Skoki narciarskie po raz trzeci w historii były świadkami zawodów konkursu mieszanegoPolska skakała w składzie Anna Twardosz, Kamil Stoch, Kamila Karpiel i Dawid KubackiPo pierwszej serii Biało-Czerwoni zajmują szóste miejsceSkoki narciarski w sobotę po raz trzeci w historii były świadkami zawodów Pucharu Świata w konkursie mieszanym. Konkurs na skoczni w Rasnovie jest próbą generalną przed mistrzostwami świata, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu.Polska w pucharowym konkursie drużyn mieszanych bierze udział po raz drugi. Ostatni raz Biało-Czerwoni wzięli udział w takich zawodach w 2013 roku. Wtedy drużyna w składzie Joanna Szwab, Maciej Kot, Magdalena Pałasz oraz Kamil Stoch zajęła ostatnie, czternaste miejsce.
Rasnov organizował trzeci w historii konkurs Pucharu Świata drużyn mieszanychZ dobrej strony pokazała się reprezentacja Polski, która zgodnie z planem zajęła siódme miejsceWygrali Norwegowie, którzy wyprzedzili Słowenię i AustrięRasnov był ostatnim przystankiem skoczków i skoczkiń narciarskich przed startem mistrzostw świata. W najbliższych dniach w niemieckim Oberstdorfie rozpocznie się najważniejsza impreza tego sezonu.Próbę generalną przed zawodami w Niemczech kończył konkurs drużyn mieszanych. Takie zawody pojawiły się w cyklu po raz trzeci w historii. Poprzednio reprezentacje w mikście rywalizowały w 2012 i 2013 roku w norweskim Lillehammer.
Piotr Żyła zaliczył udany występ w piątkowym konkursie indywidualnym w Rasnovie, gdzie zajął piąte miejsceNajszerszym echem odbiła się jednak dyskwalifikacja Halvora Egnera Graneruda, który po dwóch skokach zajął pierwsze miejsceDyskwalifikację Norwega skomentował Żyła, który otrzymał natychmiastową odpowiedzieć od szkoleniowca norweskiej kadry, Alexandera StöcklaPiotr Żyła ma powody do zadowolenia po piątkowym konkursie indywidualnym na skoczni w Rasnovie. Na rumuńskim obiekcie 34-letni skoczek zajął wysokie piąte miejsce, co jest dobrym prognostykiem przed zbliżającymi się mistrzostwami świata.Wydarzeniem piątkowego konkursu były dyskwalifikacje dwóch najlepszych zawodników obecnego sezonu. W drugiej serii kontroli sprzętu nie przeszli lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud i wicelider Markus Eisenbichler.
Skoczkowie reprezentacji Polski w sobotnim konkursie mieszanym zajęli siódme miejsceTym samym stopniała przewaga Biało-Czerwonych nad Niemcami w Pucharze NarodówNa prowadzeniu pozostają Norwegowie, którzy wygrali sobotnie zawodySkoczkowie w sobotę na skoczni w Rasnovie po raz trzeci w historii rywalizowali w konkursie mieszanym w ramach Pucharu Świata. Reprezentacja Polski bez zaskoczenia zajęła siódme miejsce, na dziewięć drużyn, które stanęły na starcie.Biało-Czerwoni wystartowali w składzie Anna Twardosz, Kamil Stoch, Kamila Karpiel i Dawid Kubacki. Bardzo dobrze zaprezentowali się panowie, którzy indywidualnie zajęli odpowiednio trzecie i piąte miejsce.
