Jakub Świerczok dzięki dobrej grze w barwach Piasta Gliwice zapracował na powołanie do reprezentacji Polski i wyjazd na Euro 2020. Teraz dowiedzieliśmy się, że napastnik latem definitywnie zmieni klub. Portal “Weszło.com” podał, że 28-latek zostanie wykupiony z Łudogorca Razgrad przez Piast Gliwice. Gliwiczanie pobiją tym samym swój rekord transferowy.Jakub Świerczok po udanym sezonie w Piaście Gliwice zapracował na transferNapastnik jest wypożyczony do polskiego klubu z Łudogorca RazgradGliwiczanie zdecydowali się wykupić 28-latka za rekordową kwotęJakub Świerczok zmieni latem klub. Reprezentant Polski zostanie najprawdopodobniej wykupiony przez Piast Gliwice z Łudogorca Razgrad. Napastnik pobije rekord transferowy klubu.
Reprezentacja Polski już w poniedziałek rozegra swój pierwszy mecz na Euro 2020. Rywalem "Biało-Czerwonych" będą piłkarze ze Słowacji. Z Gdańska, gdzie obecnie trenuje nasza kadra, napływają szokujące informacje. Otóż według Adama Sławińskiego z Kanału Sportowego, Kacper Kozłowski jest szykowany do pierwszego składu na to spotkanie. W poniedziałek Polacy zagrają ze Słowacją Będzie to pierwsze spotkanie "Biało-Czerwonych" na Euro 2020Z ostatnich dwóch treningów kadry wynika, że pierwszej jedenastce na ten mecz ma znaleźć się Kacper KozłowskiEuro 2020 wreszcie wystartowało. Przedwczoraj, czyli 11 czerwca w inauguracyjnym spotkaniu Włosi pokonali Turcję, o czym dokładnie pisaliśmy tutaj. Piłkarze reprezentacji Polski na swój mecz muszą poczekać do poniedziałku, kiedy zmierzą się ze Słowacją. Skład "Biało-Czerwonych" na to spotkanie wciąż pozostaje dużą niewiadomą. Znaków zapytania jest wiele, ale Paulo Sousa z pewnością ma już w głowie gotową jedenastkę, choć jego wyborów jeszcze nie znamy. Jednak według najnowszych doniesień z treningów kadry wynika, iż do starcia ze Słowakami od pierwszej minuty szykowany jest Kacper Kozłowski.
Reprezentacja Polski przegrała wczoraj 1:2 swój inauguracyjny mecz Euro 2020 ze Słowacją. "Biało-Czerwoni" zaprezentowali się zdecydowanie poniżej oczekiwań, czego nie omieszkał skrytykować jeden z najlepszych piłkarzy w historii kadry, Włodzimierz Lubański. Nasz legendarny napastnik odniósł się także do gry Roberta Lewandowskiego. "Skończmy z gadaniem, że jest odcięty od podań". Reprezentacja Polski przegrała ze Słowacją 1:2Gra "Biało-Czerwonych" niemal w każdym elemencie była fatalna Włodzimierz Lubański był zaskoczony tak słabą formą naszego zespołuMieliśmy nadzieję, że to nie będzie kolejna powtórka z rozrywki i tym razem reprezentacja Polski nie zawiedzie w meczu otwarcia na dużej imprezie. Tak się jednak nie stało. Podopieczni Paulo Sosy polegli w starciu ze Słowacją 1:2. Polegli to właściwe określenie, tego, co się wydarzyło, bowiem nasi piłkarze zawodzili w każdym elemencie gry. Zaskoczony tak dramatycznie słabą formą polskiego zespołu był Włodzimierz Lubański. Legendzie naszej kadry zabrakło w poczynaniach "Biało-Czerwonych" energii i determinacji. Były napastnik zwrócił także uwagę, że należy już skończyć z mitem o tym, że Robert Lewandowski jest odcięty od podań.
