakończy fazę zasadniczą. Polacy, którzy już zapewnili sobie miejsce w półfinale, zagrają z Francją, która wciąż walczy o miejsce w najlepszej czwórce. Selekcjoner Polaków Vital Heynen na to spotkanie wybrał najsilniejszy możliwy skład.Liga Narodów: Polacy zakończą rozgrywki środowym meczem z Francją"Trójkolorowi" wciąż mają szansę na awans do Final FourTrener Vital Heynen na środowy mecz zabrał najsilniejszy możliwy składLiga Narodów w siatkówce mężczyzn w środę zakończy rundę zasadniczą. Po tych spotkaniach poznamy pozostałych uczestników turnieju Final Four. Pewni miejsca w najlepszej czwórce są jedynie Polacy i Brazylijczycy."Canarinhos" zajmują pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 13 zwycięstw i tylko jedną porażkę. Na początku czerwca ulegli 0:3 Francji. Z kolei Polacy mają na koncie 12 zwycięstw i 2 porażki - właśnie z Brazylią (0:3) oraz ze Słowenią (1:3).
Reprezentacja Polski w środę o godzinie 18 na stadionie w Sankt Petersburgu zagra mecz "o wszystko" przeciwko Szwedom. Nasi rywale już bez względu na wszystko mają zapewniony awans do 1/8 finału, z kolei Biało-Czerwoni do wyjścia z grupy potrzebują zwycięstwa. Paulo Sousa tym razem nie zamierza mieszać w składzie i wprowadzi tylko jedną wymuszoną zmianę.Reprezentacja Polski zagra o 18 ze Szwecją o wyjście z grupy na Euro 2020Paulo Sousa, który przyzwyczaił nas do roszad w składzie, tym razem ma wystawić prawie identyczną "11" jak w meczu z HiszpaniąPod znakiem zapytania stoi jedynie występ Jakuba Modera i jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Grzegorz KrychowiakReprezentacja Polski po dwóch meczach grupowych na Euro 2020 z dorobkiem jednego punktu zajmuje ostatnie miejsce w grupie E. W pierwszym meczu Biało-Czerwoni przegrali 1:2 w fatalnym stylu, ale pięć dni później po bardzo dobrym i wyrównanym meczu zremisowali z Hiszpanią 1:1.Polacy dzięki temu remisowi wciąż mają szansę na wyjście z grupy, ale do tego potrzebują bezwzględnego zwycięstwa ze Szwecją. W przypadku zwycięstwa Biało-czerwoni zajmą na pewno drugie miejsce, mogą nawet wygrać grupę, ale do tego potrzebny jest szczęśliwy dla nas wynik w meczu Słowacja - Hiszpania. Remis lub porażka kończy nasz udział na tym turnieju.
Jutro przekonamy się, czy reprezentacja Polski awansuje do 1/8 finału Euro 2020. Nasi piłkarze wciąż mają na to szanse, ale warunkiem koniecznym jest zwycięstwo ze Szwecją. Poznaliśmy już za to potencjalnych rywali "Biało-Czerwonych", z którymi przyjdzie im się zmierzyć w przypadku wyjścia z grupy. Wśród nich znajdują się Anglicy, ale to tylko jeden z kilku silnych zespołów, mogących stanąć na drodze podopiecznych Paulo Sousy. Reprezentacja Polski powalczy jutro o wyjście z grupy w meczu ze Szwecją. Poznaliśmy już rywali, z którymi Polacy mogą zagrać w 1/8 finału Euro 2020Oprócz Anglików, "Biało-Czerwoni" mogą wpaść także m.in. na wicemistrzów świataPolscy kibice ze zniecierpliwieniem wyczekują jutrzejszego spotkania, w którym reprezentacja Polski zagra ze Szwecją. To spotkanie zadecyduje o tym, czy "Biało-Czerwoni" pozostaną w grze na Euro 2020. Wiele będzie zależało także od równoległego starcia Słowacji z Hiszpanią, bowiem każda z tych drużyn ma jeszcze szanse na awans. Nasi piłkarze wciąż mogą nawet wygrać rywalizację w grupie, ale poza zwycięstwem musieliby jutro jeszcze strzelić przynajmniej dwie bramki. Niezależnie od tego, czy to będzie pierwsze, czy drugie miejsce, wiemy już, z kim podopieczni Paulo Sousy mogą zmierzyć się w 1/8 finału mistrzostw Europy.
