Polska sztafeta mieszana 4x400 metrów mistrzami olimpijskimi!. Po medal pobiegła drużyna w składzie: Karol Zalewski, Kajetan Duszyński, Natalia Kaczmarek i Justyna Święty-Ersetic. Biało-Czerwoni przy okazji ustanowili nowy rekord Europy, a także rekord Olimpijski. To pierwszy złoty medal dla Polski podczas igrzysk w Tokio.Polska sztafeta mieszana 4x400 metrów została mistrzem olimpijskim!Biało-Czerwoni pobiegli w składzie Karol Zalewski, Kajetan Duszyński, Natalia Kaczmarek i Justyna Święty-ErseticMedal Polacy okrasili złoty medal rekordem Polski, rekordem Europy i rekordem olimpijskimPolska sztafeta mieszana od początku była stawiana jako kandydat do medalu olimpijskiego. Biało-Czerwoni potwierdzili swoją pozycję piątkowym biegiem półfinałowym, w którym zostawili konkurencję daleko w tyle.Polska w składzie Małgorzata Hołub-Kowalik, Iga Baumgart-Witan, Kajetan Duszyński i Dariusz Kowaluk pobiegli z czasem 3:10,43, który dał im nie tylko najlepszy czas półfinałów, ale także nowy rekord Europy.
Sobota na igrzyskach olimpijskich zaczęła się wyśmienicie dla polskich lekkoatletów. Do półfinału biegu na 800 metrów awansował Patryk Dobek, który zajął trzecie miejsce w swoim biegu. Polak bardzo mocno odczuł swój awans do półfinału. Zaraz po biegu jego organizm był wycieńczony i pojawiły się wymioty.Igrzyska olimpijskie: Patryk Dobek awansował do półfinału biegu na 800 metrówPolak swój bieg okupił wycieńczeniem organizmu, pojawiły się także wymiotyZawodnik uspokajał kibiców, że taka reakcja organizmu jest całkowicie normalnaSobota była drugim dzień rywalizacji lekkoatletów na igrzyskach w Olimpijskich w Tokio. W nocy odbyły się m.in. eliminacje mężczyzn w biegu na 800 metrów z udziałem Patryka Dobka i Mateusza Borkowskiego.Jako pierwszy startował Dobek. Polak od początku prowadził w swoim biegu, ale w końcówce dał się wyprzedzić dwóm rywalom i ostatecznie zajął trzecie miejsce premiowane bezpośrednim awansem do półfinału.
Wielkie zamieszanie w finale mieszanej sztafety 4x400 metrów. Po piątkowych półfinałach zdyskwalifikowana została reprezentacja Ameryki, ale okazuje się, że mistrzowie świata wystartują w finale. Zawodnicy przyznali się do popełnienia błędu, ale ostatecznie winą za błąd zawodników obarczono sędziów.Sztafeta Amerykańska została przywrócona do finału mieszanej sztafety 4x400 metrówStany Zjednoczone zostały zdyskwalifikowane po półfinale za przekroczenie strefy zmianOstatecznie mistrzowie świata wystartują w finale, a winą za ich błąd obarczono sędziówMieszana sztafeta Amerykańska pewnie wygrała swój półfinał, ale jej radość nie trwała długo. Zaraz po wyścigu sędziowie podjęli decyzję o ich dyskwalifikacji za przekroczenie strefy zmian.Okazało się, że mistrzowie świata popełnili błąd już przy pierwszym przekazaniu pałeczki. Powtórki telewizyjne pokazały, że Lynna Irby, która przejmowała pałeczkę od Eliji Goodwina, znajdowała się daleko poza wyznaczoną strefą.
Piotr Myszka nie zdobył olimpijskiego medalu. Polak fantastycznie wystartował i zaatakował miejsce na podium. Do tego zdyskwalifikowany za falstart został jego bezpośredni rywal w walce o brąz Mattia Camboni. Chwilę później zdyskwalifikowany został także Polak.Piotr Myszka został zdyskwalifikowany z wyścigu medalowegoPolak przed rozpoczęciem rywalizacji tracił zaledwie trzy punkty do brązowego medaluPo raz drugi w karierze Myszka stracił szanse na olimpijski medal w biegu finałowymPiotr Myszka nie zaliczył udanego startu na początku zmagań w klasie RS:X. Polak w pierwszym wyścigu zajął odległe 11. miejsce. Później, stopniowo, z wyścigu na wyścig 40-latek poprawiał swoją pozycję w klasyfikacji generalnej.Już po trzech dniach rywalizacji Polak zajmował czwarte miejsce w "generalce". W pierwszym czwartkowym wyścigu zajął 9. miejsce i wydawało się, że szansa na medal uciekła, ale w kolejnym była już 5. pozycja, a w ostatnim był już drugi.