Słowackie media mogą dziś pisać o samych pozytywach po wczorajszym zwycięstwie ich piłkarzy z reprezentacją Polski. Możemy im tylko pozazdrościć ekstazy, jaka panuje w serwisach internetowych naszych południowych sąsiadów oraz tamtejszej prasie. Słowacy są dumni nie tylko z wyniku, ale także w wyłączenia z gry Roberta Lewandowskiego. "Zespół dorzucił coś ekstra". Słowacja pokonała wczoraj Polskę 2:1 w pierwszym dla obu drużyn meczu na Euro 2020W tamtejszych mediach zapanowała wielka euforia po tym zwycięstwie "Slovensko vygumovalo Lewandowského a vyhralo!" - piszą dziennikarze naszych sąsiadówDzisiejsza pobudka dla kibiców reprezentacji po wczorajszym meczu reprezentacji Polski ze Słowacją musiała być trudna, podobnie jak noc, która dla wielu mogła być nieprzespana. Nasi piłkarze zawiedli wczoraj na całej linii i powtórzył się koszmar, niemal zawsze towarzyszący nam w pierwszych spotkaniach na największych turniejach. Zupełnie odmienne nastroje panują w Słowacji, gdzie miejscowe media mogą w samych superlatywach pisać o występie swojej drużyny. Tamtejsi dziennikarze są zachwycone nieco nieoczekiwanym zwycięstwem z "Biało-Czerwonymi" i podkreślają, że był to najlepszy mecz za kadencji selekcjonera Stefana Tarkovicia.
Hitem internetu były memy po wczorajszym meczu reprezentacji Polski ze Słowacją. Internauci jak zwykle byli w formie, ale tym razem to nie mem, a bolesna dla piłkarzy fraza robi prawdziwą furorę w sieci. Po wpisaniu wyrażenia "O której grają patałachy?" otrzymujemy zaskakująco trafne wyniki wyszukiwania, biorąc pod uwagę to, co dany użytkownik miał na myśli. Internet ogarnęła fala szydery po wczorajszej porażce reprezentacji Polski Użytkownicy nie mieli litości dla piłakrzy jeśli chodzi o memy Podobnie było w przypadku frazy w wyszukiwarce "O której grają patałachy?" Los kibica reprezentacji Polski w piłce nożnej to trudny los. Z wielkimi nadziejami czekaliśmy na Euro 2020 i na to, że "w tym chaosie jest metoda" mając na myśli to, co działo się ze składem "Biało-Czerwonych" w meczach poprzedzających turniej. Wyszło, jak wyszło. Internauci nie mieli litości dla naszych piłkarzy po wczorajszej porażce ze Słowacją. Nastroje są tak złe, że chyba lepiej odreagowywać je zabawnymi memami. Widać do dokładnie po frazach w wyszukiwarce Google, gdzie wyrażenie "O której grają patałachy", daje takie wynik, który internauci faktycznie mają na myśli.
Radosław Majdan wypowiedział się na temat decyzji personalnych Paulo Sousy odnośnie składu na mecz ze Szwecją. Były bramkarz reprezentacji Polski uważa, że Bartosz Bereszyński nie prezentuje się dobrze na Euro 2020 i powinien zostać zastąpiony przez innego zawodnika. Uczestnik mundialu w 2002 roku wskazał, kto mógłby zastąpić obrońcę Sampdorii Genua. Radosław Majdan jest rozczarowany postawą Bartosza BereszyńskiegoByły bramkarz polskiej kadry uważa, że powinien on zostać zastąpiony przez Tomasza KędzioręEkspert zaznaczył, że "Bereś" był zamieszany w utratę dwóch, z trzech goli Polaków na EuroReprezentacja Polski już jutro powalczy o awans do fazy pucharowej Euro 2020 lub pożegna się z turniejem. Przed Paulo Sousą stoją trudne decyzje, odnośnie wyboru składu na spotkanie ze Szwecją. Jedna z nich dotyczy środkowa pola i Grzegorza Krychowiaka, o czym szerzej pisaliśmy dla Was tutaj. Drugim dylematem może być obecność w wyjściowej jedenastce Bartosza Bereszyńskiego. Nasz obrońca na razie notuje bardzo słabe występy na mistrzostwach Europy, co dostrzegł m.in. Radosław Majdan. Były bramkarz polskiej kadry twierdzi, że jego miejsce na boisku powinien zająć Tomasz Kędziora.
