Reprezentacja Polski siatkarek poszukuje nowego selekcjonera. Po zakończonych niedawno mistrzostwach Europy pracę z kadrą zakończył Jacek Nawrocki. W czwartek poznaliśmy pierwszego kandydata do objęcia polskiej kadry. Turecki szkoleniowiec Ferhat Akbas potwierdził, że jest zainteresowany pracą z polskim zespołem.Reprezentacja Polski siatkarek zakończyła na piątym miejscu tegoroczne mistrzostwa Europy. Tuż po turnieju z pracą w kadrze pożegnał się selekcjoner Jacek Nawrocki, który od nowego sezonu będzie prowadził Chemika Police.Od razu ruszyła giełda nazwisk potencjalnych następców polskiego szkoleniowca. W ostatnich dniach chęć objęcia polskich siatkarek wyraził Vital Heynen, który w niedzielę pożegnał się z kadrą polskich siatkarzy. Ta kandydatura wywołał mieszane uczucia, a przeciwko niej jest m.in. była zawodniczka kadry Małgorzata Glinka.
Fabian Drzyzga w niedzielę razem z reprezentacją Polski zdobył brązowy medal mistrzostw Europy. Jego radość z krążka nie trwała jednak długo, a wszystko przez hejterów, którzy zaczęli uderzać w jego żonę. Rozgrywający polskiej kadry w mediach społecznościowych w mocnych słowach stanął w jej obronie.Fabian Drzyzga w niedzielę został brązowym medalistą mistrzostw Europy. Polacy w meczu o trzecie miejsce pokonali Serbię 3:0 i obronili wynik sprzed dwóch lat. Nasz rozgrywający w tym spotkaniu wyszedł w pierwszym składzie.
Po wygaśnięciu rezygnacji Vitala Heynena reprezentacja Polski w siatkówce pozostała bez selekcjonera. To rzecz jasna rozpędziło karuzelę typowania potencjalnych kandydatów na jego następcę. Okazuje się, że na jednego z faworytów zdaniem Interii wyrósł Alberto Giuliani, czyli niedawny trener Słoweńców. Włoch doskonale zna Polskę, więc może być chętny na objęcie posady. Alberto Giuliani jest jednym z kandydatów do objęcia posady selekcjonera polskiej kadry Szkoleniowiec zrezygnował z prowadzenia słoweńskich siatkarzy Włoch od jest trenerem Asseco Resovi Rzeszów, więc dobrze zna nasze realia Aby doszło do jego zatrudnienia, konieczne do spełnienia są dwa warunkiReprezentacja Polski w siatkówce zakończyła mistrzostwa Europy z brązowym medal. Jedynym pogromców Biało-Czerwonych ponownie okazała się Słowenia. Teraz bardzo możliwe, że trener Alberto Giuliani, który stoi za sukcesami tej kadry, może poprowadzić polski zespół. Szkoleniowiec po przegranym finale mistrzostw Starego Kontynentu ogłosił swoje pożegnanie z reprezentacją Słowenii, którą doprowadził do dwóch wicemistrzostw Europy i czwartego miejsca w tegorocznej Lidze Narodów. Włoch dobrze zna polską siatkówkę, bowiem od poprzedniego sezonu jest trenerem Asseco Resovi Rzeszów.
Reprezentacja Polski siatkarzy już w przyszłym roku będzie walczyć o trzecie z rzędu złoto mistrzostw świata. Na niespełna rok przed startem imprezy poznaliśmy wszystkich rywali Biało-Czerwonych. Swoje rywalki poznała także reprezentacja Polski kobiet, która również w przyszłym roku będzie walczyła o medale mistrzostw świata.Reprezentacja Polski siatkarzy w niedzielę zakończyła mistrzostwa Europy, na których zajęła trzecie miejsce i zakończyła tegoroczny sezon reprezentacyjny. Do kolejnego Biało-Czerwoni będą przystępować już pod wodzą nowego szkoleniowca, po tym, jak z kadrą pożegnał się Vital Heynen.