Fantastycznie rozpoczęła się sobota dla polskich lekkoatletów na igrzyskach olimpijskich. Nowy rekord życiowy Joanny Linkiewicz, do tego półfinały dla naszych biegaczy na 800 metrów. Do półfinału na 100 m przez płotki z rekordem życiowym awansowała Pia Skrzyszowska. Do finału dostali się także tyczkarze Piotr Lisek. Igrzyska olimpijskie: bardzo dobre wiadomości dla polskich kibiców ze stadionu olimpijskiego Linkiewicz i Skrzyszowska z rekordami życiowymi, półfinały dla naszych ośmiusetmetrowców Zapowiada się fantastyczny finał skoku o tyczce z udziałem Piotra Liska, po raz kolejny eliminacji na igrzyskach nie przeszedł Paweł Wojciechowski, a także Robert Sobera Sobota na igrzyskach olimpijskich rozpoczęła się na stadionie olimpijskim. Od samego początku w rolach głównych występowali Biało-Czerwoni, którzy rozpoczynali walkę w eliminacjach swoich konkurencji.Jako pierwsza na Stadionie Olimpijskim pojawiła się Joanna Linkiewicz w biegu na 400 metrów przez płotki. Polka od początku długo zajmowała miejsce z tyłu stawki, a wybiegając na ostatnią prostą zajmowała 6. miejsce.
Jakub Majerski piąty w finale olimpijskim! Polak w swoim debiucie na igrzyskach był zaledwie o 0,2 s od medalu, ale na pocieszenie ma nowy rekord życiowy i nowy rekord Polski. Złoto zgarnął Caeleb Derssel, który został nowym rekordzistą świata.Jakub Majerski zajął piąte miejsce w olimpijskim finale na 100 m stylem motylkowymPolak igrzyska olimpijskie zakończył z nowym rekordem życiowymZłoty medal zdobył Caeleb Dressel, który jest nowym rekordzistą świataJakub Majerski od początku rywalizacji na olimpijskim basenie prezentował się bardzo dobrze. 20-latek w eliminacjach na 100 m stylem motylkowym popłynął z czasem 50,97 s, co dało mu trzeci wynik w stawce, ale także nowy rekord życiowy i rekord Polski.W półfinale nie było już tak dobrze. Majerski w połowie stawki był siódmy, ale na drugie 50 metrów rzucił się do ataku. Ostatecznie zajął trzecie miejsce w swoim wyścigu i awansował do finału z siódmym czasem - 51,24.
Vital Heynen w wywiadzie dla portalu WP SportoweFakty podkreślił, że widzi duży progres w grze swoich zawodników. Belgijski selekcjoner reprezentacji Polski opowiedział także o ważnych zmianach w swoim zespole, a także o rozmowach z jednym z naszych siatkarzy, które przynosiły pozytywny efekt. Reprezentacja Polski rozkręca się na igrzyskach olimpijskich w TokioVital Heynen przyznał, że "zaczyna widzieć olimpijski ogień w oczach zawodników"Selekcjoner opowiedział również o rozmowach z Mateuszem BieńkiemPolscy siatkarze pewnie pokonali dziś reprezentację Japonii (więcej tutaj) i na razie zajmują pierwsze miejsce w tabeli grupy A na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Aby wygrać zmagania w tej fazie, "Biało-Czerwoni" muszą w niedzielę pokonać Kanadę. Podczas ostatnich spotkań naszych mistrzów świata, widać, że ich forma postępuję z meczu na mecz. To dostrzegł także Vital Heynen, który w wywiadzie dla WP SportowychFaktów przyznał, że odbył kilka rozmów za Mateuszem Bieńkiem na temat jego gry i wyraził zadowolenie z faktu, iż w jego zespole każdy potrafi pociągnąć kolegów do góry.