Skoki narciarskie w sobotni poranek były świadkiem bardzo groźnej sytuacjiOrganizatorzy szybką reakcją zapobiegli groźnej sytuacji z udziałem Francuza Alessandro Batby'egoSobotni konkurs mieszany wygrali Norwegowie. Polacy zajęli szóste miejsceSkoki w sobotni poranek zakończyły weekend z Pucharem Świata w Rasnovie. Na zakończenie rywalizacji w rumuńskiej miejscowości odbył się trzeci w historii cyklu konkurs drużyn mieszanych.Jeszcze przed konkursem było wiadomo, że drużyna Polski nie jest faworytem do wygrania konkursu. O ile Kamil Stoch i Dawid Kubacki zaliczają się do ścisłej światowej czołówki wśród mężczyzn, to Anna Twardosz i Kamila Karpiel łącznie w tym sezonie Pucharu Świata zdobyły zaledwie 9 punktów.
Puchar Świata od kilku dni szuka zastępstwa dla odwołanych konkursów z cyklu Raw AirPoczątkowo decyzje w sprawie zastępstwa norweskich skoczni kibice mieli poznać w czwartek, ale negocjacje się przedłużająNajbliżej porozumienia FIS jest ze słoweńską Planicą, w której miałyby się odbyć dwa pucharowe weekendy z rzęduW tle stoją wielkie pieniądze, które są kością niezgody między FIS a Słoweńską Federacją NarciarskąPuchar Świata w tym sezonie był zupełnie inny niż poprzednie. Z powodu pandemii koronawirusa na trybunach wszystkich obiektów zabrakło kibiców, którzy zazwyczaj tłumnie pojawiali się na zawodach.Do tego momentu, mimo pandemii, konkursy udawało się przeprowadzić w miarę sprawnie. Odwołane zostały tylko konkursy w japońskim Sapporo i chińskim Zhangjiakou, ale ich organizację przejęło Klingenthal i Zakopane. Od kilku dni FIS stoi przed największym problemem tego sezonu.
Halvor Egner Granerud nie spełnia oczekiwań na mistrzostwach świata w OberstdorfieLider Pucharu Świata nie zdobył medalu w pierwszym konkursie indywidualnym, a w rywalizacji drużyn mieszanych sięgnął po srebrny medal24-letni Norweg znalazł absurdalne wytłumaczenie dla swojej słabszej dyspozycji w ostatnich dniachHalvor Egner Granerud idzie jak burza przez obecny sezon Pucharu Świata. 24-letni Norweg wygrał już 11 pucharowych konkursów i pewnie zmierza po pierwszą w karierze Kryształową Kulę.Jego forma w ostatnich tygodniach stawiała go w roli wielkiego faworyta do złotego medalu na mistrzostwach świata w Oberstdorfie. Przed niemiecką imprezą Granerud zaliczył pięć wygranych konkursów na siedem możliwych.
Halvor Egner Granerud został już zwycięzcą tego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskichNorweski skoczek odbierze Kryształową Kulę w Planicy 26 marcaTakie rozstrzygnięcie jest wynikiem odwołania Raw Air i mniejszej liczby konkursów niż zakładano, a Norweg ma wystarczającą przewagę nad rywalamiHalvor Egner Granerud notuje w Pucharze Świata fantastyczny sezon. Choć jego postawa na Mistrzostwach Świata jest rozczarowująca, a do końca bieżącej kampanii pozostało jeszcze kilka konkursów, to ewentualny spadek formy Norwega nie przeszkodzi mu w zdobyciu Kryształowej Kuli.Tę 24-latek ma właściwie zapewnioną, dzięki swojej świetnej postawie na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Reprezentant Kraju Wikingów wypracował sobie wystarczającą przewagę nad rywalami, aby już teraz móc cieszyć się ze zwycięstwa w klasyfikacji generalnej sezonu 2020/21.
Skoki narciarskie poznają nowego mistrza świata na dużej skoczniPolacy bardzo dobrze zaprezentowali się w serii próbnejNajlepszy przed pierwszą serią okazał się Stefan Kraft, Dawid Kubacki był drugiSkoki narciarskie czekają na ostateczne rozstrzygnięcia na mistrzostwach świata. W sobotę mistrzem świata na skoczni normalnej został Piotr Żyła. W piątek skoczkowie będą walczyli o medal na skoczni dużej.W środę stało się jasne, że w konkursie nie wystąpi Halvor Egner Granerud. Dominator tego sezonu Pucharu Świata otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa i stało się jasne, że będzie musiał poczekać na swój pierwszy medal mistrzostw świata w karierze.