Vital Heynen w niedzielę pożegnał się z polskimi siatkarzami. Belgijski szkoleniowiec po czterech latach kończy współpracę z polskimi siatkarzami. Jednak okazuje się, że 52-latek może pozostać nad Wisłą. Media informują, że Heynen ma być zainteresowany pracą w naszym kraju.Vital Heynen w niedzielę po raz ostatni poprowadził reprezentację Polski siatkarzy. Biało-Czerwoni w meczu o trzecie miejsce pokonali Serbów i sięgnęli po brązowy medal mistrzostw Europy.
Polska w niedzielę w katowickim Spodku pokonali Serbię 3:0 i sięgnęli po brązowy medal siatkarskich mistrzostw Europy. Wszystko wskazuje na to, że to był ostatni mecz Biało-Czerwonych pod wodzą trenera Vitala Heynena. Po meczu kibice zgotowali Belgowi wzruszające pożegnanie.Polska z brązowym medalem zakończyła obecny sezon reprezentacyjny. Biało-Czerwoni celowali w złoty medal mistrzostw Europy, ale w piątek przegrali 1:3 ze Słowenią w półfinale i musieli się zadowolić walką o brąz.Od początku spotkania Polacy chcieli pokazać publiczności zebranej w katowickim Spodku, że uporali się z sobotnią porażką i w jak najlepszym stylu chcieli zakończyć tegoroczny sezon reprezentacyjny. Ich rywalem była Serbia, która w sobotę została rozbita przez Włochów 3:1.
Polska z brązowym medalem siatkarskich mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni w wielkim stylu odrodzili się po półfinałowej porażce ze Słowenią i rozbili Serbię 3:0. To już dziesiąty medal Polaków w historii Euro Volleya. Jednocześnie niedzielny mecz był prawdopodobnie ostatnim Vitala Heynena w roli selekcjonera reprezentacji Polski.Polska reprezentacja siatkarzy w 24 godziny przeszła całkowitą metamorfozę. Biało-Czerwoni w niewytłumaczalny sposób przegrali ze Słowenią 1:3 w półfinale mistrzostw Europy i zamiast walki o złoto, musieli się zadowolić meczem o trzecie miejsce.Naprzeciwko nich stanęli ustępujący mistrzowie Europy Serbowie, którzy w równie fatalnym stylu przegrali w sobotę z Włochami. Już na początku spotkania było widać, że Biało-Czerwoni tego dnia są lepiej dysponowani.
Jakub Kochanowski był jednym z najlepszych zawodników wczorajszego spotkania reprezentacji Polski w siatkówce ze Słowenią. Nasz środkowy świetnie radził sobie w polu serwisom i równie dobrze prezentował się przy siatce. Zawodnik nie mógł jednak patrzeć na rozstrzygające akcje tego spotkania, ale po jego zakończeniu zabrał głos. Jakub Kochanowski nie oglądał rozstrzygających akcji w meczu Polski ze Słowenią Nasz środkowy w emocjach skrywał twarz w ręczniku Po meczu udzielił jednak wywiadu, z którym stwierdził, że o porażce zadecydowały 2-3 piłkiRozczarowanie po porażce ze Słowenią jest ogromne. Zawodnicy i kibice liczyli przynajmniej na awans do finału mistrzostw Europy. To się niestety nie udało. Emocje w trakcie spotkania były przeogromne, czego dowodem są obrazki z udziałem Jakuba Kochanowskiego. Nasz środowy rozegrał wielki mecz, ale kiedy losy spotkania rozstrzygały się, a on akurat przebywał poza placem gry, nie mógł wówczas patrzeć na to, co dzieje się na boisku. Po spotkaniu reprezentant Polski powiedział, że "jest mu ogromne przykro" i na gorąca powiedział o przyczynach przegranej.