Katarzyna Zillmann w trakcie igrzysk olimpijskich dokonała tzw. coming out, pozdrawiając swoją partnerkę na wizji. Ta wiadomość ze strony naszej zawodniczki wywołała w Polsce niemałą dyskusję. Sprawę skomentował także nasz legendarny tyczkarz Władysław Kozakiewicz, który poparł naszą wicemistrzynię olimpijską i odniósł się do postawy Zofii Klepackiej-Noceti. Władysław Kozakiewicz odniósł się do "coming outu" Katarzyny ZilmannNasz legendarny tyczkarz uznał decyzję polskiej wioślarki za dobre posunięcie Ponadto mistrz olimpijski z Moskwy skrytykował Zofię Klepacką-Noceti Kozakiewicz powiedział również, że "Polska jest pod tym względem skrzywiona", mając na myśli brak tolerancji dla społeczności LGBTIgrzyska olimpijskie w Tokio dostarczają nam dyskusji na wiele tematów pozasportowych. Głośno ciągle jest o strojach zawodników i zawodniczek, o czym pisaliśmy dla Was tutaj. W Polsce mówi się także o "coming oucie" Katarzyny Zillmann, czyli ujawnieniu przez nią, że jest osobą homoseksualną. W kraju wyznanie naszej wicemistrzyni olimpijskiej oczywiście wywołało mieszane uczucia, bowiem w tej kwestii Polacy są mocno podzieleni. Władysław Kozakiewicz nie mia jednak złudzeń, że nasza wioślarka zrobiła dobrze. Mistrz olimpijski z Moskwy jest zawiedziony tym, jakie nastawienie jest w Polsce do osób LGBT, podobnie jak postawą Zofii Klepackiej-Noceti.
Polscy olimpijczycy w Tokio na razie zdobyli tylko jeden medal. Dziś rozpoczęła się rywalizacja lekkoatletyce, której przedstawiciele mogą podreperować ten wynik. Szansę na to wydaje się mieć również Katarzyna Wilk-Wasick, czyli nasza pływaczka. Polka awansowała do półfinału igrzysk olimpijskich i zapowiada, że jest w stanie pobić rekord świata. Katarzyna Wilk-Wasick awansowała do półfinału igrzysk olimpijski w pływaniu Polka rywalizuje na dystansie 50 metrów stylem dowolnymNasza pływaczka dostała z piątym czasem i niewiele zabrakło jej do trzeciej zawodniczki29-latka wierzy, że jest w stanie popłynąć rekord świata, który patrząc na czasy eliminacji, dałby jej złotoZ pewnością polscy kibice nie mają wielkich powodów do zadowolenia, jeśli chodzi o wyniki naszych sportowców na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Jesteśmy już praktycznie na półmetku rywalizacji i mamy na razie tylko srebrny medal, wywalczony przez nasze wspaniałe wioślarki. Do końca najważniejszej imprezy czterolecia pozostało jeszcze trochę czasu i miejmy nadzieję, iż przede wszystkim nasi lekkoatleci spełnią pokładane w nich nadzieje. Nadzieją może być również pływaczka Katarzyna Wilk-Wasick, która z piątym czasem awansował do półfinału na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. Z jej słów wynika, że celuje w medal.
Reprezentacja Polski w siatkówce poza wpadką z Iranem notuje same zwycięstwa na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Warunkiem koniecznym do tego, aby wygrać rywalizację w grupie A, jest zwycięstwo z Kanadą. To pozwoli nam zmierzyć się w ćwierćfinale olimpiady z teoretycznie najsłabszą drużyną grupy B, czyli na ten moment Argentyną. Reprezentacja Polski ma duże szanse na zwycięstwo grupy AAby tak się stało nasi siatkarze muszą wygrać z Kanadą To pozwoli uniknąć gry w ćwierćfinale przeciwko rewelacyjnej reprezentacji Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego oraz BrazyliiW swoim pierwszy meczu na igrzyskach olimpijskich w Tokio Polacy zaliczyli potknięcie, ulegając Iranowi. Kolejne spotkania padły już łupem "Biało-Czerwonych" i teraz gra toczy się o wygranie rywalizacji w grupie A. Widać, że nasi mistrzowie świata rozkręcają się z każdą kolejną grą, dlatego miejmy nadzieję, iż świetnie spisująca się Kanada nie stanie im w niedzielę na przeszkodzie. Jeśli podopieczni Vitala Heynan zwyciężą, wówczas zajmą pierwsze miejsce w swojej grupie i powinni mieć teoretycznie łatwiejsze zadanie w ćwierćfinale.