Maciej Rybus jest jednym ze szczęśliwców, którzy znaleźli uznanie w oczach Paulo Sousy i zostali powołani do reprezentacji Polski na Euro 2020. Piłkarz, który na co dzień występuje w koszulce Lokomotiwu Moskwa niedawno po raz drugi został ojcem. Jak podkreślają najbliżsi z otoczenia zawodnika, te dwa wydarzenia zupełnie zmieniły podejście do życia 31-latka. Maciej Rybus przeszedł wielką przemianę Ogromny wpływ na życie piłkarza miały narodziny jego dzieci Reprezentant Polski zaskoczył własną mamę swoim zachowaniemMaciej Rybus był jednym z lepiej prezentujących się zawodników reprezentacji Polski w trakcie feralnego spotkania ze Słowacją. Nasz obrońca zaliczył w tym meczu asystę przy bramce Karola Linettego. W potyczce z Hiszpanią 31-latka nie obserwowaliśmy już na boisku. W ostatnich latach w życiu zawodnika występującego na co dzień w Lokomotiwie Moskwa doszło do wielu zmian. W 2018 roku Polak wraz ze swoją żoną Laurą doczekali się narodzin pierwszego syna Robert, a trzy lata później na świat przyszedł Adrian. Jak podkreśla mama piłkarza, pani Beata to wpłynęło na ogromną przemianę jej syna.
Reprezentacja Polski odpadła z Euro 2020 po zaciętym meczu ze Szwecją. "Biało-Czerwoni" w większości walczyli bardzo dzielnie. No właśnie, w większości. Do tego grona nie można niestety zaliczyć Przemysława Płachety, który musi teraz mierzyć się z ogromną krytyką. Wszystko przez wideo z zachowaniem skrzydłowego Norwich City przy trzecim golu dla piłkarzy "Trzech Koron". Polska przegrała ze Szwecją 2:3 w swoim ostatnim spotkaniu na Euro 2020Okazuje się, że gdyby nie postawa Przemysława Płachety, Szwedzi być może nie zdobyliby trzeciego golaW momencie, kiedy toczyła się walka o pełną pulę, skrzydłowy tylko truchtał wracając do obronyZawodnik, którego Polak "gonił" zdobył w tej akcji zwycięskiego golaReprezentacja Polski przegrywała już 0:2 w spotkaniu o awans do 1/8 finału Euro 2020 ze Szwecją, ale potrafiła doprowadzić do wyrównania. Niestety, rywale zdołali nam wbić trzeciego gola i było po wszystkim. Dopiero po obejrzeniu spotkania "na chłodno" uwadze internautów i ekspertów nie umknęło zachowanie Przemysława Płachety przy decydującym trafieniu piłkarzy "Trzech Koron". Komentator Eleven Sports, Mateusz Święcicki, nazwał postawę Łowiczanina "Absolutnym SKANDALEM i bezczelnością".
Nie żyje Antoni Nieroba, legendarny piłkarz Ruchu Chorzów i były reprezentant Polski. Przykrą wiadomość o śmierci ikony polskiej piłki przekazał w piątek właśnie klub z Chorzowa. Antoni Nieroba zmarł w wieku 82 lat. W piątek niezwykle smutne informacje przekazał kibicom Ruch ChorzówW wieku 82 lat zmarł Antoni Nieroba, legenda klubu, polskiej ligi i były reprezentant PolskiNieroba to jeden z najważniejszych i najlepszych piłkarzy, którzy występowali w barwach “Niebieskich” w czasach świetności klubuNie żyje jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii polskiej ligi Antoni Nieroba. Legendarny piłkarz Ruchu Chorzów odszedł w wieku 82 lat. Sportowa polska pogrążyła się w żałobie, bowiem Nieroba był prawdziwą legendą.
Paulo Sousa dla wielu jest głównym winnym fatalnej postawy Polaków podczas Euro 2020. Praca selekcjonera jest dokładnie analizowana przez ekspertów. Właśnie bardzo zdecydowaną opinię na temat selekcjonera wygłosił Kazimierz Węgrzyn. Komentujący dla TVP mecze Euro 2020 były piłkarz uważa, że Sousa zniweczył dobrą pracę zwolnionego w styczniu Jerzego Brzęczka.Paulo Sousa musi poradzić sobie z falą krytyki po odpadnięciu Polaków z Euro 2020W mocnych słowach na temat pracy trenera wypowiedział się komentator TVP Kazimierz WęgrzynZdaniem eksperta i byłego reprezentanta Polski Sousa zniszczył dobrą pracę, którą z piłkarzami wykonał Jerzy Brzęczek, architekt awansu na Euro 2020Paulo Sousa kolejny raz znalazł się w ogniu krytyki po odpadnięciu Polaków z Euro 2020. Tym razem suchej nitki na selekcjonerze nie zostawił Kazimierz Węgrzyn. Komentator TVP uważa, że Portugalczyk radzi sobie znacznie gorzej od swojego poprzednika, czyli Jerzego Brzęczka.