Oberstdorf w piątek wyłonił nowego mistrza świata na dużej skoczniPrzez cały konkurs wiał silny wiatr oraz padał gęsty śniegW tych warunkach nie poradzili sobie Markus Eisenbichler i Ryoyu Kobayashi, którzy nie ustali swoich skokówOberstdorf w ostatnich dniach nie rozpieszczał pogodą uczestników mistrzostw świata. Zamiast śniegu i minusowych temperatur w niemieckiej miejscowości panowała iście wiosenna aura.Załamanie pogody przyszło w piątek, w dzień rozgrywania konkursu indywidualnego skoczków narciarskich na dużej skoczni. Przez cały dzień wiał mocny wiatr, a do tego padał bardzo gęsty śnieg, a niemal cała Schattenbergschanze była spowita mgłą.
Kamil Stoch dopiero pod koniec marca wróci do rywalizacji w Pucharze ŚwiataPolak pokazał jak spędza czas wolny od pucharowych konkursówSkoczek był z wizytą na treningu podopiecznych swojego klubuOstatnie dni Kamil Stoch spędza na odpoczynku od Pucharu Świata. Z powodu odwołania konkursów Raw Air w kalendarzu cyklu pojawiła się dwutygodniowa przerwa. Skoczkowie wrócą do rywalizacji w Planicy 25 marca.W najbliższy weekend skoczkowie będą rywalizowali w Pucharze Kontynentalnym na skoczni w Zakopanem. Na starcie pojawi się dwunastu Biało-Czerwonych, ale wśród nich nie ma liderów kadry, czyli Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyły i Andrzeja Stękały.
Halvor Egner Granerud wciąż przebywa w Oberstdorfie po zakażeniu koronawirusemNorweski skoczek zwrócił się do fanów i przekazał informacje na temat swojego stanu zdrowiaWciąż nie wiadomo czy 24-latek wystąpi w konkursach kończących sezon w PlanicyHalvor Egner Granerud jest jednym z największych pechowców i największych przegranych minionych mistrzostw świata w Oberstdorfie. Norweg był wymieniany jako jeden z faworytów, a indywidualnie nie zdobył żadnego medalu.Nieudana w jego wykonaniu była przede wszystkim pierwsza seria konkursu na normalnej skoczni. Po niej zajmował odległe 16. miejsce i praktycznie pozbawił się szans na medal. W drugiej oddał fantastyczny skok, ale konkurs zakończył na czwartym miejscu.
Skoczkowie powracają do rywalizacji w Pucharze Świata po 31 dniach przerwyZawodnicy będą rywalizowali na skoczni do lotów narciarskich w PlanicyOrganizatorzy przygotowali ogromną pulę nagród pieniężnych, która wynosi aż 260 tysięcy złotychDługo wyczekiwany moment nareszcie nadchodzi. Dziś rozpoczyna się długi weekend Pucharu Świata ze skokami narciarskimi w słoweńskiej Planicy. Skoczkowie będą walczyli o dalekie loty na Letalnicy i jak najlepsze wyniki na koniec sezonu oraz o wielkie nagrody.Za wyjątkiem dzisiejszych kwalifikacji i jutrzejszego konkursu, zawodnicy będą rywalizowali w turnieju Planica 7. Organizatorzy przygotowali sowite wynagrodzenie dla najlepszych skoczków, a warto pamiętać, iż będą oni również nagradzani podstawowymi stawkami, jakie FIS przyznaje za wyniki w pojedynczych konkursach PŚ.