Igrzyska olimpijskie w Tokio fenomenalnie rozpoczęła się dla polskiej sztafety mieszanej 4x400 metrów. Polska w składzie: Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński wygrała swój półfinał z nowym rekordem Europy. Biało-Czerwoni stali się jednymi z faworytów do medalu.Polska sztafeta mieszana 4x400 metrów w fantastycznym stylu rozpoczęła zmagania na igrzyskach olimpijskichBiało-Czerwoni w składzie: Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński wygrali swój półfinał z rekordem EuropyWobec dyskwalifikacji Amerykanów Polska wyrosła na faworytów sobotniego finałuIgrzyska olimpijskie w Tokio aż tydzień kazały czekać na zmagania lekkoatletów. Jednak kiedy już ruszyli, to nasi biegacze pokazali swoją siłę. W sesji wieczornej rozegrano m.in. półfinały w sztafecie mieszanej 4x400 metrów.W pierwszym wyścigu na bieżni najlepsi okazali się wielcy faworyci Amerykanie, ale już po wyścigu zostali zdyskwalifikowani za przekroczenie strefy zmian. Sędziowie zdyskwalifikowali także drugą na mecie reprezentację Dominikany. To powoduje, że z pierwszego biegu do finału awansowała kadra Belgii, Irlandii i Niemiec.
Polacy z mieszanymi uczuciami rozpoczęli piątkowe zmagania na olimpijskiej pływalni. Szósty w finale na 200 m stylem grzbietowym był Radosław Kawęcki, na półfinale swój udział na igrzyskach zakończyła 15-letnia Laura Bernat. Z kolei do finału na 100 m motylkiem awansował Jakub Majerski.Igrzyska olimpijskie: Kawęcki szósty w olimpijskim finale na 200 m stylem grzbietowym15-letnia Laura Bernat na półfinale zakończyła swój olimpijski debiutW finale na 100 m motylkiem zameldował się Jakub MajerskiPiątkowe zmagania na olimpijskiej pływalni dla Polaków rozpoczął Radosław Kawęcki. Polak po dziewięciu latach ponownie wystartował w finale olimpijskim na 200 m stylem grzbietowym. 29-latek w Londynie zajął czwarte miejsce i otarł się o medal.Kawęcki od początku nie był wskazywany jako kandydat do medalu, ale w przeszłości już pokazywał, że umie się zmobilizować na najważniejsze wyścigi. Przepustkę do finału wywalczył w czwartek z siódmym czasem, ale to nie było najważniejsze. Siłę chciał pokazać w decydującym wyścigu.
Igrzyska olimpijskie w Tokio na razie nie są zbyt szczęśliwe dla polskich sportowców. Po trzech dniach rywalizacji w Zatoce Tokijskiej z bardzo dobrej strony prezentują się Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar w klasie 470. Nasze żeglarki, choć gorzej spisały się w pierwszym piątkowym wyścigu, to w drugim zdeklasowały rywalki i wciąż zajmują pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.Igrzyska olimpijskie: kolejne znakomite występy Agnieszki Skrzypulec i Jolanty OgarPolki piątkowe ściganie zaczęły przeciętnie, ale w drugim wyścigu pokazały, że są w rewelacyjnej formieNasze żeglarki po sześciu wyścigach prowadzą w klasyfikacji generalnej 470Igrzyska olimpijskie w Tokio po tygodniu zmagań przyniosły Polskim sportowcom tylko jeden medal. Kolejny dość niespodziewanie może przyjść z żeglarskiej klasy 470, gdzie fantastycznie spisuje się nasza żeńska para Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar.Polki od początku zmagań spisują się rewelacyjnie. W środę wygrały dwa pierwsze wyścigi, a w czwartek zmagania zakończyły na drugim i piątym miejscu, co dawało im pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.
Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała swój trzeci mecz na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Biało-Czerwoni z niewielkimi problemami pokonali Japonię 3:0. Widać, że Polacy rozkręcają się z meczu na mecz, co jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi meczami. Dla gospodarzy to druga porażka z rzędu.Reprezentacja Polski siatkarzy bez większych problemów pokonała Japonię 3:0Dla Biało-Czerwonych to była już trzecia wygrana z rzędu na turnieju olimpijskim w TokioRosnąca forma Polaków jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi meczami na igrzyskach. Biało-Czerwoni pewni miejsca w ćwierćfinale. Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła turniej olimpijski od falstartu i porażki z Iranem 2:3. Później Biało-Czerowni weszli już na odpowiednie tory i pokonali Włochów 3:0, oraz Wenezuelę 3:1. W piątek nasi siatkarze mierzyli się z gospodarzami.Japończycy zaskakująco dobrze rozpoczęli zmagania olimpijskie. Gospodarze wygrali z Wenezuelą (3:0) oraz Kanadą (3:1) i przez pewien czas nawet prowadzili w grupie. W środę ich dobrą passę przerwali Włosi, którzy wygrali 3:1.
Polacy z kolejnymi sukcesami na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Jakub Majerski pobił rekord Polski stylem motylkowym na 100 metrów. 20-letni olimpijczyk osiągnął czas 50,97 sek., dzięki czemu zakwalifikował się do półfinału. Poprzedni rekord również należał do niego i wynosił 51,11 sek. Wielki sukces osiągnęła także 15-letnia Laura Bernat, która wywalczyła awans do półfinału dzięki doskonałemu biegowi na 200 metrów stylem grzbietowym.Jakub Majerski pobił rekord Polski stylem motylkowym na 100 mPływak osiągnął czas 50,97 sek.Pobił poprzedni rekord, który także należał do niego o 0,14 sek.Laura Bernat awansowała do półfinału, osiągając czas 2:10,37Polska sztafeta mieszana 4x100 m została zdyskwalifikowana za błąd przy zmianieJakub Majerski dopłynął jako drugi, ustępując jedynie Amerykaninowi Caelebowi Dresselowi, który wyrównał rekord olimpijski, kończąc wyścig z czasem 50,39. Laura Bernat ukończyła swój wyścig na piątym miejscu, a w całym rankingu zajęła 13. pozycję.
Iga Świątek w parze z Łukaszem Kubotem nie awansowała do półfinału turnieju miksta igrzysk olimpijskich. Polska para przegrała w ćwierćfinale z parą Jeleną Wiesniną i Asłanem Karacewem 4:6, 4:6 i to Rosjanie awansowali do strefy medalowej. Polacy walczyli ambitnie, ale nie byli w stanie przeciwstawić się fenomenalnie grającym rywalom.Iga Świątek i Łukasz Kubot nie awansowali do półfinału igrzysk olimpijskich w TokioPolska para po zaciętym boju przegrała z Jeleną Wiesniną i Asłanem Karacewem 4:6, 4:6Biało-Czerwoni nie mają już żadnych szans medalowych na igrzyskach w TokioIga Świątek i Łukasz Kubot walczyli w turnieju olimpijskim miksta o jedyny sukces polskiego tenisa na igrzyskach w Tokio. Świątek z turniejem singlowym pożegnała się w drugiej rundzie. Na podobnym etapie z turniejem męskim pożegnał się Hubert Hurkacz.W środę polska para mieszana początkowo miała zmierzyć się z Paulą Badosą i Pablo Carreno Bustą z Hiszpanii, ale zawodniczka wycofała się z igrzysk. W związku z tym Biało-Czerwoni zmierzyli się z francuską parą Fiona Ferro i Pierre-Hugues Herbert, którą pewnie pokonali 6:3, 7:6.
Igrzyska olimpijskie w Tokio miały być piątymi w karierze Pawła Spisaka. Miały, bo nie będą. Polak razem ze swoim koniem Banderasem był już w Tokio, ale nie będzie mógł wystartować. Zawodnik poinformował, że jego wierzchowiec nie został dopuszczony do zawodów po kontroli weterynaryjnej.Igrzyska olimpijskie dla Pawła Spiska jeszcze się nie zaczęły, a już się skończyłyNasz weteran jeździectwa był już w Japonii ze swoim koniem Banderasem i szykował się do startuPolak za pomocą mediów społecznościowych, że po kontroli weterynaryjnej nie dopuszczono Banderasa do rywalizacjiIgrzyska olimpijskie w Tokio miały być piątymi dla naszego weterana jeździectwa Pawła Spisaka. Polak miał wystąpić we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Miał, bo na kilkanaście godzin przed startem jego marzenia zostały przerwane.39-letni zawodnik od kilku dni jest już Japonii razem ze swoim koniem Banderasem. Przed kamerami TVP Sport Polak wyjawił, że wierzchowiec bardzo dobrze zniósł długą podróż i jest gotowy do olimpijskiego startu.