Jakub Kwiatkowski był w ostatnich dniach gościem programu "Hejt Park" w Kanale Sportowym. Rzecznik prasowy i team menedżer reprezentacji Polski zdradził, że w trakcie swoich przekazów dla kibiców i mediów przed i podczas Euro 2020 nie zawsze mówił prawdę. Chodził o to, aby chronić niektórych piłkarzy oraz wprowadzić niepewność w obozie rywali.Jakub Kwiatkowski był gościem w programie "Hejt Park"Rzecznik prasowy reprezentacji Polski przyznał, że nie zawsze mówił prawdę na temat sytuacji kadry "To było w interesie drużyny" - stwierdził pracownik PZPNPiłkarze reprezentacji Polski zafundowali nam w trakcie Euro 2020 "powtórkę z rozrywki" i na kolejnym wielkim turnieju zakończyli swoje występy już w fazie grupowej. Nie pomogły nawet "zasłony dymne", o których w rozmowie z Michałem Polem w programie "Hejt Park" opowiedział Jakub Kwiatkowski. Rzecznik prasowy PZPN i polskiej kadry oraz jej team menedżer zdradził, że przed turniejem i w jego trakcie nie zawsze przekazywał nam prawdziwe informacje. Tak było choćby w przypadku urazów Arkadiusza Milika i Jakuba Modera.
Reprezentacja Polski już po fazie grupowej odpadła z Euro 2020. Po turnieju trwają rozliczenia, z tym, co wydarzyło się na mistrzostwach Europy. Wiceprezes PZPN Marek Koźmiński otwarcie przyznaje, że Biało-Czerwoni obecnie są gorsi od reprezentacji Czech.Reprezentacja Polski zawiodła na Euro 2020, z którego odpadła już po fazie grupowejKibice z Polski z zazdrością mogą patrzeć na Czechy, Szwajcarię i Ukrainę, które awansowały do ćwierćfinałuZdaniem wiceprezesa PZPN Marka Koźmińskiego musimy się pogodzić, że jesteśmy gorsi od CzechówReprezentacja Polski jechała Euro 2020 z jasnym celem. Planem minimum było wyjście z grupy, a marzeniem było powtórzenie wyniku z Euro 2016 i ćwierćfinał. Już mecz otwarcia mocno wpłynął na realizację tych planów.Biało-Czerwoni w pierwszym meczu przegrali 1:2 ze Słowacją i znaleźli się pod ścianą. Polacy z turniejem mogli się pożegnać już po drugim meczu z Hiszpanią. Podopiecznym Paulo Sousy udało się wywalczyć remis 1:1, co podtrzymało nasze nadzieje na awans. Do wyjścia z grupy wystarczyło zwycięstwo ze Szwecją. Polacy w tym meczu przegrywali już 0:2, ale za sprawą dwóch trafień Roberta Lewandowskiego doprowadzili do wyrównania. W ostatniej minucie spotkania Szwedzi strzelili zwycięską bramkę, wygrali 3:2 i wysłali Polaków do domu.
Reprezentacja Danii jest jedną z rewelacji Euro 2020, gdzie dotarła do półfinału. Wiele w tym zasługi szkoleniowca Kaspera Hjulmanda, który objął kadrę latem ubiegłego roku. Kilka lat temu Duńczyk był proponowany na selekcjonera reprezentacji Polski, ale wtedy nikt nie był zainteresowany. Później mógł prowadzić klub z Ekstraklasy.Reprezentacja Danii pod wodzą Kaspera Hjulmanda dotarła aż do półfinału Euro 2020Duński szkoleniowiec kilka lat temu mógł objąć reprezentację PolskiPZPN nie był zainteresowany zatrudnieniem Hjulmanda, tak samo, jak później Lech PoznańReprezentacja Danii kontynuuje swój piękny sen na Euro 2020. Zawodnicy prowadzeni przez Kaspera Hjulmanda dotarli aż do półfinału turnieju i marzy o powtórzeniu historycznego sukcesu, jakim był triumf na mistrzostwach Europy w 1992 roku.Wielka w tym zasługa szkoleniowca, który niespodziewanie w sierpniu ubiegłego roku zastąpił na stanowisku Age Hareide, który wprowadził Duńczyków na Euro 2020. Już teraz można powiedzieć, że ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, o czym świadczy postawa kadry na turnieju.