Konkurs Pucharu Świata w Planicy miał być efektownym ukoronowaniem sezonu w skokach narciarskich, jednak wszystko zmieniło się przez tragiczny wypadek Daniela Andre Tande. Norweg został przetransportowany do szpitala, a konkurs przestał być wydarzeniem numer jeden dzisiejszego dnia w skokach narciarskich. Popularny skoczek narciarski został pilnie przetransportowany do szpitala, jednak podjęto decyzję, że konkurs będzie kontynuowany pomimo jego nieobecności. Zwyciężył Ryoyu Kobayashi, który pokazał, że absolutnie nie można go skreślać w kontekście zwycięstw w przyszłym sezonie. Japończyk był dziś absolutnie poza zasięgiem naszych skoczków.Po wygranej Kobayashiego doszło do bardzo dużych zmian w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wpływ na nie miał również fakt, że zarówno Kamil Stoch, jak i Dawid Kubacki nie awansowali nawet do drugiej serii konkursu. Sytuacja zrobiła się naprawdę ciekawa i przed końcem sezonu nie można skreślać żadnego z zawodników znajdujących się w czołówce.
Dziś czeka nas kolejny konkurs na Letalnicy, czyli skoczni do lotów narciarskichZawody poprzedzą kwalifikacje, w których udział weźmie sześciu PolakówO której oglądać piątkowy konkurs w Planicy?Wczoraj odbył się pierwszy konkurs w trakcie tego przedłużonego weekendu w Planicy, który zakończy rywalizacje w tym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Ku rozczarowaniu polskich kibiców nasi zawodnicy odgrywali rolę statystów. Najwyżej sklasyfikowanym reprezentantem Polski był Piotr Żyła, który zajął 10.miejsce. Do drugiej serii nie awansowali Kamil Stoch i Dawid Kubacki.Dziś czekają nas kolejne zawody indywidualne, ale najpierw zawodnicy wezmą udział w kwalifikacjach, które zainaugurują tegoroczny cykl Planica 7. Jeśli Ryoyu Kobayashi utrzyma swoją dyspozycję z czwartku, to jego konkurenci powinni zapomnieć o zwycięstwie. Za to my miejmy nadzieję, że nasi skoczkowie pokażą się już ze znacznie lepszej strony. O której oglądać piątkowy konkurs w Planicy?
Dzisiejsze zmagania na słoweńskiej Letalnicy stal pod dużym znakiem zapytania. Poprzedzające konkurs kwalifikacje zostały odwołane ze względu na zbyt silne podmuchy wiatru. Początkowe rywalizacja miała rozpocząć się o 15:00. Następnie start zawodów przekładano na 15:15, ale te ruszyły dopiero o 15:30. Niestety nie było to szczególnie sprawiedliwe i przyjemne widowisko, gdyż co i rusz konieczne okazywały się przerwy, ponieważ wiatr dawał o sobie znać. Przez pierwsze 50 minut skoki oddało zaledwie 19. zawodników, a dopiero gdzieś od połowy stawki, czyli 30. skoczka wszystko odbywało się w miarę płynnie.
Finałowy weekend Pucharu Świata w Planicy napotyka wiele przeszkódWczoraj z ledwością rozegrano jednoseryjny konkurs indywidualny, a dziś anulowano zawody drużynoweOrganizatorzy poinformowali o zmianach w programie i jutro zawodnicy wezmą udział w dwóch konkursachZ wielką niecierpliwością czekaliśmy na ostatni weekend Pucharu Świata w Planicy. Skoczkowie od Mistrzostw Świata w Oberstdorfie mieli trzytygodniową przerwę od startów i oni zapewne również nie mogli doczekać się lotów na Letalnicy. Kiedy wydawało się, że czeka nas wielkie święto skoków narciarskich, plany zaczęła torpedować pogoda.Wczoraj w trakcie konkursu indywidualnego wiatr nie pozwalał na płynne rozegranie zawodów, przez co udało się doprowadzić do końca zaledwie jedną serię. Dziś o 10:00 rozpoczęła się rywalizacja w „drużynówce”, ale tym razem podmuchy nie dały szans zawodnikom, przez co konieczne było przerwanie rywalizacji. W związku z tym organizatory ogłosili nowy program na niedzielę.