Igrzyska olimpijskie w nocy czasu polskiego rozpoczęły szósty dzień zmagań. Ze zmiennym szczęściem zaprezentowali się Biało-Czerwoni. Nasza nadzieja medalowa w judo Beata Pacut przegrała w drugiej swojej walce z mistrzynią świata. Z kolei po medal w żeglarskiej klasie 470 płyną Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar. Wielkie emocje czekały nas także na pływalni, gdzie do finału awansował Radosław Kawęcki, a do tego kibice byli świadkiem szalonego wyścigu sztafet.Igrzyska olimpijskie: Polacy ze zmiennym szczęściem startowali czwartkowej nocyZ bardzo dobrej strony pokazały się Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar, które prowadzą w klasyfikacji generalnej żeglarskiej klasy 470Po dwóch walkach udział na igrzyskach zakończyła judoczka Beata Pacut, a Radosław Kawęcki awansował do piątkowego finału w pływaniuIgrzyska olimpijskie w Tokio rozpoczęły szósty dzień zmagań. W środku nocy polscy kibice mogli śledzić przede wszystkim rywalizację naszych żeglarek Agnieszki Skrzypulec i Jolanty Ogar, które fenomenalnie rozpoczęły zmagania w klasie 470.Biało-Czerwone w środę wygrały oba wyścigi i po pierwszym dniu rywalizacji zajmowały pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. W czwartek nad ranem stanęły na starcie dwóch kolejnych wyścigów.
Dariusz Szpakowski pojechał na Igrzyska Olimpijskie do Tokio, które prawdopodobnie będą jego ostatnimi w karierze komentatorskiej. Legendarny dziennikarz sportowy Telewizji Polskiej w ostatnich tygodniach został mocno skrytykowany za swoje błędy podczas Euro 2020, przez co zdecydowano o zamianie duetu komentatorskiego na finał mistrzostw. Tymczasem komentator skomentował występ polskich wioślarek, które zdobyły pierwszy medal dla Polski.Dariusz Szpakowski wyjechał do Tokio na Igrzyska OlimpijskieSkomentował występ polskich wioślarek, które zdobyły srebroKomentator przyznał, że nie dogoni Włodzimierza Szaranowicza w ilości skomentowanych IgrzyskWiele wskazuje na to, że obecne Igrzyska będą ostatnimi, jakie przyjdzie komentować Dariuszowi Szpakowskiemu. W trakcie występu polskich wioślarek dał sygnał, jakoby wkrótce miał zakończyć swoją karierę.
Reprezentujące Polskę wioślarki z czwórki podwójnej na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio przyznały w rozmowie z “WP Sportowe Fakty”, że nie pamiętają końcówki ich najważniejszego biegu, z którego wywiozły srebrny medal. Katarzyna Zillmann zaapelowała do Polskich kibiców, by Ci wspierali polskich sportowców.Polskie wioślarki z czwórki podwójnej wywalczyły srebrny medal podczas Igrzysk Olimpijskich w TokioReprezentantki naszego kraju nie pamiętają końcówki swojego bieguKatarzyna Zillmann zaapelowała do polskich kibiców, by nie przestawali wspierać polskich sportowcówSukces polskich wioślarek sprawił, że w dalszym ciągu istnieje szansa na poprawienie przez Polskę swojej pozycji w klasyfikacji medalowej igrzysk olimpijskich w Tokio. Dziewczyny pokazały prawdziwą klasę.
Igrzyska olimpijskie w Tokio mają swoją kolejną ofiarę. Wielkie problemy z powodu upału miała pogromczyni Igi Świątek Paula Badosa, która skreczowała w drugim secie. Hiszpanka ostatecznie musiała opuścić kort na wózku inwalidzkim. Zawodniczka wycofała się także z turnieju miksta.Igrzyska olimpijskie w Tokio zmagają się z wielką falą upałówProblemy z wysoką temperaturą miała pogromczyni Igi Świątek Paula BadosaHiszpanka z powodu upału skreczowała w drugim secie i opuszczała kort na wózku inwalidzkimIgrzyska olimpijskie w Tokio rozpoczęły się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Od początku zmagań w stolicy Japonii panują upały, a temperatura w ciągu dnia rzadko kiedy schodzi poniżej 30 stopni Celsjusza. Do tego wysokiej temperaturze towarzyszy bardzo duża wilgotność powietrza, co powoduje, że jest niezwykle duszno.Już pierwszego dnia igrzysk doszło do niebezpiecznej sytuacji. Rosyjska łuczniczka Swietłana Gombojewa zasłabła i upadła po zakończeniu rundy rankingowej. Od razu zajęli się nią specjaliści, ktorzy stwierdzili, że zawodniczka miała udar słoneczny.