Vital Heynen poprowadził Polaków do wygrania Memoriału Huberta Wagnera, który jednocześnie był ostatnim sprawdzianem naszych siatkarzy przed igrzyskami olimpijskimi. Po ostatnim meczu z Egiptem (0:0) belgijski szkoleniowiec złapał za mikrofon i zwrócił się do kibiców. - Obiecuję, że zrobimy wszystko, by wygrać medal - zapewnił publiczność w Krakowie.Vital Heynen zwrócił się do polskich kibiców po wygraniu Memoriału Huberta WagneraNiedzielne spotkanie z Egiptem było ostatnim sprawdzianem Biało-Czerwonych przed igrzyskami olimpijskimiBelgijski szkoleniowiec zapewnił, że jego drużyna jedzie do Japonii po medalVital Heynen w niedzielę poprowadził reprezentację Polski do zwycięstwa w Memoriale Huberta Wagnera. Biało-Czerwoni zagrali w Krakowie z Norwegią, Azerbejdżanem oraz Egiptem i wszystkie mecze wygrali 3:0.Te trzy spotkania były ostatnimi sprawdzianami Polaków przed wyjazdem na igrzyska olimpijskie w Tokio. W poniedziałek siatkarze złożą przysięgę olimpijską, a już we wtorek polecą do Japonii gdzie, będą czekać na rozpoczęcie turnieju olimpijskiego.
Wiadomo, w jakim składzie reprezentacja Polski wystąpi w inaugurujących tegoroczny sezon letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Na skoczni Wiśle-Malince (HS-134) zobaczymy aż dwunastu Biało-Czerwonych. Trener Michal Doleżal do boju wypuszcza swoich najlepszych zawodników na czele z Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim.Reprezentacja Polski w skokach narciarskich w piątek zainauguruje tegoroczny sezon Letniego Grand PrixTrener Michal Doleżal na zawody w Wiśle zabiera aż dwunastu zawodnikówW kadrze na pierwsze zawody letniego sezonu znaleźli się m.in. Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr ŻyłaReprezentacja Polski w skokach narciarskich wraca do rywalizacji. W miniony weekend miały się odbyć zawody letnich mistrzostw Polski w Zakopanem, ale zostały odwołane ze względu na silny wiatr i warunki atmosferyczne, które uniemożliwiły przeprowadzenie zawodów.Za to w najbliższy weekend mają się odbyć zawody w Wiśle, które zainaugurują tegoroczny cykl Letniego Grand Prix. W poniedziałek Polski Związek Narciarski ogłosił skład reprezentacji na piątkowe kwalifikacje.
Górnik Zabrze już niedługo może pozyskać kolejnego wartościowego zawodnika. Jak informuje dobrze poinformowany na polskim rynku transferowym użytkownik Twittera o nicku Janex89, do zabrzańskiego zespołu ma dołączyć Grzegorz Sandomierski. Bramkarz od 1 lipca br. pozostaje wolnym zawodnikiem. Grzegorz Sandomierski ma dołączyć do Górnika Zabrze Uczestnik Euro 2012 miałby zastąpić Martina Chudego Bramkarz wraz z początkiem lipca zakończył swoją kolejną nieudaną przygodę za granicąTegoroczne letnie okno transferowe w PKO BP Ekstraklasie jest bardzo gorąco. Wielu piłkarzy zdecydowało na powroty do kraju i niekoniecznie chodzi tylko o polskich zawodników. Tym razem jednak mowa akurat o Polaku, a konkretnie o Grzegorzu Sandomierskim. Wychowanek Jagiellonii Białystok zakończył swoją nieudaną przygodę za granicą, bowiem 1 lipca wygasła jego umowa z CFR Cluj, gdzie nie mógł liczyć na zbyt wiele minut. Jak podaje popularny Janex69, 31-latek zostanie nowym zawodnikiem Górnika Zabrze.