Seu Choi postanowił zakończyć karierę w wieku 38 latZawodnik debiutował w zawodach Pucharu Świata w 1997 rokuChciał wystartować jeszcze w przyszłorocznych Igrzyskach w Pekinie, ale stan zdrowia mu na to nie pozwoliłPuchar Świata pożegnał kolejnego zawodnika. Jeszcze przed weekendem w Planicy o odwieszeniu narty na kołek poinformował słoweński skoczek Rok Justin. Teraz przyszła na kolejną postać skoków narciarskich, niemogącą się co prawda pochwalić wybitnymi osiągnięciami, ale nadal dosyć popularną.Karierę zakończył Seu Choi, który w zawodach na najwyższym szczeblu debiutował jeszcze pod koniec lat 90'. Koreańczyk nie odniósł w trakcie swych występów wielkich sukcesów poza swoim kontynentem, gdzie udało mu się zgarnąć kilka tytułów. Był w ostatniej dekadzie jednym z najlepszych zawodników swojej kadry.
Kamil Stoch wypoczywa po zakończonomym sezonie Pucharu ŚwiataPolski skoczek dzięki swoim sukcesom był w stanie wybudować imponujący dom w rodzinnym ZębiePosiadłość trzykrotnego mistrza olimpijskiego robi ogromne wrażenie, a mieszkańcy określają go jako "Góralski pałac"Kamil Stoch w ubiegłą niedzielę stanął na najniższym stopniu podium podczas ceremonii zakończenia sezonu Pucharu Świata. Polak zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu za Halvorem Egnerem Granerudem i Markusem Eisenbichlerem.To było już szóste podium w karierze polskiego skoczka. Stoch w swoim dorobku ma dwie Kryształowe Kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, raz zajął w niej drugie miejsce, a trzykrotnie był trzeci. Po sezonie nie zapomniał podziękować kibicom, których nie mogło być na skoczniach całego świata z powodu pandemii koronawirusa, ale którzy i tak go wspierali przez cały sezon.
Puchar Świata w skokach narciarskich w sezonie 2020/2021 za nami. Nadal jednak sporo się dzieje w życiu najlepszych skoczków. Niestety z Rosji dotarły szokujące wręcz informacje na temat Jewgienija Klimowa. Media ujawniły skandaliczne zachowanie reprezentanta Rosji.
Adam Małysz od początku kariery mógł liczyć na swojego wujka, który jest legendą sportuPierwszym trenerem "Orła z Wisły" jest Jan Szturc, ceniony trener skoczkówZ doświadczenia wujka Małysza korzystają kolejne generacje polskich zawodnikówAdam Małysz bez wątpienia jest jednym z najlepszych skoczków narciarskich w historii. "Orzeł z Wisły" ma na koncie po cztery Kryształowe Kule, tytuły mistrza świata i medale olimpijskie. Do tego ma 39 wygranych zawodów Pucharu Świata.Tych sukcesów by nie było, gdyby nie wujek Małysza, który zaraził go miłością do sportów zimowych. Okazuje się, że "Orzeł z Wisły" jest spokrewniony z Janem Szturcem, który ma wielkie zasługi dla polskiego sportu.
Adam Małysz po jednym ze skoków przeraził swojego trenera Apoloniusza TajneraPrezes Polskiego Związku Narciarskiego opowiedział o dramatycznej sytuacjiTajner wyznał co czuł po jednym z legendarnych skoków MałyszaAdam Małysz wszedł na szczyt światowych skoków narciarskich na początku XXI wieku. Wszystko zbiegło się z rozpoczęciem pracy "Orła z Wisły" z trenerem Apoloniuszem Tajnerem.Ich współpraca przez lata przyniosła polskim skokom wiele sukcesów. Małysz regularnie wygrywał konkursy Pucharu Świata, zdobywał Kryształowe Kule, sięgał po medale mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, a także bił rekordy skoczni.