Mamed Ch. usłyszał aż 11 poważnych zarzutów, za których grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności. Gwiazda MMA odpiera zarzuty i twierdzi, że oskarżenia są "listą życzeń". Polak pochodzenia czeczeńskiego jest przekonany o swojej niewinności, co zamierza udowodnić w sądzie. 10 lat więzienia grozi Mamedowi Ch.Gwiazda MMA została oskarżona m.in. o podżeganie do palenia samochodów i paserstwo Zawodnik zarzeka się, że jest niewinny, co zamierza udowodnić w sądzieMamed Ch. pierwsze problemy z prawem miał już w 2019 roku, kiedy 11 czerwca został zatrzymany przez antyterrorystów na zlecenie prokuratora Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.Wówczas gwiazdę MMA posądzono o paserstwo luksusowych aut. Kłopoty wojownika pochodzącego z Czeczenii jednak się nie kończą. Tym razem 41-latek usłyszał nie jeden, a aż 11 zarzutów, za które grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.
Reprezentacja Polski w siatkówce już za kilkadziesiąt minut rozpocznie swoje spotkanie z Wenezuelą. "Biało-Czerwoni" mimo porażki w swoim pierwszym meczu na igrzyskach olimpijskich, wciąż mają szansę na wygranie grupy. Wszystko dzięki spektakularnemu zwycięstwu Kanady nad Iranem, z którym nasi mistrzowie świata przegrali. Iran niespodziewanie przegrał z Kanadą aż 0:3To znakomita wiadomość dla polskich siatkarzy, którzy zachowali szansę na zwycięstwo w grupieAby nie być zależnymi od wyników innych meczów, Polacy powinni kolejne starcia wygrać 3:0Reprezentacja Polski w siatkówce już dziś rozegra swoje trzecie spotkanie na igrzyskach olimpijskich. Nasi mistrzowie świata nie rozpoczęli turnieju najlepiej, bo od porażki z Iranem. W kolejnym starciu udało się już pewnie pokonać Włochów. Dziś przed podopiecznymi Vitala Heynena otworzyła się szansa na końcowe zwycięstwo w grupie. Wszystko dzięki Kanadyjczykom, którzy niespodziewanie rozbili Iran aż 3:0. "Biało-Czerwoni" muszę spełnić jeden warunek, aby niezależnie od wyników pozostałych spotkań zająć pierwsze miejsce tabeli na koniec rywalizacji.
Polska męska czwórka podwójna nie zdobyła medalu igrzysk olimpijskich w Tokio. Biało-Czerwoni wypuścili brązowy krążek na ostatnich metrach i do miejsca na podium stracili zaledwie 0,3 sekundy. Mistrzami olimpijskimi zostali Holendrzy, którzy ustanowili nowy rekord świata.Męska czwórka podwójna bez medalu igrzysk olimpijskich w TokioPolacy po dramatycznej końcówce zajęli ostatecznie czwarte miejsceBiało-Czerwoni do brązowego medalu stracili 0,3 sekundyŚrodowe starty Polaków na igrzyskach olimpijskich w Tokio rozpoczęły się na torze wioślarskim Sea Forest Waterway. Pierwszej szansy medalowej nie wykorzystała nasza męska dwójka podwójna, która zajęła w finale szóste miejsce. Chwilę po nich to taki sam wynik osiągnęła kobieca czwórka bez sternika.Kolejną naszą szansą medalową był męska czwórka podwójna w składzie: Dominik Czaja, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik i Fabian Barański. Wicemistrzowie świata i osada, która w minionych latach regularnie sięgała po medale mistrzostw Europy.