Michał Kubiak podczas wczorajszego meczu ze Słowenią wdał się agresywną wymianę zdań przy siatce z Tine Urnautem. Media naszych wczorajszych rywali nie omieszkały skomentować tej sytuacji. Dziennikarze ze Słowenii stwierdzili, że nasz kapitan "postradał rozum", a siatkarze nie omieszkali też "wbić szpilki" Vitalowi Heynenowi, którego wcześniejsze słowa uznali za prowokację. Słoweńskie media rozpływają się po wczorajszym zwycięstwie nad swoim zespołemTamtejsi dziennikarze jednak ostro komentuję wczorajsze wydarzenia Pomyłka z hymnem ich zdaniem była prowokacją, a gra Słowenii była "dobrym pokazem karmy" dla Vitala HeynenaWidać, że rywalizacji reprezentacji Polski ze Słowenią w ostatnich latach towarzyszą coraz większe emocje. Słoweńcy stali się naszym "katem", ale i nie bez powodu odgrażali się przed wczorajszym meczem, że "zleją Polskę 3:0" (więcej tutaj). Napięcie przy okazji tych spotkań jest już ogromne. Każde słowa ze strony Polaków, albo wczorajsza pomyłka z hymnem, od razu traktowane są jako prowokacja. Na dodatek tamtejsze media piszą, że Michał Kubiak "postradał rozum", co tylko dolewa "oliwy do ognia".
Już od kilkunastu dni byli reprezentanci Polski zwracali uwagę na problemy z decyzyjnością u Vitala Heynena. Mówili o tym Joanna Mirek, Sebastian Świderski i Marcin Możdżonek. Teraz wtóruje im Łukasz Kadziewicz, który nie ma wątpliwości, że zespołowi potrzebny jest nowy szkoleniowiec. Wczorajszy mecz niestety dobitnie to pokazał. Polscy siatkarze przegrali wczorajszy półfinał ME ze SłoweniąW trakcie spotkania widać było niemałe problemy z podejmowaniem decyzji u Vitala Heynena"Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy Belg powinien nadal być trenerem reprezentacji Polski, po meczu ze Słowenią chyba już ich nie ma" - pisze na łamach Onetu Łukasz KadziewiczKolejne mistrzostwa Europy i kolejne upokorzenie ze strony Słoweńców. Historia zatoczyła koło i podobnie jak przed dwoma laty, tak i teraz nasi siatkarze ulegli Słowenii na poziomie półfinału. Kibice i mury legendarnego Spodka w Katowicach niestety nie pomogły. To wszystko oznacza to, że zespół nie idzie do przodu i potrzeba mu odświeżenia. Jeszcze jakiś czas temu rozstanie z Vitalem Heynenem wydawało się nie do pomyślenia. Teraz jest zupełne inaczej. Już po kilku meczach na tym turnieju, pomimo zwycięstw byli reprezentanci Polski zwracali uwagę, że Belg się pogubił. Niestety wczoraj było widać to jak na dłoni, kiedy zwlekał ze zmianami, lub w ogóle nie reagował.
Polska przegrała w sobotę ze Słowenią 1:3 w półfinale mistrzostw europy. Biało-Czerwoni w niedzielę o brązowy medal zmierzą się z reprezentacją Serbii, która przegrała z Włochami 1:3. Całkowita dominacja Italii od początku do końca półfinałowego meczu.Polska szła jak burza przez trwające mistrzostwa Europy. Biało-Czerewoni w sobotę ze Słowenią walczyli o miejsce w wielkim finale. Niestety, podobnie jak dwa lata temu, to rywale będą walczyć o złoto, a naszym siatkarzom została walka o brązowy medal. Drugiego finalistę wyłonił mecz Serbia-Włochy.
Polska zagra o brązowy medal siatkarskich mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni niesieni dopingiem w katowickim Spodku po raz kolejny nie potrafili pokonać Słoweńców i przegrali 1:3. Polacy do samego końca próbowali odwrócić losy spotkania, ale po dramatycznej końcówce to Słoweńcy zagrają w niedzielnym finale.Polska do tej pory jak burza szła przez mistrzostwa Europy siatkarzy rozgrywane m.in. w naszym kraju. Biało-Czerwoni we wtorek rozbili Rosję 3:0, a na wygranie całego meczu potrzebowali zaledwie 1,5 godziny. W półfinale mierzyli się ze Słowenią, która dwa lata temu na tym samym etapie Euro Volleya zatrzymała naszych siatkarzy.Podopieczni trenera Vitala Heynena już od początku potwierdzali, że w ostatnich dniach są wręcz w kosmicznej formie. Polacy nękali Słoweńców bardzo dobrą zagrywką oraz skutecznym mocnym atakiem, w którym królował Bartosz Kurek i Michał Kubiak.