Euro 2020 może być pierwszą i ostatnią wielką Paulo Sousy w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Włoskie media poinformowały, że agent szkoleniowca działa aktywnie na rynku i zaproponował Portugalczyka władzom włoskiej Spezii Calcio. To kolejny klub, który jest zainteresowany sprowadzeniem selekcjonera reprezentacji Polski.Euro 2020 może być pożegnaniem Paulo Sousy z rolą selekcjonera reprezentacji PolskiPrezes PZPN zapowiedział już, że Portugalczyk zostanie na stanowisku bez względu na wynik mistrzostw Europy, ale pojawiają się kolejne kluby zainteresowane 50-letnim szkoleniowcemWłoskie media informują, że agent Sousy Jorge Mendes zaoferował swojego klienta Spezii CalcioEuro 2020 dla Polaków może zakończyć się już w środę. Biało-Czerwoni po dwóch meczach z dorobkiem punktu zajmują ostatnie miejsce w grupie E. Do awansu potrzebują tylko i aż zwycięstwa ze Szwecją. Porażka lub remis powoduje, że nasi piłkarze pożegnają się z turniejem.Mecz ze Szwecją może być także ostatnim Paulo Sousy w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Portugalczyk objął polską kadrę w styczniu tego roku i po zaledwie sześciu miesiącach może pożegnać się z drużyną.
Liga Narodów we wtorek rozegra swoją przedostatnią kolejkę rundy zasadniczej. Pewni awansu Polacy zagrają z Iranem, który spisuje się poniżej oczekiwań. Trener Vital Heynen ogłosił skład na dzisiejsze spotkanie. Na ławce usiądzie Bartosz Kurek, a także kapitan kadry Michał Kubiak. Za to do gry wraca Wilfredo Leon.Liga Narodów: Polacy we wtorek zagrają z Iranem w przedostatnim meczu rundy zasadniczejTrener Vital Heynen we wtorek da odpocząć zawodnikom, którzy wygrali w poniedziałek z Argentyną 3:0W spotkaniu nie zagrają m.in. Bartosz Kurek i Michał Kubiak, ale do gry wraca za to Wilfredo LeonLiga Narodów w siatkówce mężczyzn we wtorek rozpoczyna swoją przedostatnią kolejkę. W niej Polacy, którzy mają już pewny awans do Final Four, zmierzą się z Irańczykami, którzy zajmują 12. miejsce w tabeli i nie mają już szans na awans.Biało-Czerwoni przez tegoroczną edycję Ligi Narodów idą jak burza. Na 13 meczów wygrali aż 11, a przegrali jedynie z rewelacyjną Słowenią, a także liderem cyklu Brazylią. W poniedziałek na rozpoczęcie ostatniego etapu pewnie wygrali 3:0 z Argentyną.
Reprezentacja Polski już w środę zagra ze Szwedami w meczu "o wszystko" na Euro 2020. Biało-Czerwoni do tego spotkania mogą przystąpić poważnie osłabieni. Dzień przed meczem na treningu z drużyną nie pojawił się Jakub Moder, który nabawił się urazu kolana w meczu z Hiszpanią. Decyzja o jego występie zapadnie w dniu meczu.Reprezentacja Polski do środowego meczu ze Szwecją może przystąpić poważnie osłabionaW sobotnim meczu z Hiszpanią Jakub Moder nabawił się urazu kolana, który wykluczył go z ostatnich treningów zespołu przed meczemWystęp zawodnika Brighton stoi pod znakiem zapytania, ze Szwedami może go zastąpić Grzegorz KrychowiakReprezentacja Polski wciąż pozostaje w grze o awans do 1/8 finału Euro 2020. Biało-Czerwoni, aby wyjść z grupy, muszą w środę wygrać ze Szwecją. Porażka lub remis powoduje, że Polacy pożegnają się z turniejem.Kibice kadry Paulo Sousy po sobotnim meczu z Hiszpanią (1:1) mają powody do optymizmu. Drużyna zagrała bardzo dobre spotkanie i postawiła się faworyzowanym rywalom. Spokój zmąciły jednak kontuzje w kadrze.
Reprezentacja Polski w środę zagra ze Szwecją o wyjście z grupy Euro 2020. Ogromne znaczenie dla tej rywalizacji miały poniedziałkowe mecze grupy B i C. Rezultaty z tych meczów spowodowały, że Szwedzi bez względu na wynik z Polską na pewno zagrają w 1/8 finału. To bardzo dobra wiadomość dla Biało-Czerwonych.Reprezentacja Polski usłyszała bardzo dobre wiadomości przed środowym meczem ze SzwecjąPo poniedziałkowych meczach grupy B i C kadra "Trzech Koron" ma zapewnione miejsce w 1/8 finałuSzwedzi do meczu z Biało-Czerwonymi przystąpią bez presji awansuReprezentacja Polski w sobotę zatarła złe wrażenie z meczu ze Słowacją i po bardzo dobrym spotkaniu zremisowała z Hiszpanią 1:1. Ten wynik powoduje, że mamy jeszcze szanse na awans, ale wciąż zajmujemy ostatnie miejsce w grupie E.Do awansu nasi piłkarze potrzebują tylko i aż zwycięstwa w środę nad Szwecją, która ma na koncie cztery punkty po bezbramkowym remisie z Hiszpanię i skromnym zwycięstwie nad Słowacją 1:0. Biało-Czerwni w przypadku zwycięstwa na pewno wyjdą z grupy, z kolei remis i porażka powoduje, że odpadamy z turnieju.