Reprezentacja Polski pływaków jest już w Japonii, gdzie przygotowuje się do startu na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Niespodziewanie część z nich nie znalazła się na listach startowych imprezy. Przez błąd sześciu Biało-Czerwonych może zakończyć udział w igrzyskach, zanim odbędzie się ceremonia otwarcia.Reprezentacja Polski w pływaniu napotkała w Japonii na niespodziewane problemySześciu polskich pływaków przez błąd może nie wystąpić na igrzyskachNajczarniejszy scenariusz zakłada, że reprezentacja Polski nie będzie mogła wystawić sztafetReprezentacja Polski w pływaniu kilka dni temu złożyła przysięgę olimpijską i poleciała do Japonii. Do wioski olimpijskiej sportowcy mogą wejść dopiero na pięć dni przed startem, dlatego karda przebywa i trenuje w Takasaki.Na tydzień przed ceremonią otwarcie igrzysk w Tokio okazało się, że sześciu naszych zawodników nie znalazło się na listach startowych. Całą sprawę ujawnił Dawid Brilowski z TVP Sport.
Jan Bednarek podzielił się ze swoimi fanami radosną nowiną. Piłkarz reprezentacji Polski i jego ukochana, Julia Nowak, zostali rodzicami. Dumny zawodnik zamieścił w mediach społecznościowych pierwsze zdjęcie swojej pociechy. Dowiedzieliśmy się także, jakie imię będzie nosił maluch.Jan Bednarek przekazał kibicom radosną informację. Piłkarz po raz pierwszy został ojcemObrońca reprezentacji Polski zamieścił na Instagramie pierwsze zdjęcie swojej nowonarodzonej córeczkiPrzy okazji dowiedzieliśmy się, jakie imię będzie nosiła dziewczynkaJan Bednarek przekazał kibicom radosną wiadomość. Obrońca reprezentacji Polski po raz pierwszy został ojcem. Na świat przyszła córeczka 25-latka i jego narzeczonej Julii Nowak.
Reprezentacja Polski zawiodła na Euro 2020 i odpadła już po fazie grupowej. Po miesiącu od zakończenia turnieju występ Biało-Czerwonych na turnieju ocenił Euzebiusz Smolarek. Zdaniem byłego piłkarza reprezentacji selekcjonerem Polaków podczas mistrzostw Europy powinien być Jerzy Brzęczek.Reprezentacja Polski już po fazie grupowej pożegnała się z tegorocznymi mistrzostwami EuropySwoją opinię na temat występu Biało-Czerwonych przedstawił były selekcjoner reprezentacji Euzebiusz SmolarekZdaniem popularnego "Ebiego" PZPN popełnił błąd wymieniając selekcjonera na kilka miesięcy przed turniejemReprezentacja Polski jechała na tegoroczne mistrzostwa Europy jako wielka niewiadoma. Biało-Czerwoni pewnie przeszli przez eliminacje, ale na pięć miesięcy przed rozpoczęciem turnieju prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek zastąpił Jerzego Brzęczka Paulo Sousą na stanowisku selekcjonera.Taki ruch nie przyniósł spodziewanych efektów. Polacy po porażkach ze Słowacją (1:2) oraz Szwecją (2:3), a do tego remisie z Hiszpanią (1:1) z dorobkiem jednego punktu zajęli ostatnie miejsce w grupie i szybko pożegnali się z turniejem.
Paulo Sousa ogłosił powołania na wrześniowe mecze reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze. W kadrze po dłuższej nieobecności ponownie znalazł się Bartłomiej Drągowski. Powrót zaliczył również Sebastian Szymański. Portugalski selekcjoner dał szansę także dwóm debiutantom. Znamy wybory Paulo Sousy na wrześniowe spotkania eliminacji MŚ w KatarzePaulo Sousa niespodziewanie powołał Nicolę Zalewskiego i Adama Buksę"Biało-Czerwoni" zagrają z Albanią, San Marino oraz AngliąReprezentacja Polski do tej pory rozegrała trzy spotkania el. mistrzostw świata w Katarze. Podopieczni Paulo Sousy najpierw zremisowali z Węgrami 3:3, następnie ograli Andorę 3:0, a w ostatnim meczu przegrali z Anglią na Wembley 1:2. Sytuacja w grupie niestety jest daleka od ideału, dlatego Polakom punkty potrzebne są niczym tlen. We wrześniu "Biało-Czerwonych" czekają kolejne trzy potyczki w ramach kwalifikacji do mundialu. Nasz selekcjoner ujawnił dziś swoje powołania na nadchodzące mecze. Po dłuższej nieobecności do kadry wraca Bartłomiej Drągowski, a ponowną szansę otrzyma także Sebastian Szymański. Warto pamiętać, że obu zabrakło w składzie na Euro 2020.