Reprezentacja Polski walczy z reprezentacją Słowenii w półfinale mistrzostw Europy. Tuż przed meczem organizatorzy zaliczyli potężną wpadkę. Przy odgrywaniu hymnów doszło do małego skandalu. Z głośników zamiast hymnu Słowenii puszczono hymn innego z półfinalistów.Reprezentacja Polski chce się zrewanżować Słoweńcom za porażkę w półfinale Euro Volleya sprzed dwóch lat. Wtedy nasi sobotni rywale zatrzymali Biało-Czerwonych właśnie w półfinale i ostatecznie to oni w finale zmierzyli się z Serbami, a Polacy musieli zadowolić się brązowym medalem.
Słowenia dziś będzie chciała pokonać reprezentację Polski za wszelką cenę. Świadczą o tym ich słowa, których adresatem jest Vital Heynen: "Jak znajdziecie Vitala, to idźcie i powiedzcie mu, że zlejemy Polskę 3:0". Belg miał zdenerwować ich jedną ze swoich wypowiedzi, stąd taka reakcja. Słoweński dziennikarz powiedział na łamach portalu sport.pl, że siatkarze ze jego kraju są przez naszego selekcjonera "napędzeni". Przedstawiciele słoweńskiej kadry odgrażają się Polakom przed dzisiejszym meczem"Jak znajdziecie Vitala, to idźcie i powiedzcie mu, że zlejemy Polskę 3:0" - mieli powiedzieć Słoweńcy Bostjanowi RebersakowiNaszym rywalom na dodatek pasuje styl prezentowany przez Biało-Czerwonych, co jeszcze bardziej komplikuje sprawęJuż dziś reprezentacja Polski w siatkówce może zapewnić sobie medal na mistrzostwach Europy. Stanie się tak, jeśli podopieczni Vitala Heynena pokonają Słowenię. Wówczas będą mieli zagwarantowane przynajmniej wicemistrzostwo Starego Kontynentu. O wygraną będzie bardzo trudno. Nie tylko ze względu na etap turnieju i poziom prezentowany przez rywali, ale również ich mobilizację. Słoweńcy rozsierdzili się słowami Belga, który przed ich ćwierćfinałem powiedział, "że nie wie, kto będzie kolejnym przeciwnikiem jego zespołu".
Dziś reprezentacja Polski w siatkówce zagra w półfinale mistrzostw Europy. Rywalem podopiecznych Vitala Heynena będzie Słowenia, czyli jeden z naszych najtrudniejszych rywali ostatnich lat. Biało-Czerwoni są nieoczywistymi faworytami tego starcia, bo przeciwnicy również prezentują świetną formę. O której i gdzie oglądać mecz Polska-Słowenia?Dziś Polacy powalczą o finał mistrzostw Europy ze Słowenią Historia dobitnie pokazuje, że nie czeka nas łatwe spotkanie Mecz rozpocznie się o godz. 17:30Już dziś dojdzie, miejmy nadzieję do wielkiego rewanżu reprezentacji Polski w siatkówce na Słoweńcach. Przed dwoma laty na poprzednich mistrzostwach Europy to właśnie Słowenia pozbawiła nas gry w finale. Wówczas Biało-Czerwoni musieli zadowolić się brązowym medalem. Gospodarzem tego spotkania, podobnie jak meczu o trzecie miejsce i finału będzie katowicki Spodek. Kibice naszego zespołu jak zwykle będą dla niego ogromnym wsparciem i to można okazać się naszym największym atutem. Gdzie oglądać rywalizację Polaków ze Słowenią?
Siatkarze reprezentacji Polski już jutro powalczą ze Słowenią o awans do finału mistrzostw Europy. Przed arcyważnym spotkaniem głos zabrał Vital Heynen. Selekcjoner Biało-Czerwonych poruszył temat, który od wielu tygodni elektryzuje kibiców w Polsce. Belg wypowiedział się na temat dalszej pracy z Polakami. Siatkarze reprezentacji Polski w sobotę zmierzą się w półfinale mistrzostw Europy ze SłoweniąPrzed meczem głos zabrał Vital Heynen, którego przyszłość na stanowisku selekcjonera nie jest jasnaBelg wypowiedział się na temat dalszej pracy z polską kadrąSiatkarze reprezentacji Polski idą jak burza przez mistrzostwa Europy. Wokół drużyny atmosfera jest jednak napięta, a wszystko za sprawą spekulacji na temat przyszłości Vitala Heynena. Selekcjoner wreszcie postanowił zabrać głos w sprawie.