Reprezentacja Polski siatkarzy w poniedziałek rozpoczęła ostatnią fazę tegorocznej edycji Ligi Narodów. Na jej otwarcie gładko pokonali Argentynę 3:0. Tym samym Biało-Czerwoni wygrali swój 11. mecz i zapewnili sobie awans do Final Four.Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała 3:0 z Argentyną w Lidze NarodówTym samym Biało-Czerwoni zapewnili sobie miejsce w Final FourPrzed naszymi siatkarzami jeszcze dwa spotkania w rundzie zasadniczej tegorocznej Ligi NarodówReprezentacja Polski siatkarzy jak burza idzie przez tegoroczną Ligę Narodów. Biało-Czerwoni pod wodzą Vitala Heynena wygrali 10 z 12. spotkań. Jedyne porażki zaliczyli z wicemistrzami Europy Słoweńcami i wicemistrzami świata Brazylijczykami.Podobnie jak w poprzednich spotkaniach belgijski szkoleniowiec zdecydował się na zmiany w składzie. Na boisku nie wystąpił Wilfredo Leon, ale za to od początku rywali miała straszyć nasza druga armata, czyli Bartosz Kurek.
Reprezentacja Polski wciąż może wygrać swoją grupę, ale równie dobrze może pożegnać się z Euro 2020. Wszystko zależy od tego, jaki wynik "Biało-Czerwonym" uda się osiągnąć w decydującym meczu ze Szwecją oraz jak zagrają nasi rywale. Statystycy policzyli, że prawdopodobieństwo awansu podopiecznych Paulo Sousy do 1/8 finału mistrzostw Europy jest niestety niewielkie. Reprezentacja Polski w środę zagra ze SzwecjąAby wywalczyć awans do 1/8 finału Euro 2020 Polacy muszą wygraćWedług statystyków szanse na wyjście z grupy "Biało-Czerwonych" nie wynoszą nawet 30%Reprezentacja Polski w spotkaniu z Hiszpanią sprawiła niespodziankę i dzięki remisowi 1:1 utrzymała szanse na awans do 1/8 finału Euro 2020. Warunkiem koniecznym do zrealizowania tego scenariusza jest zwycięstwo ze Szwedami w środowym meczu. Jak wyliczyli statystycy, prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest niestety stosunkowo niewielkie. Zadziwiający jest za to fakt, jak wysoko stoją "akcje" reprezentacji Szwecji, która ma trzykrotnie większe szanse na "promocję" do kolejnej fazy turnieju od "Biało-Czerwonych".
Reprezentacja Polski musi w środę pokonać Szwecję, jeśli chce awansować do ⅛ finału Euro 2020. Polacy stracili szansę na awans z trzeciego miejsca za sprawą rozstrzygnięć w grupie A. Tylko trzy punkty wywalczone w starciu z reprezentacją kraju “Trzech Koron” dadzą nam awans z pierwszego lub drugiego miejsca.Reprezentacja Polski musi pokonać Szwecję, by awansować do ⅛ finału Euro 2020Polacy w niedzielę stracili matematyczne szanse na awans do kolejnej rundy z trzeciego miejscaWszystko za sprawą rozstrzygnięć w grupie A i zwycięstwa Szwajcarii, która także walczy o awans z klasyfikacji drużyn z trzeciego miejscaReprezentacja Polski nie może już dłużej kalkulować, jeśli chodzi o awans do ⅛ finału mistrzostw Europy. W niedzielę Polacy stracili szansę na promocję z trzeciego miejsca za sprawą rozstrzygnięć w grupie A. Oznacza to, że “Biało-Czerwoni”, by grać dalej, muszą koniecznie pokonać Szwecję.
Wojciech Szczęsny był jednym z bohaterów Polski w meczu z Hiszpanią. Brytyjskie media kilka godzin przed meczem przyłapały naszego bramkarza na paleniu papierosów. Do sytuacji miało dojść w obecności innych piłkarzy reprezentacji. Zawodnik w przeszłości już miał problemy z powodu swojego zamiłowania do papierosów.Wojciech Szczęsny został przyłapany na paleniu papierosów przed meczem z Hiszpanią31-latek w sobotę zagrał jedno z najlepszych spotkań w kadrze od latBrytyjskie media przypominają, że Polak za palenie papierosów wyleciał z Arsenalu LondynWojciech Szczęsny od początku kadencji Paulo Sousy cieszy się wielkim zaufaniem ze strony selekcjonera reprezentacji Polski. Nie zmieniła tego nawet porażka ze Słowacją w pierwszym meczu Euro 2020 (1:2), w którym nasz bramkarz zaliczył pechowe trafienie samobójcze.Bramkarz Juventusu otrzymał szansę zrehabilitowania się w meczu z Hiszpanią i całkowicie zmazał złe wrażenie, jakie pozostawił po meczu ze Słowakami. Szczęsny był jednym z bohaterów zremisowanego 1:1 meczu. Na szczególną uwagę zasługuje heroiczna interwencja z końcówki spotkania, kiedy wybronił strzał Alvaro Moraty.