Paweł Bochniewicz, obrońca SC Heerenveen pod koniec lipca doznał poważnej kontuzji kolana. Dwukrotny reprezentant Polski zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Uraz eliminuje byłego gracza Górnika Zabrze z gry na kilka najbliższych miesięcy, jednak nie pozostał on osamotniony w swoim bólu. Kibice Heerenveen przygotowali dla naszego rodaka wyjątkową niespodziankę.Pod koniec lipca Paweł Bochniewicz zerwał więzadła krzyżowe przednie w prawym kolanieKontuzja eliminuje reprezentanta Polski z gry na kilka miesięcyKibice SC Heerenveen, w którym występuje Bochniewicz, przygotowali dla niego specjalną niespodziankę na poprawę humoruPaweł Bochniewicz od końca lipca leczy poważną kontuzję. Piłkarz SC Heerenveen zerwał więzadło krzyżowe przednie w trakcie meczu z PEC Zwolle. Holenderscy kibice nie zapomnieli o Polaku i przygotowali mu na pocieszenie piękną niespodziankę.
Reprezentacja Polski w czwartek pokonała na Stadionie Narodowym Albanię 4:1. Dzięki temu zwycięstwu Polacy przesunęli się na drugie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej. Styl gry podopiecznych Paulo Sousy wciąż jednak pozostawia wiele do życzenia. Marcin Baszczyński, były reprezentant Polski wskazał w rozmowie z portalem “Weszło”, który z zawodników jego zdaniem nie powinien pojawić się na boisku.Reprezentacja Polski pokonała w czwartek Albanię 4:1, ale po meczu eksperci mają sporo zastrzeżeń do gry naszych piłkarzyZdaniem Marcina Baszczyńskiego, byłego obrońcy kadry, nie wszyscy zasłużyli na grę w pierwszym składzie 44-latek uważa, że Paulo Sousa powinien zrezygnować z wystawiania do gry Pawła DawidowiczaReprezentacja Polski pokonała w czwartek Albanię 4:1, jednak kibiców może niepokoić styl, w jakim zaprezentowali się nasi piłkarze. Martwi on zdecydowanie ekspertów, w tym Marcina Baszczyńskiego. Były kadrowicz wskazał nawet, kto jego zdaniem nie powinien znaleźć się w składzie Biało-Czerwonych.
Zmarł ojciec Nicoli Zalewskiego. Tę tragiczną wiadomość przekazał wiceprezydent UEFA, Zbigniew Boniek. Jeszcze podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski widzieliśmy, jak Krzysztof Zalewski ze łzami w oczach obserwował debiut syna w kadrze, który na szczęście miał szansę zobaczyć. Zalewski senior od lat walczył z ciężką chorobą. Nie żyje ojciec Nicoli ZalewskiegoKrzysztof Zalewski od lat chorował na rakaNiedawno powiedział, że chce dożyć tylko debiutu syna w kadrze, który miał okazję zobaczyć na początku tego miesiącaNicola Zalewski zadebiutował w reprezentacji Polski podczas spotkania z San Marino. Wyjątkowo utalentowany zawodnik AS Romy wszedł na boisko na 24. minuty przed końcem meczu i zdołał nawet zanotować asystę (więcej tutaj). Pierwszy występ z orłem na piersi syna ze łzami w oczach obserwował Krzysztof Zalewski, o którego śmierci poinformował dziś Zbigniew Boniek.
Mike Taylor nie jest już selekcjonerem polskich koszykarzy. W poniedziałek zaskakującą decyzję podjęły władze Polskiego Związku Koszykówki. Amerykanin poprowadził Biało-Czerwonych do ósmego miejsca na mistrzostwach świata, a także na dwóch EuroBasketach. Jest także szkoleniowcem z drugim najdłuższym stażem w roli trenera Polaków.Mike Taylor od poniedziałku nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski koszykarzy. Zaskakującą i nagłą decyzję władze Polskiego Związku Koszykówki przekazały w poniedziałek tuż przed godziną 17 na stronie internetowej.