Reprezentacja Polski w siatkówce pokonała 3:0 Rosję ćwierćfinale mistrzostw Europy. Podopieczni Vitala Heynena zwłaszcza w pierwszym secie pokazali, kto będzie dyktował warunki gry w trakcie tego spotkania, choć w drugiej partii to nie była łatwa przeprawa. Ostatecznie nasi siatkarze pewnie awansowali do półfinału imprezy, gdzie zmierzą się z Czechami lub Słowenią. Polscy siatkarze rozbili dziś Rosję 3:0Nasz zespół dzięki temu awansował do półfinału mistrzostw Europy To spotkanie mimo takiego wyniku dostarczyło wielu emocji Zawodnicy obu drużyn przez cały mecz nie wstrzymywali rąk
Polska - Rosja hitowym starciem ćwierćfinału rozgrywanych w naszym kraju siatkarskich mistrzostw Europy. Przed meczem głos w sprawie meczu zabrał także znany z prowokacji polskich kibiców rosyjski zawodnik Aleksiej Spirydonow. Kontrowersyjny Rosjanin zaskoczył swoją wypowiedzią.Polska - Rosja, ćwierćfinałowe starcie trwających siatkarskich mistrzostw Europy na długo przed meczem wzbudza wielkie emocje. Głos przed meczem zabrał także kontrowersyjny rosyjski siatkarz Aleksiej Spirydonow.
Reprezentacja Polski nie będzie miała okazji zrewanżować się Francuzom za porażkę na igrzyskach olimpijskich. "Trójkolorowi" sensacyjnie przegrali z Czechami w 1/8 finału mistrzostw Europy. Nasi południowi sąsiedzi sensacyjnie wygrali w trzech setach 3:0 i awansowali do ćwierćfinału. Reprezentacja Polska siatkarzy wrzuciła swój najwyższy bieg i już we wtorek zagra w ćwierćfinale mistrzostw Europy z Rosją. Dla Biało-Czerwonych mistrzostwo Starego kontynentu ma być pocieszeniem po słabym występie na igrzyskach olimpijskich w Tokio.Kibice po cichu liczyli, że podopieczni trenera Vitala Heynena będą mieli okazję zrewanżować się Francuzom za porażkę w olimpijskim ćwierćfinale. W poniedziałek stało się jasne, że do takiego spotkania nie dojdzie.
Polska rozpędza się na trwających mistrzostwach Europy. Biało-Czerwoni nie dali żadnych szans Finom w 1/8 finału i pewnie wygrali 3:0. Podopieczni trenera Vitala Heynena zaczynają prezentować swoją najlepszą formę i coraz śmielej mogą myśleć o medalu. W ćwierćfinale nasi siatkarze zagrają z Rosjanami.Polska coraz lepiej wygląda na trwających mistrzostwach Europy. Biało-Czerwoni z drobnymi problemami przeszli przez fazę grupową gdzie wygrali wszystkie pięć spotkań, ale nie zawsze ich gra wyglądała tak, jakby chcieli kibice i sami siatkarze.W sobotę podopieczni trenera Vitala Heynena w Gdańsku mierzyli się z Finlandią w 1/8 finału. Polacy jako mistrzowie świata i brązowi medaliści mistrzostw Europy sprzed dwóch lat byli stawiani byli w roli zdecydowanych faworytów.
Reprezentacja Polski siatkarzy pewnie kroczy po medal na rozgrywanych w naszym kraju mistrzostwach Europy. Ten turniej ma być nagrodą pocieszenia za nieudane igrzyska olimpijskie w Tokio. Z porażką w Japonii wciąż nie poradził sobie m.in. lider kadry Wilferdo Leon, który przyznał, że wciąż tamten turniej go boli.Reprezentacja Polski siatkarzy jak burza idzie przez mistrzostwa Europy rozgrywane w naszym kraju. Biało-Czerwoni wygrali wszystkie mecze grupowe i z pierwszego miejsca awansowali do 1/8 finału.Na drodze podopiecznych Vitala Heynena do ćwierćfinału stanie drużyna Finlandii, która wygrała trzy mecze i zajęła czwarte miejsce w grupie C. Jeżeli Biało-Czerwoni w sobotę wygrają, o miejsce w strefie medalowej zmierzą się ze zwycięzcą meczu Rosja - Ukraina.