Wciąż czekamy na medal Polaków na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Polska osada czwórki kobiet bez sternika w składzie Maria Wierzbowska, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel, Joanna Dittmann ambitnie walczyła w finale, ale zajęła szóste miejsce.Na finale igrzysk olimpijskich w Tokio swój udział zakończyła kobieca czwórka bez sternikaOsada w składzie: Maria Wierzbowska, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel, Joanna Dittmann zajęła szóste miejsce Biało-Czerwone walczyły ambitnie, ale nie zdołały włączyć się do walki o medale Kibice, którzy wstali w nocy, mieli nadzieję na medale igrzysk olimpijskich w wykonaniu polskich osad wioślarskich. Kilka minut po godzinie 2:30 w nocy swojej szansy medalowej nie wykorzystała nasza dwójka podwójna, która zajęła szóste miejsce.Tuż po nich na torze Sea Forest Waterway stanęła nasza kobieca czwórka bez sternika w składzie Maria Wierzbowska, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel, Joanna Dittmann, która w środę sprawiła niesamowitą niespodziankę.
Aleksandra Kowalczuk stoczyła się walkę o brązowy medal. Niestety Polka przegrała z liderką światowego rankingu Biancą Walkden. Nasza zawodniczka walczyła bardzo dzielnie, a i tak spisała się znakomicie, zajmując piąte miejsce. Aleksandra Kowalczuk zajęła na igrzyskach piątą pozycję w turnieju teaekwondoPolka w starciu o brąz igrzysk olimpijskich przegrała z Biancą WalkdenNiemal do ostatnich sekund nasza zawodniczka zachowywała szansę na podiumDzisiejszy dzień na igrzyskach olimpijskich w Tokio kończymy bez medalu, podobnie jak poprzednie. Jednak dwie zawodniczki sprawiły, iż naprawdę możemy mieć powody do dumy. Piąte miejsce w kajakarstwie górskim kategorii K1 zajęła 22-letnia Klaudia Zwolińska. Z kolei w taekwondo także piątą lokatę zajęła 24-letnia Aleksandra Kowalczuk.
Do kontrowersyjnych scen doszło przed walką Martyny Trajdos w 1/16 finału turnieju judo na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Szkoleniowiec zawodniczki urodzonej w Bełchatowie chciał ją pobudzić przed pojedynkiem. Niemiecki trener najpierw szarpał swoją podopieczną, a następnie dwukrotnie ją spoliczkował. Nagranie tego szokującego zdarzenia podbija internet.Claudiu Pusa szarpał i dwukrotnie spoliczkował Martynę TrajdosNagranie tych szokujących scen budzi niemałe kontrowersje Ten sposób pobudzenia zdał się na nic, bowiem Niemka polskiego pochodzenia przegrała walkęDziś Martyna Trajdos stanęła do walki w 1/16 turnieju judo na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Reprezentantka Niemiec przed starciem zmierzyła się z Węgierką Szofi Ozbas w kategorii do 63 kg. O tym pojedynku nie byłoby zapewne głośno, gdyby nie zachowanie trenera zawodniczki pochodzącej z Bełchatowa.
Aleksandra Kowalczuk wygrała swoją walkę w repasażu i jeszcze dziś stoczy kolejny pojedynek, którego stawką będzie brązowy medal igrzysk olimpijskich w Tokio. Już zajęcie czwartego miejsca, to wielki sukces polskiej zawodniczki taekwondo, której wyjazd do dalekiej Azji był w pewnym momencie zagrożony. Aleksandra Kowalczuk powalczy dziś o brązowy medal igrzysk olimpijskich w taekwondoPolka przegrała swój pojedynek w ćwierćfinale, ale otrzymała jeszcze szansę w repasażu, w którym zwyciężyłaDzięki temu nasza taekwondzistka o 14:00 zmierzy się w starciu o brąz z Biancą WalkdenIgrzyska olimpijskie w Tokio jak na razie są dużym rozczarowaniem dla polskich sportowców i kibiców. Do tej pory Polakom nie udało się zdobyć medalu, co uczynili już np. reprezentanci Kosowa, a nawet Bermudów. Ten stan rzeczy na szczęście może szybko ulec zmianie. O godz. 14:00 swój pojedynek w turnieju taekwondo w kategorii ponad 67 kg, którego stawką będzie brązowy medal, stoczy Aleksandra Kowalczuk. Nasza zawodniczka osiągnęła już wielki sukces, ale może on zostać jeszcze nagrodzony upragnionym krążkiem.