Reprezentacja Polski koszykarzy ma nowego selekcjonera. Po tym, jak w poniedziałek niespodziewanie został zwolniony Mike Tayor, pracę z kadrą rozpocznie Igor Milicić, trener mistrzów Polski z Ostrowa Wielkopolskiego. Przed nowym sztabem szkoleniowym kadry dwa główne zadania.Reprezentacja Polski koszykarzy w poniedziałek przeżyła szok. Polski Związek Koszykówki niespodziewanie zdecydował się zwolnić trenera Mike'a Tayora, który prowadził kadrę przez niemal osiem lat. Pod jego wodzą Biało-Czerwoi po ponad pięćdziesięciu latach przerwy ponownie awansowali na mistrzostwa świata, gdzie ostatecznie zajęli rewelacyjne ósme miejsce.Od razu ruszyły spekulacje dotyczące nazwiska potencjalnego następcy Amerykanina na fotelu trenera reprezentacji Polski. Jako jednym z głównych kandydatów wymieniano Igora Milicicia, który od początku był głównym kandydatem do objęcia stanowiska.
Maciej Szczęsny został zatrzymany w Warszawie za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Policja potwierdziła, że były bramkarz reprezentacji Polski miał 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy 56-latka, a w środę były zawodnik złożył wyjaśnienia na komendzie. - Jest mi potwornie wstyd - powiedział Szczęsny.Maciej Szczęsny został zatrzymany w Warszawie za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Do zdarzenia doszło we wtorek rano, a wszystko potwierdziła stołeczna policja w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Grzegorz Szamotulski w barwach reprezentacji Polski rozegrał 13 spotkań. Były bramkarz naszej kadry wypowiedział się na temat problemu z zachowaniem czystego konta przez zespół Paulo Sousy. Jego zdaniem "liczą się punkty", a nie gra "na zero". "Szamo" skomentował również powołanie Radosława Majeckiego, który w tym sezonie wystąpił tylko raz. Grzegorz Szamotulski uważa, że najważniejsze, aby reprezentacja zdobywała punkty Były bramkarz polskiej kadry twierdzi, iż powołanie Radosława Majeckiego, to dla niego mobilizacja do dalszej pracy 13-krotny reprezentant kraju przyznał również, że Wojciech Szczęsny był i jest faworytem selekcjonerówReprezentacja Polski ma kłopoty z zachowaniem czystego konta. Nasz zespół pod wodzą Paulo Sousy skończył zaledwie jedno spotkanie "na zero", a był to wygrany 3:0 mecz z Andorą rozegrany jeszcze w marcu. Grzegorz Szamotulski na naszych łamach stwierdził, że to nie jest najważniejszy problem. Ponadto były bramkarz polskiej kadry odniósł się powołania Radosława Majeckiego i pożegnania z narodowymi barwami Łukasza Fabiańskiego. Zdaniem 13-krotnego reprezentanta Polski, "Fabian" zrobił to przedwcześnie, ale szanuje jego decyzję.
Leo Beenhakker osiągnął z reprezentacją Polski jeden z największych sukcesów w jej historii. W 2008 roku prowadzona przez niego kadra pierwszy raz awansowała na mistrzostwa Europy. Holender w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” zdradził, że po kilku latach mógł wrócić do prowadzenia Polaków. Zdecydowanie nie zgodził się jednak na to Zbigniew Boniek.Leo Beenhakker od 2006 do 2009 roku prowadził reprezentację PolskiHolender osiągnął z Biało-Czerwonymi historyczny sukces i awansował na mistrzostwa Europy Szkoleniowiec zdradził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że kilka lat później mógł wrócić do polskiej kadry, jednak nie zgodził się na to Zbigniew BoniekLeo Beenhakker prowadził reprezentację Polski od 2006 do 2009 roku i wywalczył z nią historyczny awans na mistrzostwa Europy 2008. Jak się okazuje, Holender kilka lat później mógł wrócić do pracy z naszą kadrą. Weto postawił Zbigniew Boniek.