Polscy siatkarze już dzisiaj staną do walki o awans do ćwierćfinału mistrzostwach Europy 2021. Biało-Czerwoni zmierzą się w Gdańsku w meczu ⅛ finału z Finlandią. Podpowiadamy, gdzie oglądać kolejny mecz podopiecznych Vitala Heynena. W sobotę reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn rozegra kolejny mecz na mistrzostwach EuropyPolacy w meczu 1/8 finału turnieju zmierzą się z drużyną FinlandiiMecz rozpocznie się o godzinie 20:30. Wiemy, gdzie kibice mogą obejrzeć transmisję ze spotkaniaPolscy siatkarze w sobotni wieczór powalczą o awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Nasi reprezentanci zmierzą się w Gdańsku w meczu ⅛ finału z Finlandią. Wiemy, gdzie można obejrzeć bezpośrednią transmisję z arcyważnego meczu.
Reprezentacja Polski w siatkówce jutro powróci do rywalizacji na mistrzostwach Europy. Nasi siatkarze w 1/8 finału turnieju zmierzą się z Finlandią. Niestety drabinka nie układa się dla Biało-Czerwonych pomyślnie. Już w ćwierćfinale zespół Vitala Heynena może trafić na wicemistrzów olimpijskich, a później będzie jeszcze trudniej. Jutro polscy siatkarze powalczą o ćwierćfinał ME z FinlandiąNiestety już w kolejny meczu nasi siatkarze najprawdopodobniej zmierzą się z RosjąW przypadku ewentualnego zwycięstwa Biało-Czerwoni trafią na Słowenię lub mistrzów olimpijskichReprezentacja Polski w siatkówce po sześciu meczach na trwających mistrzostwach Europy może pochwalić się kompletem zwycięstw. W 1/8 finału turnieju nasz zespół zmierzy się z Finlandią, o której więcej pisaliśmy dla Was tutaj. Faworytem tego spotkania będą Biało-Czerwoni, ale drabinka układa się na tyle niefortunnie, że kolejne mecze będą już dla nas wielkim wyzwaniem. W przypadku awansu Polacy w kolejnych potyczkach najprawdopodobniej spotkają się z wicemistrzami i mistrzami olimpijskimi.
Poznaliśmy kolejnego rywala reprezentacji Polski w siatkówce na mistrzostwach Europy. O ćwierćfinał podopieczni Vitala Heynena powalczą z Finlandią. Skandynawski zespół w swoim ostatnim spotkaniu sprawił niespodziankę, pokonując Turcję. Ustalono także datę i godzinę najbliższego meczu naszych mistrzów świata. W 1/8 finału ME polscy siatkarze zmierzą się z Finlandią W swoim ostatnim spotkanie Finowie pokonali Turcję 3:2Mecz zaplanowano na 11 września Trwające mistrzostwa Europy jak na razie są bardzo udane dla naszych siatkarze. Biało-Czerwoni w pięciu meczach odnieśli komplet zwycięstw i miejmy nadzieję, że tak pozostanie już do końca turnieju. Kolejna przeszkoda reprezentacji Polski może nie być jednak łatwa do pokonania. Co prawda drużyna Vitala Heynena będzie dużym faworytem w walce o ćwierćfinał, ale Finlandia w swoim ostatnim spotkaniu pokazał, że jest groźna i potrafi sprawić niespodziankę.
Polscy siatkarze pokonali w środę Ukrainę 3:0 na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej mistrzostw Europy. Dzięki tej wygranej nasi zawodnicy zapewnili sobie awans do ⅛ finału z pierwszego miejsca. W pozostałych grupach trwa jeszcze rywalizacja, ale my już wiemy, na kogo mogą trafić Biało-Czerwoni w ⅛ turnieju.Polscy siatkarze pokonali dzisiaj 3:0 Ukrainę i zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca w grupie do 1/8 finału MEBiało-Czerwoni z kompletem zwycięstw nie mieli sobie równych w grupie ATeraz czeka ich spotkanie z czwartą drużyną z grupy C. W walce o tę pozycję pozostały dwa zespołyPolscy siatkarze byli niepokonani w fazie grupowej mistrzostw Europy. Dzięki temu awansowali do ⅛ finału turnieju z pierwszego miejsca w grupie. Wiemy, z kim mogą zmierzyć się podopieczni Vitala Heynena.
Reprezentacja Polski w siatkówce pewnie pokonała wczoraj Belgię, dzięki czemu utrzymała prowadzenie w grupie. Biało-Czerwoni nie mogą być jednak pewni pierwszego miejsca, bowiem tuż za ich plecami plasują się Serbowie. Mistrzowie Europy z pewnością do końca będą robili wszystko, aby wyprzedzić nasz zespół. Polska pokonała Belgię 3:0To pozwoliło nam utrzymać prowadzenie w grupie, mimo zwycięstwa Serbii z PortugaliąMistrzowie Europy tracą do nas tylko punkt i będą liczyli na potknięcie Biało-Czerwonych Polscy siatkarze mimo trudnych momentów, które im się przydarzały, na razie mogą pochwalić się kompletem zwycięstw na trwających mistrzostwach Europy. To rzecz jasna pozwala podopiecznym Vitala Heynena zajmować pierwsze miejsce w grupie, ale bardzo blisko naszych mistrzów świata są mistrzowie Europy, czyli Serbowie. Nasi sobotni rywale mają na swoim koncie zaledwie o jeden punkt mniej od Polaków. To oznacza, że Biało-Czerwoni do samego końca muszą dać z siebie tyle, aby nie pozwolić sobie na wpadkę w ostatnim meczu z Ukrainą. Porażka co prawda wchodzi w rachubę, ale trudno przypuszczać, aby nasi wschodni sąsiedzi stawili silniejszy opór.
Reprezentacja Polski pewnie pokonała Belgów 3:0 w czwartym meczu mistrzostw Europy. Polacy w dwóch setach wręcz zmiażdżyli rywali, którzy byli w stanie się postawić jedynie w drugiej partii. Po raz pierwszy na tym turnieju Polacy zachowali czyste konto i wygrali bez straty seta.Reprezentacja Polski siatkarzy nie bez problemów, ale wygrała pierwsze trzy mecze fazy grupowej mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni z kwitkiem odprawili Portugalczyków, Greków oraz Serbów, ale w każdym z tych meczów nasi siatkarz tracili przynajmniej jednego seta. Sami zawodnicy oraz sztab szkoleniowy podkreślili, że forma jeszcze nie jest optymalna, ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
Wieczorem reprezentacja Polski w siatkówce rozegra swój kolejny mecz na mistrzostwach Europy. Dziś Biało-Czerwoni zmierzą się z rodakami swojego selekcjonera, czyli Belgami. Patrząc na formę prezentowaną przez naszych najbliższy rywali, to spotkanie powinno potoczyć się po myśli mistrzów świata, ale pamiętajmy, że z Grecją też miało pójść "jak z płatka". Polscy siatkarzy zmierzą się dziś z Belgią Spotkanie zaplanowano na godz. 20:30 Postawa Belgów daje nadzieję, że naszego zespołu nie czeka pięciosetowa rywalizacjaWczoraj reprezentacja Polski w siatkówce nie bez problemów uporała się z Grecją (więcej tutaj). Vital Henynen w tym spotkaniu od początku dał pograć rezerwowym, a mimo to spodziewaliśmy się łatwych trzech punktów. Tak jednak nie było, ale koniec końców skończyło się po myśli naszych mistrzów świata. Dziś Biało-Czerwoni zagrają z Belgią. Rodacy naszego selekcjonera jak na razie odnieśli tylko jedno zwycięstwo, zaliczyli niespodziewaną porażkę z Belgią i dzielnie walczyli z Serbią, choć i tak doznali porażki. Należy przypuszczać, że Vital Heynen wystawi dziś najmocniejszy skład, ale to nie może być gwarancją gładkiej wygranej.